Może masz rację :-) Ale tak na szybko: co było takiego ciekawego w tej walce? Jeden jakiś osłabiony (nie wiem czy ta spuchnięta noga nie odbiła sie na jego formie) - drugi jakoś dłuuugo nie mógł sie do osłabionego zawodnika dobrać. Ja tam wolę walki takich pojebów jak Diego Brandao i to jemu kibicuje na wygranie tego sezonu tej kat. wagowej
Brandao za bardzo sie podpala i jak ktoś przetrzyma te jego początkowe szarże to ma bardzo duże szanse skończyć go w 2 rundzie. A walka w tym odcinku była rzeczywiście nie najgorsza. Tj wskazywany jest jako faworyt tego sezonu, natomiast jego przeciwnik został wybrany jako ostatni, o ile mnie pamięć nie myli, więc większych pretensji do przebiegu walki mieć nie można ( o to jak jednostronna była ).
This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.