Nie znalazłem podobnego tematu,więc pozwoliłem sobie założyć. Temat ogółny o treningu na worku. Na wstępie chciałbym zadać pytanie ode mnie - jest sens aby trenowac sobie samemu? Zdaje sobie świadomość, że beż odpowiedniej techniki to jest bardziej niebezpieczne niż przydatne, ale może jakies filmy instruktażowe? Mam ochotę sobie kupić jakiś wór, trochę pouderzać i pokopać,więc liczę na jakieś wskazówki. Niestety narazie jestem uziemiony na wiosce, więc jakikolwiek klub odpada odpada do czasu aż znajde pracę...
Też niedawno interesowałem sie tym tematem bo mam worek , ale aktualnie mój brat rozdupczył słup na którym worek był umocowany :-) i nawet nie zdażyłem zastosować wyczytanych przydatnych informacji . Tak na szybkości z tego co kiedyś znalazłem to : ( podstawy - jest jeszcze kilka odcinków poświęconych boksowi ) ( o ile dobrze pamiętam to ta sesja jest na poprawę szybkości ) A tu masz cały artykuł poświecony ćwiczenią na worku : http://www.worektreningowy.pl/index.php/trening-na-worku
Jeśli nie trenowałeś nic, a w przyszłości byś chciał, to taki worek tylko nauczy cię złych nawyków. Możesz oglądać instruktażówki, ale one w przeciwieństwie do trenera nie wytknął ci błędów i nie pokażą jak dokładnie uderzać/kopać/poruszać się.
no nie wierze... chlop wyraznie napisal ze ma na razie opcjii isc do klubu a tu taki pojazd.. Yagiel nic nie sluchaj, bierz worek i naparzaj, na pewno to lepsze niz czytanie niektorych idiotycznych wpisow... zgadaj sie czasem z jakims kolezka , ktory cos trenuje zeby spojrzal z boku czy wszystko robisz ok i na pewno na zle Ci to nie wyjdzie...
Keylock via TKO :DDDD Yagiel, lepiej się wstrzymaj, bo potem ciężko nawyki złe wykorzenić, wiem coś o tym...
dobra, to nie ryzykuje. Narazie musi mi żelastwo starczyć :( jakby wszystko poszło po mojej myśli to już bym miał prawie miesiąc w klubie za sobą :(
Skakanki tez używam. w sumie, to się uczę :D swoją drogą, ile czasu na niej powinno się spędzać, powiedzmy, przed ćwiczeniami siłowymi?
Sam worek szybko Ci się znudzi, lepiej połączyć go z walką z cieniem, skakanką, biegiem bokserskim z obciążeniem, piłka lekarską zawsze to ardziej róznorodna praca.
Wiesz, walki z cieniem próbowałem, pytanie tylko, czy to nie jest tak jak z workiem, że jak nikt nie pomoże, to może się to okzać jedynie machaniem łapami, nie przynoszącym żadnych efektów a mogącym mieć wpływ na późniejsze nawyki? :)
Yagiel, nie kombinuj:-) Rób kondycje, jak Ci radzi Logan, a jak będziesz miał możliwość to zapisz się do klubu. Wszystko. Choć nie rozumiem co to znaczy uziemiony na wiosce? Nie wierze, że w promieniu 50 km, nie ma żadnego klubu.
Nie wnikałbym na razie w czysta technike , jeżeli chcesz iść na normalną sekcję to tam Cie skorygują a na pewno nie zaszkodzi, sam zobaczysz , że po kilku treningach będzie Ci coraz lepiej wychodzić, wystarczy się starać aby czysto uderzać, nie młóć na oslep, powoli w seri po max 2 , 3 uderzenia. Możesz to połączyc w stacje czyli np. 3 minuty na worku, 3 min. skakanki, 3 min. walki z cieniem lub cos jeszcze i przerwa, zawsze to jakieś przygotowanie fizyczne przed bardziej profesjonalnym treningiem w klubie. Jak nie spróbujesz to się nie przekonasz jak bedzie szło.