Wybieramy imię dla dziecka Gienka

A więc tak. Ostatni zabieg zamknięcia ubytku w koniuszku serca udał się w 80%. Ogólnie zabieg przebiegł pomyślnie, ale pojawił się nowy przeciek poniżej tego który był zamknięty. Znowu się komplikuje wszystko. Ale wczoraj polozylismy się na oddział i w czwarerk zabieg (chyba 10 ale straciłem rachubę). Jeśli uda się zamknąć to zajebiscie jeśli nie to lipa ale mają jakiś pomysł.
Odbyłem rozmowe z profesorem z Włoch, mam mu wysłać wszystkie papiery A on na miejscu ogarnie tłumaczenie (pozytywny ziomek). Minus taki że sama operacja we Włoszech od 100 tyśków euro w górę.
Walczymy dalej, bez lipy i jak ktoś mi przychodzi na SOR i płacze że ma chujowe życie bo ma zdrowe życie i rodzinę tylko do pracy musi chodzi to mam mu ochotę wyjebac w mordę.
Trzymajcie się mocno i bez lipy, moja córka jest przykładem na to że jak ma się wolę walki to żadna chujowa śmierć nie jest w stanie Ci zagrozić.
To przeciwności losu kształtują nas jako ludzi i tylko najlepsi wygrywają, więc walczcie o wszystko do końca, nie ma czegoś takiego jak nie da się albo nie uda, wszystko zależy od Was.
A na koniec The one and only Mike Tyson.

Ps. Jak mam gorszy dzień to właśnie to sobie załączam

Elo POZDRO


Tak jak pisał Gaara jak się okaże, że ten hajs potrzebny to od razu organizuj jakąś zbiórkę i dawaj linka. Myślę, że kumple z Cohones chociaż trochę pomogą finansowo oraz ze zwiększeniem zasięgu.
 
Back
Top