The Ultimate Fighter Nations: Team Canada vs Team Australia

Po walce odniosłem wrażenie że Tyler potrzebuje dobrego gymu bo w tej walce wyraźny był brak wyszkolenia technicznego z jego strony.



Elias to taki ulepszony Colton Smith. Połóż i dołóż. Ze swoją siłą fizyczną i kondycją może naprawdę dużo zdziałać.
 
"Gameplan is everything". Raczej bredzi i powinien powiedzieć, że dla niego wrestling is everything ;-) Jednopłaszczyznowa walka 15 minut o obalenie. To, że toczyła się głównie w stójce to jedynie pokazuje, że Tyler nieźle się bronił, ale oczywiste jest, że ilość slamów i dociskania/kontroli musiała dać mu decyzję. Rozumiem zapasy jako bazę do wykorzystywania stójki lub parteru, jako widz nie do czegoś takiego jednak. Czuję, że Tyler mógł sam walczyć o obalenie i dać poleżeć na plecach Eliasowi, ale potoczyło się inaczej.



A UFC szuka fighterów, a nie kontrolerów, więc powodzenia z takim stylem walczenia na dłuższą metę. Boję się o jego odporność na ciosy skoro mu tak na twarzy zależy, gdy spotka kogoś kto obroni obalenie, ale i zerwie klincz.
 
Chociaż co jak co, ale ciężko zarzucać Eliasowi taką postawę w walce z Tylerem. Sam Kanadycjzyk powiedział ; ,,the most dangerous thing about Tyler is that he doesn't give a fuck" co w sumie jest prawdą. Jeżeli ma się do czynienia z agresywnym brawlerem, który do tego prezentuje bardzo aktywną obronę w parterze ( sweep na Talebie przechylił szalę zwycięstwa na jego stronę w ćwierćfinale) to najłatwiej po prostu dociskać go do siatki, okazjonalnie obalać , potem znowu dociskać, i znowu obalać - szczególnie jeżeli ma się ku temu predyspozycje.



Westcott pewnie upora się z Grujiciem i zawalczy z Eliasem w finale, ale wstrzymam się z oceną dopóki nie zobacze co zaprezentuje Kanadycjzyk w walce z Vikiem.
 
Intekigentny fighter z niego:)



Nie moge znieść takich walk i takich zawodników.



W UFC nie ma żadnej przyszłości jeżeli nie wygra TUFa to danka da mu kogoś niewygodnego i zwolni po pierwszej porażce...



W końcu wywalił już Fitcha i Okamiego co miało być sygnałem dla zawodników że jeżeli chcą zatrzymać swoje kontrakty to muszą walczyć efektownie.
 
631f15b9e893a.gif
 
Wielokrotnie słyszałem, o dziwo właśnie nawet od Dany "MMA isn't wrestling". Proste, że jeśli ktoś jest jednopłaszczyznowy to może nie podobać się trzymanie takiego zawodnika jego pracodawcy. W końcu jeśli ktoś zostaje zatrudniony do pomalowania sufitu, opanelowania ścian i położenia podłogi to co jeśli się okazuje, że umie jedynie jedną z tych rzeczy? Choć ładuje się w MMA, twierdząc, że to sport dla niego, a prezentuje jedynie jedną z opcji do jakiej się zgłosił ;-) To samo tyczyłoby się typowego boksera czy BJJ zawodnika bez zapasów i stójki. Zapaśnicy i tak mają najlepiej, bo w głównej mierze decydują, gdzie walka ma się toczyć, a że dociskanie i klamra to są "punkty u sędziów" to i samymi zapasami klasycznymi idzie wygrywać :-)
 
Co Richie odpierdzielił w tej walce? Zaczął od paru lądnych ciosów a potem wyglądał jakby kompletnie jego myśli uciekały gdzieś daleko. Gapił się cały czas na narożnik jak bezradne dziecko, wyglądał jakby był przerażony tym co się dzieje. . Zamiast próbować bronić duszenia ( kontrola ręki i te sprawy) złapał siatkę i próbował wstać, całkowicie odsłaniając szyję. Coś mu wyjątkowo nie zatrybiło bo głupim fighterem to on nie jest a i parter powinien ogarniać.
 
Oddał szyję jak dziecko na 1 treningu, bez obrony, a fakt, że jakoś uwierzyłem w niego, ale znowu Kanadyjczyk zrobił swoje :-) Dominacja sezonowa ;-)
 
Panowie, nie oglądałem tego sezonu - warto przejrzeć walki Merciera i Laprise, którzy ze sobą niedługo walczą? Po Sherdogu wnioskuję, że to pojedynek grappler vs striker? Kto jest dla was faworytem?
 
Obaj bardzo fajnie się zaprezentowali i warto obejrzeć ich walki. Chad jest bardziej doświadczonym strikerem, za to Mercier to grappler młodej daty.



Walka cieżka do wytypowania po dwóch starciach jakie widziałem do tej pory. Kluczowym elementem będzie obrona przed sprowadzeniami Laprise'a, ale tutaj odsyłam do innych walk tego zawodnika ( walczył w Bellatorze wiec powinno być coś w necie), bo w sezonie obaj zawodnicy których pokonał bili się z nim na pięści i marnie skończyli.
 
Dzięki. To obczaję w takim razie. Ten Mercier zdaje się być mistrzem jednego poddania (RNC) jak Cody McKenzie z gilotyną. Pewnie w TUFie też tak dusił. :D
 
A no dusił, z tym że jest utalentowanym judoką i w przeciwieństwie do Cody'ego dysponuje dobrymi obaleniami i parterem, i nie jest takim ,,one trick pony" jak sugeruje jego rekord.
 
Szkoda że tak dobry sezon się kończy. I szkoda że akurat dzisiejsza walka skończyła się najmniej lubianą przeze mnie techniką parterową.



Sheldon to bestia. Nie pierdoli się, wchodzi, rzuca rywalami i ich kończy. Łącznie w TUF'ie spędził w oktagonie 100 sekund, nie wiem czy to nie rekord.



Oba finały to walki przeciwieństw. Striker Laprise vs grappler Aubin-Mercier , i mega efektowny finisher Westcott vs nudny jak flaki z olejem Theodorou.



Na galę zostały wrzucone dwie dodatkowe walki. Taleb vs Grujic i Indich vs Walsh. Osobiście preferowałbym zobaczyć Matthewsa z Richiem. Daje nam to tylko do myślenia że Nordine na 100% przesra walkę eliminacyjną w TUF'ie 19 :-)
 
Świetny sezon, pod względem sportowym jeden z lepszych jakie widziałem. Kazdy z finalistów ma papiery na pozostanie długo w UFC, choć już mnie skręca na myśl o oglądaniu Theodoru :) Mam nadzieję, że go Westcott rozjedzie jak poprzednich przeciwników.
 
Back
Top