Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Kurde Tomasz, bo jeszcze ktoś postronny tu wejdzie i pomyśli, ze popieramy takie rzeczy haha :DFajnie, że jeden uczestnik chciał zrobić gilotynę. Widać MMA przebija się do świadomości szkół. Za moich czasów niestety była tylko stójka.
Nigdy nie wygrales krawatem? Ja nawet udusiłem grubasa.Fajnie, że jeden uczestnik chciał zrobić gilotynę. Widać MMA przebija się do świadomości szkół. Za moich czasów niestety była tylko stójka.
U nas większość po chwili trafiała do parteru. Duszenie zza pleców bez zapięcia nóg było dość popularneFajnie, że jeden uczestnik chciał zrobić gilotynę. Widać MMA przebija się do świadomości szkół. Za moich czasów niestety była tylko stójka.
Dlaczego? Bójka to bójkaNie wiem czy ten chłopak faktycznie coś tam trenuje. Możliwe.
Odpowiedzialność karną jakąś pewnie poniesie. Inna sprawa, że powinien zostać z klubu w którym trenuje wypierdolony w trybie natychmiastowym.
Trochę trenowałem sporty uderzane. Zawsze z tyłu głowy była świadomość jaką krzywdę można wyrządzić innej osobie.
Można pośmieszkować, ale w takich sytuacjach jakoś mi nie do śmiechu.
Dlaczego? Bójka to bójka
Może źle do tego podchodziłem. Trenowałem, bo to lubiłem, a nie po to, żeby kogoś skatować na oczach tłumu podludzi.
ale w glowie to jest anzor kurwa, chociaz ci obok tez mega, widza ze tym juz odplynal to maja wyjebane, niech go zabijeNo tak, ale nie znamy sytuacji. Może bronił honoru dziewczyny, może był zaczepiany, może pokłócił się z kimś przez Internet. Nie jest powiedziane, że poszedł się bić żeby kogoś skatować.
Bojka rzadko da ci wybrać otoczenie. Lepiej szybko wpierdolic i sie zmyć niż przez 15 minut się szarpać ba środku RynkuMoże źle do tego podchodziłem. Trenowałem, bo to lubiłem, a nie po to, żeby kogoś skatować na oczach tłumu podludzi.
Pewnie wali browara albo jara szluga poza kadremza późne przerwanie sędziego
Peruwiańskim? ;DNigdy nie wygrales krawatem? Ja nawet udusiłem grubasa.
Nie, takim zwykłym.Peruwiańskim? ;D
To bezsens wymyślony chyba przez stójkowiczów, którzy stanowili największą grupę, a dostawali wpierdziel od np. zapaśników :) Powinno być, że nie broniącego się- w szczególności nieprzytomnego- się nie bije.Za moich czasów leżącego nie można było bić
Ja to raczej, że większość solówek, gdy ktoś padał się konczyła, bądź czekano czy chce wstać i walczyć dalej. Tyle, że nikt nie sprowadzał, bo po co się szarpać za ciuchy jak można się prać po ryjach. Także jak już ktoś padał to nie bez powodu. Żadna sztuka walki poza MMA nie uczy uderzeń w parterze przecież. Początkujący zapaśnicy nawet w MMA, gdzie moga uderzać starają się trzymać klamrę przede wszystkim. A BJJ za czasów przynajmniej mojej podstawówki nie było znane w moim mieście raczej przez nikogo. Prędzej judo w tamtych czasach ludzie mogli znać, ale tu i tak raczej królowała zawsze stójka, boks, kickboxing, taekwondo, karate.To bezsens wymyślony chyba przez stójkowiczów, którzy stanowili największą grupę, a dostawali wpierdziel od np. zapaśników :) Powinno być, że nie broniącego się- w szczególności nieprzytomnego- się nie bije.
Fakt, był to bezsens, ale bicie leżącego było traktowane jako dyzhonor, a solówki miały być honorowe. Ja intuicyjnie sprowadzałem, więc tym bardziej bezsens:)To bezsens wymyślony chyba przez stójkowiczów, którzy stanowili największą grupę, a dostawali wpierdziel od np. zapaśników :) Powinno być, że nie broniącego się- w szczególności nieprzytomnego- się nie bije.