Wasze hobby

Baddream

Bellator
Lightweight
Od miesiąca siedzę w domu i to siedzenie natchnęło mnie do założenia tematu. Otóż pada mi wątroba i jestem wyłączony z treningów bjj i wszelkiej aktywności fizycznej, a tego typu rzeczy były moim głównym zajęciem i hobby. Zanim dojdę do porządku z tym wszystkim (diagnoza + leczenie) to trochę minie a ileż można siedzieć i tylko czytać książki. W związku z tym szukam jakiegoś ciekawego hobby, czegoś czym mógłbym się z fascynacją teraz zająć i żeby to zostało także na później, nawet jak już uda się wrócić do normalnego życia. Najlepiej żeby to było coś co za bardzo nie wysili mi fizycznie organizmu.
Więc pytanie kieruję do was: czym się zajmujecie, co lubicie, jakie są wasze hobby/pasje? Z chęcią coś skopiuję od kogoś i sam spróbuję :P
 
Od miesiąca siedzę w domu i to siedzenie natchnęło mnie do założenia tematu. Otóż pada mi wątroba i jestem wyłączony z treningów bjj i wszelkiej aktywności fizycznej, a tego typu rzeczy były moim głównym zajęciem i hobby. Zanim dojdę do porządku z tym wszystkim (diagnoza + leczenie) to trochę minie a ileż można siedzieć i tylko czytać książki. W związku z tym szukam jakiegoś ciekawego hobby, czegoś czym mógłbym się z fascynacją teraz zająć i żeby to zostało także na później, nawet jak już uda się wrócić do normalnego życia. Najlepiej żeby to było coś co za bardzo nie wysili mi fizycznie organizmu.
Więc pytanie kieruję do was: czym się zajmujecie, co lubicie, jakie są wasze hobby/pasje? Z chęcią coś skopiuję od kogoś i sam spróbuję :P
Tylko forumek :heart::heart::heart:
 
Rozwiń proszę ten temat


Kwas(LSD, ALD 52) nie powinien zaszkodzic. Jak wiekszosc psychodelikow. Oczywiscie sa takie, jak grzyby, ktore ostro na watrobe siadaja. Euforyki, niestety mocno zuzywaja watrobe. Ale np koks wcierany wargami czy wciaganie metoda IV (w zyle, ale to tylko dla skonczonych cpunow) nie powinno tak siadac.
Palenie zielska tez nie siada na watrobe, chociaz to ciezko nazwac narkotykami

Z psychodelikami uwazaj. Tylko uwazajac na ilosci da sie je czasem brac rekreacyjnie. Lepiej jednak jako hobby, poczytac pare ksiazek o LSD, Hoffmana czy Groffa, a potem robic psychologiczne i mistyczne eksperymentty nierekreacyjne.
 
Kwas(LSD, ALD 52) nie powinien zaszkodzic. Jak wiekszosc psychodelikow. Oczywiscie sa takie, jak grzyby, ktore ostro na watrobe siadaja. Euforyki, niestety mocno zuzywaja watrobe. Ale np koks wcierany wargami czy wciaganie metoda IV (w zyle, ale to tylko dla skonczonych cpunow) nie powinno tak siadac.
Palenie zielska tez nie siada na watrobe, chociaz to ciezko nazwac narkotykami

Z psychodelikami uwazaj. Tylko uwazajac na ilosci da sie je czasem brac rekreacyjnie. Lepiej jednak jako hobby, poczytac pare ksiazek o LSD, Hoffmana czy Groffa, a potem robic psychologiczne i mistyczne eksperymentty nierekreacyjne.
Co ty pierdolisz jak garsc grzybow cie tak poskladala ze musieli wstrzymac kursy pendolino na czechy przez dwa tygodnie...
 
Od miesiąca siedzę w domu i to siedzenie natchnęło mnie do założenia tematu. Otóż pada mi wątroba i jestem wyłączony z treningów bjj i wszelkiej aktywności fizycznej, a tego typu rzeczy były moim głównym zajęciem i hobby. Zanim dojdę do porządku z tym wszystkim (diagnoza + leczenie) to trochę minie a ileż można siedzieć i tylko czytać książki. W związku z tym szukam jakiegoś ciekawego hobby, czegoś czym mógłbym się z fascynacją teraz zająć i żeby to zostało także na później, nawet jak już uda się wrócić do normalnego życia. Najlepiej żeby to było coś co za bardzo nie wysili mi fizycznie organizmu.
Więc pytanie kieruję do was: czym się zajmujecie, co lubicie, jakie są wasze hobby/pasje? Z chęcią coś skopiuję od kogoś i sam spróbuję :P
konsola, gierki, gierki, PC, gierki, gierki, giereczki.
 
Od miesiąca siedzę w domu i to siedzenie natchnęło mnie do założenia tematu. Otóż pada mi wątroba i jestem wyłączony z treningów bjj i wszelkiej aktywności fizycznej, a tego typu rzeczy były moim głównym zajęciem i hobby. Zanim dojdę do porządku z tym wszystkim (diagnoza + leczenie) to trochę minie a ileż można siedzieć i tylko czytać książki. W związku z tym szukam jakiegoś ciekawego hobby, czegoś czym mógłbym się z fascynacją teraz zająć i żeby to zostało także na później, nawet jak już uda się wrócić do normalnego życia. Najlepiej żeby to było coś co za bardzo nie wysili mi fizycznie organizmu.
Więc pytanie kieruję do was: czym się zajmujecie, co lubicie, jakie są wasze hobby/pasje? Z chęcią coś skopiuję od kogoś i sam spróbuję :P
Kolekcjonowanie muzyki w super jakości, a potem składanie playlist. W chuj czasu to zajmuje, żeby to wszystko przesłuchać.
 
Załóż w chuj multikont, spamuj cohones i nie daj się namierzyć.
A tak na serio, to w Twoim stanie trochę radości da ci tylko mastrubacja i filmy porno.
Zdrowia!!
 
Załóż w chuj multikont, spamuj cohones i nie daj się namierzyć.
A tak na serio, to w Twoim stanie trochę radości da ci tylko mastrubacja i filmy porno.
Zdrowia!!
Lobo idealnie pasuje do Twojej wypowiedzi :DC:
 
Back
Top