UFC Fight Night: Covington vs. Buckley (14.12.2024)

kraks

Shark Fights
Light Heavyweight
1733840461487.png

 
Kolba ma wieksze szanse to ugrac, niz sie wszystkim wydaje.
Pojdzie jakas kontra na Colbe,
a z pewniaczkow to tripel Maverick/Sterling/Alvarez imo

Panowie przed czasem, Maverick ML, zeby kurs byl lepszy
 
Kolba ma wieksze szanse to ugrac, niz sie wszystkim wydaje.
Lubię Colbiego, ale kurde mole, nie wyglądał za dobrze w ostatnich walkach
1733867856871.png

Jeśli nie potrafił zdominować zapaśniczo Edwardsa, przejebał pierwsze 4ry rundy,
gdzie wygrana piąta też była dyskusyjna.
To nie wiem jak ma to zrobić z tak silnym bykiem jak Buckley,
u którego jest też widmo jedno uderzenie = KO, ręką.
Do tego Buckley wchodzi w swój prime.

Colby wygrał z zdziadziałym street fighterem. Wymęczając zwycięstwo.
 
Lubię Colbiego, ale kurde mole, nie wyglądał za dobrze w ostatnich walkach
View attachment 116046
Jeśli nie potrafił zdominować zapaśniczo Edwardsa, przejebał pierwsze 4ry rundy,
gdzie wygrana piąta też była dyskusyjna.
To nie wiem jak ma to zrobić z tak silnym bykiem jak Buckley,
u którego jest też widmo jedno uderzenie = KO, ręką.
Do tego Buckley wchodzi w swój prime.

Colby wygrał z zdziadziałym street fighterem. Wymęczając zwycięstwo.
Colby pogruchotal sobie stope rzekomo w pierwszych 30 sekundach walki z Leonem. Sa materialy na ten temat w necie
 
Poczekajcie na Betcliku juz Colby wisi po 3.30. Do konca tygodnia bedzie pewnie z 3.50 i betclik ma gre bez podatku jakby co
 
Lubię Colbiego, ale kurde mole, nie wyglądał za dobrze w ostatnich walkach
View attachment 116046
Jeśli nie potrafił zdominować zapaśniczo Edwardsa, przejebał pierwsze 4ry rundy,
gdzie wygrana piąta też była dyskusyjna.
To nie wiem jak ma to zrobić z tak silnym bykiem jak Buckley,
u którego jest też widmo jedno uderzenie = KO, ręką.
Do tego Buckley wchodzi w swój prime.

Colby wygrał z zdziadziałym street fighterem. Wymęczając zwycięstwo.
Cardio
 
Alvarez, Kapę. A co do tego to się przemyśli może Buckley albo Woodson
 
Alvarez, Kapę. A co do tego to się przemyśli może Buckley albo Woodson
Kape to chyba namniej zaufany. Jego walki to ruletka. Problemy z motywacja i watpliwe IQ to nie cos na co bym stawial hajsik
 
Kape to chyba namniej zaufany. Jego walki to ruletka. Problemy z motywacja i watpliwe IQ to nie cos na co bym stawial hajsik
Ja z Kape jednak rezygnuje rywal jednak bardzo solidny kurs niski a walka zapaowiada sie mocno na styku.. Kurs powinien byc rzedu 1.60 a nie 1.27
 
Colby wygrał z zdziadziałym street fighterem. Wymęczając zwycięstwo.
Colby Covington defeated Jorge Masvidal by unanimous decision 49-46, 50-44, and 50-45. To nie było wymęczone zwycięstwo a pełna dominacja.
 
Colby Covington defeated Jorge Masvidal by unanimous decision 49-46, 50-44, and 50-45. To nie było wymęczone zwycięstwo a pełna dominacja.
Dobra ale z kim. Street Judas.
Come on
1733926294464.png

1733926373851.png

zobacz z kim ten gamoń wygrywał, zrobili z niego wielkiego zawodnika bo położył bardzo niesprawdzonego Askrena
:juanlaugh:
 
Last edited:
Jak z Colbiego zostalo chocby 70 % tego co pokazywal z Usmanem lub w tej walcez Masvidalem to ugra ta walke, tymbardziej ze walka w Tampie to taki maly jakby uklon w jego strone.. Rundy wyrownane moga isc na jego konto, ufc tez mi sie wydaje ze na reke byloby zwyciestwo Covingtona, bardziej medialny, jedynie co mnie dziwi ze kursy zamiast wzrastac na malego dzikusa to spadaja.. Wystawiony 1.50 za chwile bedzie 1.30 czyzby nawet Stany nie wierzyly w Colbiego... Ciekawe
 
Jak z Colbiego zostalo chocby 70 % tego co pokazywal z Usmanem lub w tej walcez Masvidalem to ugra ta walke, tymbardziej ze walka w Tampie to taki maly jakby uklon w jego strone.. Rundy wyrownane moga isc na jego konto, ufc tez mi sie wydaje ze na reke byloby zwyciestwo Covingtona, bardziej medialny, jedynie co mnie dziwi ze kursy zamiast wzrastac na malego dzikusa to spadaja.. Wystawiony 1.50 za chwile bedzie 1.30 czyzby nawet Stany nie wierzyly w Colbiego... Ciekawe
Jakbym miał stawiać przy kursach 50/50 zagrałbym (młodszego) murzyna - choć oceniam to na papierze na 55/45. Z drugiej strony (co prawda dość dawno) pamiętam jak w stójce ośmieszał go Holland. Pamiętam też jak był obalany przez znacznie gorszych jak Colba. Tutaj w dodatku dochodzi aspekt 5 rund. Buckley nosi spory płaszcz mięśniowy i jest dość eksplozywny. Pytanie - jaki jest faktyczny progres, który zrobił w ostatnie 5 lat - odpowiedzi - na moje oko brak. Ciężko ocenić. Podsumowując:
Jeśli musiałbym grać tu cokolwiek, zagrałbym Covingtona z uwagi na teoretycznie dużo większe value kursowe. Czas pokaże. Na szczęście nie muszę, więc odpuszczam tę walkę zupełnie.
 
For fun albo Colby zostanie ustrzelony do konca 2 rundy albo zapasami umeczy ogra i ugra decyzje. Usyk lubi Arabie Saudyjska 2 razy juz boksowal i 2 razy na pkt wyboksowal Joshue, czuje ze powtorzy ten wyczyn
 

Attachments

  • Screenshot_20241211_232011_sport.android.betclic.pl.jpg
    Screenshot_20241211_232011_sport.android.betclic.pl.jpg
    76.1 KB · Views: 64
Poza kontra na Kolbe to takie cos mi chodzi po glowie:

Stirling KO
Alvarez przed czasem
Maverick DEC
Johnson / Ottoman przed czasem
Knutsson / Piera powyzej 2.5r

Co moze pojsc nie tak?
 
Kurde mi już ten sport odjechał jeżeli chodzi o analizy. Za mało czasu. Przecież ja tu widzę beproblemowe zwycięstwo Covingtona i to nawet z pokuszeniem się, że zrobi to przed czasem.
 
Kurde mi już ten sport odjechał jeżeli chodzi o analizy. Za mało czasu. Przecież ja tu widzę beproblemowe zwycięstwo Covingtona i to nawet z pokuszeniem się, że zrobi to przed czasem.
Wez pod uwage ze Colby jest bez pelnego obozu, zmienil klub i wraca po dlugiej przerwie. Do tego ma 37 lat i ostatnimi czasy to wiecej imprezowal niz trenowal. Caly czas mysle czy go nie pograc, bo po takim kursie value jednak jest. Mimo wszystko wydaje mi sie, ze raczej murzyn go ustrzeli.
 
Back
Top