Tomasz Oświeciński rozbił Adriana Ciosa w 74 sekundy! „Strachu” udanie wraca po 6 latach przerwy

MMARocks.pl

Cohones4Life
MMARocks
OswiecinskiFAME.jpg


Tomasz Oświeciński udanie wrócił do klatki na zasadach MMA po 6 latach przerwy. Na gali FAME 21, która 18 maja odbyła się w Gliwicach, "Strachu" już w pierwszej rundzie rozbił Adriana Ciosa.

Niskie kopnięcie ze strony Tomasza Oświecińskiego na rozpoczęcie walki. Adrian Cios spróbował odpowiedzieć sprowadzeniem, jednak „Strachu” to wybronił. Oświeciński trzymał rywala w uchwycie i zadawał cały czas kolejne uderzenia. Po nieco ponad minucie starcia sędzia zatrzymał pojedynek, widząc bezradność Ciosa.

Tomasz Oświeciński stoczył trzecią walkę na zasadach MMA. Poprzednie dwie miały miejsce pod szyldem KSW - w 2017 roku uderzeniami rozbił Pawła Mikołajuwa, a w 2018 roku przegrał przez nokaut z Erko Junem.

Adrian Cios wszedł do klatki z serią czterech wygranych z rzędu, podczas której pokonywał w kolejnych starciach Łukasza Malankowskiego, dwukrotnie Marcina Najmana oraz Pawła Jóźwiaka.



 
Last edited by a moderator:
Co jak co, ale jednego Ciotowi nie można odmówić: nikt nie opanował w takim stopniu jak on techniki nastawiania tyłu głowy pod cios :waldeklaugh:
I z takim Ciosem przegrali nasi dwaj wybitni fighterzy jak Najman (2x) i Prezes... :facepalm: odpowiednio 5 lat i 1 rok młodsi wtedy... :lol:
 
I z takim Ciosem przegrali nasi dwaj wybitni fighterzy jak Najman (2x) i Prezes... :facepalm: odpowiednio 5 lat i 1 rok młodsi wtedy... :lol:

Najman. Ten to przegra dosłownie z każdym. Ale ten caly Prezes to juz mógł się postarać bardziej lol
 
Back
Top