Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Tylko jedna na kolanie, drugą trzyma pierścionek.I to bez rąk (dłonie na kolanach), szacun
Chore pojeby
O tym samym pomyślałem, 0 stresuNajważniejsze to teraz bezstresowo rozwiązać ten konflikt. Bezstresowe wychowanie jest najistotniejsze.
Tak, najważniejszy jest spokój i uśmiech bombelka.Najważniejsze to teraz bezstresowo rozwiązać ten konflikt. Bezstresowe wychowanie jest najistotniejsze.
Może miał gnata w ręce i się bali podejśćAle że kurwa jak? Szalał sobie po domu a rodzinka patrzyła? Po pierwszym zniszczonym przedmiocie powinien dostać stockton slapa. Jak mój mając cztery lata próbował akcji w stylu dziki szał to go po prostu za bety, do swojego pokoju i niech się tam rzuca. Jedną zabawkę sobie rozwalił, musiał wyrzucić to się oduczył. Potem że dwa razy może jeszcze się rzucał tak
Jest możliweMoże miał gnata w ręce i się bali podejść
Nie, zostawili w domu a potem szok. Bardzo kurwa dobrze, tak wygląda brak rozmów z dziećmi. U mnie szaleli dopóki nie zacząłem tłumaczyć konsekwencji. Jak już wytłumaczyłem i opisałem większość konsekwencji i ich dalszych reperkusji to jest spokój w 99.9%.Ale że kurwa jak? Szalał sobie po domu a rodzinka patrzyła? Po pierwszym zniszczonym przedmiocie powinien dostać stockton slapa. Jak mój mając cztery lata próbował akcji w stylu dziki szał to go po prostu za bety, do swojego pokoju i niech się tam rzuca. Jedną zabawkę sobie rozwalił, musiał wyrzucić to się oduczył. Potem że dwa razy może jeszcze się rzucał tak
Na końcu widać kolor skóry matki czy babci i wszystko nagle staje się jasne...Pewnie brak ojca, standardowo Juleczka się kurwi gdzie tylko może a Seba wyrasta na agresywnego patusa którego matka się boi bo dostanie wpierdol.
Czyli po prostu małpie figleNa końcu widać kolor skóry matki czy babci i wszystko nagle staje się jasne...
Na końcu widać kolor skóry matki czy babci i wszystko nagle staje się jasne...
A to spoko, opieka społeczna odkupi nowe, po problemie można się rozejśćCzyli po prostu małpie figle
Niech odrazu dzwonią do Chandlera i wszyscy mogą się rozejśćA to spoko, opieka społeczna odkupi nowe, po problemie można się rozejść
Brakuje jeszcze:
Myślę że to strach, no ale mając ojca który napierdala rekiny to też bym się bał "konsekwencji"Nie, zostawili w domu a potem szok. Bardzo kurwa dobrze, tak wygląda brak rozmów z dziećmi. U mnie szaleli dopóki nie zacząłem tłumaczyć konsekwencji. Jak już wytłumaczyłem i opisałem większość konsekwencji i ich dalszych reperkusji to jest spokój w 99.9%.
Hehe, sprytne ale nie tędy droga - ja im tłumaczę logikę systemu, w którym żyjemy. Dzięki zrozumieniu wielu rzeczy, które tłumaczę mega łopatologicznie a dodatkowo wyjaśniam dalsze aspekty danego podejścia to zaczynają sami rozumieć, co ma sens, a co nie ma.Myślę że to strach, no ale mając ojca który napierdala rekiny to też bym się bał "konsekwencji"