Szymon Bajor pierwszym pogromcą Phila De Friesa? Przegląd kursów Superbet przed KSW 84

MMARocks.pl

Cohones4Life
MMARocks
KSW-84-De-Fries-vs-Bajor-karta-walk-godziny-transmisji.webp


Już 15 lipca odbędzie się gala KSW 84, podczas której kibice zobaczą dziesięć pojedynków. W najważniejszym z nich Phil De Fries stanie do kolejnej obrony tytułu mistrzowskiego, który spróbuje mu odebrać Szymon Bajor. Przed tym wydarzeniem przyjrzeliśmy się bliżej kursom bukmacherskim wystawionym przez naszego partnera Superbet.

>>> SPRAWDŹ WSZYSTKIE KURSY PRZED GALĄ KSW 84



Damian Stasiak (MMA 13-9-0) vs Pascal Hintzen (MMA 8-2-0)

Damian Stasiak to bardzo doświadczony zawodnik. Za sobą ma występy pod szyldem UFC, a ostatnie pięć starć to walki w KSW. 33-latek co prawda przegrał trzy starcia w KSW - decyzjami sędziów, większościową z Antunem Racicem, jednogłośną z Lom-Ali Eskijewem i niejednogłośną z Robertem Ruchałem. Każda z tych walk była jednak dość bliska. Pozostałe starcia pokazywały natomiast, że Stasiak to przede wszystkim niezwykły zawodnik w parterze, który jest tam w stanie zaskoczyć każdego.

Pascal Hintzen stanie przed niezwykle trudnym wyzwaniem. Walczył on do tej pory z zawodnikami zdecydowanie mniej doświadczonymi. Walki z Adamem Soldaevem i Patrykiem Kaczmarczykiem pokazały, że kategoria piórkowa w KSW będzie dla niego ogromnym wyzwaniem. Mimo, iż pokonał przed czasem Patryka Likusa, to nie ukrywajmy, z zawodnikami bardziej doświadczonymi i prezentującymi większe umiejętności, Hintzen będzie miał już poważne problemy.

Stasiak powinien to starcie wygrać bez najmniejszych problemów. Sam „Webster” będzie też mógł wybrać płaszczyznę, w której rozstrzygnie ten pojedynek, bo umiejętności parterowe ma z pewnością na bardzo wysokim poziomie, jednak nie zapominajmy też o jego bardzo dobrej stójce, którą być może zaprezentuje w sobotę.

  • Zwycięzca - Damian Stasiak @ 1.30
  • Walka Potrwa Pełen Dystans - Nie @ 1.55
  • Liczba Rund - Poniżej 2.5 @ 1.70
  • Zwycięstwo Przed Czasem - Damian Stasiak @ 2.35
  • Metoda Zwycięstwa - Damian Stasiak przez poddanie @ 3.75

Batosz Leśko (MMA 12-3-2) vs Nemanja Nikolic (MMA 9-0-1)

Bartosz Leśko do tej pory stoczył dwie walki pod szyldem KSW. W pierwszej wygrał z Damianem Piwowarczykiem zadając mu pierwszą przegraną, natomiast w drugiej przegrał przez poddanie z bardziej doświadczonym Tomem Breesem. Czy najbliższy rywal sprawi Polakowi również spory problem i postawi opór?

Patrząc wyłącznie na rekord Nemanji Nikolica można odnieść wrażenie, że to naprawdę bardzo dobry zawodnik. Czy jest on jednak sprawdzony na wyższym poziomie? Niekoniecznie. Rywale, których ostatnio pokonywał, legitymowali się rekordami takimi, jak 3-3, 0-1 czy 14-11. Tylko takich przeciwników ma na rozkładzie w 2021 i 2022 roku. Są to również jego jedyne zwycięstwa w ostatnich czterech latach. Nikolic co prawda pokonywał tych zawodników bez większych problemów, kończąc ich w pierwszych rundach, jednak pokonani rywale z pewnością nie robią dużego wrażenia.

Polak stanie przed świetną szansą na odbudowanie się. Ma okazję pokazać swoje umiejętności, dzięki którym walczył wcześniej przecież w ACA, gdzie pokonywał Rene Pessoę i Ibragima Magomedova. Dla Leśki powinien to być łatwy pojedynek.

  • Zwycięzca - Bartosz Leśko @ 1.33
  • Walka Potrwa Pełen Dystans - Nie @ 1.35
  • Liczba Rund - Poniżej 2.5 @ 1.47
  • Zwycięstwo Przed Czasem - Bartosz Leśko @ 1.65
  • Metoda Zwycięstwa - Bartosz Leśko przez poddanie @ 5.75

Sebastian Przybysz (MMA 11-3-0) vs Islam Djabrailov (MMA 9-4-0)

Z reguły zawodnicy powinni dostawać po zwycięstwach coraz bardziej wymagających rywali. Tak jednak nie jest tym razem. Sebastian Przybysz po pokonaniu przed czasem Filipa Macka dostaje zawodnika, który na swoim koncie ma tylko trzynaście walk i tak naprawdę trudno tu być usatysfakcjonowanym wyborem takiego rywala. Dla Polaka może to być jedna z najłatwiejszych walk w ostatnich latach.

Islam Djabrailov w ostatnich trzech walkach pokonywał zawodników z rekordami 4-2, 12-12-2, 6-8. Na dobrą sprawę w swojej karierze pokonał on tylko dwóch rywali z dodatnim rekordem (oprócz tego dwóch debiutantów, czterech z neutralnym rekordem i jednego z ujemnym rekordem). Żadna z walk nie pokazuje tego, żeby Niemiec mógł być odpowiednim wyzwaniem dla byłego mistrza KSW.

W walkach Djabrailova widać, że jego słabą stroną jest parter - przegrywał tam trzykrotnie gilotynami. Kto, jak nie świetny w parterze Przybysz będzie chętny na skorzystanie z tego? 29-latek będzie w stanie zakończyć to już w pierwszej rundzie na swoją korzyść.

  • Walka Potrwa Pełen Dystans - Nie @ 1.45
  • Liczba Rund - Poniżej 2.5 @ 1.55
  • Wygra W Rundach 1-2 - Sebastian Przybysz @ 2.35
  • Wygra Walkę W Rundzie - Sebastian Przybysz wygra w rundzie 1 @ 3.50
  • Metoda Zwycięstwa - Sebastian Przybysz przez poddanie @ 4.00
Pozostałe ciekawe kursy:

  • Cezary Kęsik vs Damian Janikowski - Liczba Rund - Poniżej 2.5 @ 1.45
  • Darko Stosic przez KO, TKO, DQ @ 1.80
  • Phil De Fries vs Szymon Bajor - Liczba Rund - Poniżej 2.5 @ 2.05
  • Phil De Fries vs Szymon Bajor - Metoda Zwycięstwa - Phil De Fries przez KO, TKO, DQ @ 2.20
Propozycja kuponu:

kuponksw84.jpg


⇒ Nasz profil i nasze zakłady możecie już śledzić w najnowocześniejszej aplikacji do zakładów sportowych na rynku. Wpadnijcie do zakładki SuperSocial na Superbet!



 
Dawno nic nie stawiałem, ale tym razem spróbuję, bo dwa zestawienia bardzo mnie bolą. Pierwsze to walka Stasiaka. Przecież doświadczenie jego i rywala to jest jakaś kolosalna różnica. Hintzen był w stanie pokazać coś z Likusem, a Soldaev i Kaczmarczyk go nokautowali. I choć Niemiec większość wygranych ma przez poddania, tak wydaje mi się, że ze Stasiakiem w parterze on będzie kompletnie zielony. Oczywiście Stasiak może też wygrać przez nokaut, co mnie w ogóle nie zdziwi, bo wcześniej wspomniana dwójka pokazała, jakie on ma luki w tej płaszczyźnie i można go rozbijać, ale Stasiak częściej bazuje na swoim parterze, niż stójce. Druga walka to starcie Przybysza. Ja naprawdę chcę się mylić i chcę się kompletnie pomylić w tym co napiszę, ale według mnie to będzie najłatwiejszy rywal w karierze Przybysza. Zawodnik bez pojęcia o parterze będzie walczył z mega parterowcem. Przybysz bez problemu będzie w stanie go zarówno rozbić, jak i poddać. Nie wiem, co wybierze, ale naprawdę będę zdziwiony i pozytywnie zaskoczony, jeśli Djabrailov postawi opór i wytrzyma z Przybyszem więcej, niż jedną rundę.

Stawiam więc wygraną Stasiaka przez poddanie i wygraną Przybysza przez poddanie po kursie łącznym 16.00. Nie zdziwi mnie w ogóle, jeśli obaj wygrają przez nokaut, bo oczywiście jest to też bardzo sensowne wyjście - nawet, jeśli będzie to rozbicie w parterze, ale trochę ryzyka chcę tu wprowadzić.

Ogólnie te walki są dla mnie sporymi missmatchami. Alternatywnie do tego może postawię Stasiak w 1. rundzie plus Przybysz w 1. rundzie po kursie łącznym 27.00. Chcę się bardzo mylić, ale to naprawdę dla Polaków mogą być bardzo łatwe walki.

Wydaje mi się też, że podobnym missmatchem może być Leśko - Nikolic i Stosic - Vojcak. Chociaż tutaj w przypadku Stosica nie jestem tak pozytywnie nastawiony, bo to jednak waga ciężka, wielkie chłopiska i Vojcak może coś wyczarować.

Tak, jak wspomniałem - bardzo chcę się mylić i chcę zobaczyć mega wyrównane walki w przypadku Stasiaka i Przybysza, ale po prostu w to na ten moment nie wierzę.
 
Dawno nic nie stawiałem, ale tym razem spróbuję, bo dwa zestawienia bardzo mnie bolą. Pierwsze to walka Stasiaka. Przecież doświadczenie jego i rywala to jest jakaś kolosalna różnica. Hintzen był w stanie pokazać coś z Likusem, a Soldaev i Kaczmarczyk go nokautowali. I choć Niemiec większość wygranych ma przez poddania, tak wydaje mi się, że ze Stasiakiem w parterze on będzie kompletnie zielony. Oczywiście Stasiak może też wygrać przez nokaut, co mnie w ogóle nie zdziwi, bo wcześniej wspomniana dwójka pokazała, jakie on ma luki w tej płaszczyźnie i można go rozbijać, ale Stasiak częściej bazuje na swoim parterze, niż stójce. Druga walka to starcie Przybysza. Ja naprawdę chcę się mylić i chcę się kompletnie pomylić w tym co napiszę, ale według mnie to będzie najłatwiejszy rywal w karierze Przybysza. Zawodnik bez pojęcia o parterze będzie walczył z mega parterowcem. Przybysz bez problemu będzie w stanie go zarówno rozbić, jak i poddać. Nie wiem, co wybierze, ale naprawdę będę zdziwiony i pozytywnie zaskoczony, jeśli Djabrailov postawi opór i wytrzyma z Przybyszem więcej, niż jedną rundę.

Stawiam więc wygraną Stasiaka przez poddanie i wygraną Przybysza przez poddanie po kursie łącznym 16.00. Nie zdziwi mnie w ogóle, jeśli obaj wygrają przez nokaut, bo oczywiście jest to też bardzo sensowne wyjście - nawet, jeśli będzie to rozbicie w parterze, ale trochę ryzyka chcę tu wprowadzić.

Ogólnie te walki są dla mnie sporymi missmatchami. Alternatywnie do tego może postawię Stasiak w 1. rundzie plus Przybysz w 1. rundzie po kursie łącznym 27.00. Chcę się bardzo mylić, ale to naprawdę dla Polaków mogą być bardzo łatwe walki.

Wydaje mi się też, że podobnym missmatchem może być Leśko - Nikolic i Stosic - Vojcak. Chociaż tutaj w przypadku Stosica nie jestem tak pozytywnie nastawiony, bo to jednak waga ciężka, wielkie chłopiska i Vojcak może coś wyczarować.

Tak, jak wspomniałem - bardzo chcę się mylić i chcę zobaczyć mega wyrównane walki w przypadku Stasiaka i Przybysza, ale po prostu w to na ten moment nie wierzę.
Dawaj Bajora przed czasem ALL IN :jimcarrey:
 
Dawaj Bajora przed czasem ALL IN :jimcarrey:

A myślałem o tym (nie ALL IN :D), ale dla mnie Bajor już zawsze będzie zagadką po walce z Walusiem (po pierwsze) i jej zagadkowym początku oraz po walce z Olim Thompsonem (po drugie), gdzie każdy wie, co się wydarzyło. Z drugiej strony De Fries też miał w karierze momenty słabej szczęki, więc jakieś wykolejenie Brytyjczyka musi w końcu nastąpić.
 
Stasiak przed czasem po tym mocno zawyżonym kursie to stuprocentowy pewniak, nie ma chuja, że nie skończy niemieckiego ogóra. Do tego Kęsik vs Janikowski +1,5 rundy po 1.75, oraz z ufc Duraev 2.25, McKinney 2.15 i można łatwo wyciągnąć niezłą sumę
 
A ja stawiam na Siemano Damiano, chuja tam, że surowizna aż wstyd ale ta walka mu wyjdzie i ubije Kesika
 
Dawno nic nie stawiałem, ale tym razem spróbuję, bo dwa zestawienia bardzo mnie bolą. Pierwsze to walka Stasiaka. Przecież doświadczenie jego i rywala to jest jakaś kolosalna różnica. Hintzen był w stanie pokazać coś z Likusem, a Soldaev i Kaczmarczyk go nokautowali. I choć Niemiec większość wygranych ma przez poddania, tak wydaje mi się, że ze Stasiakiem w parterze on będzie kompletnie zielony. Oczywiście Stasiak może też wygrać przez nokaut, co mnie w ogóle nie zdziwi, bo wcześniej wspomniana dwójka pokazała, jakie on ma luki w tej płaszczyźnie i można go rozbijać, ale Stasiak częściej bazuje na swoim parterze, niż stójce. Druga walka to starcie Przybysza. Ja naprawdę chcę się mylić i chcę się kompletnie pomylić w tym co napiszę, ale według mnie to będzie najłatwiejszy rywal w karierze Przybysza. Zawodnik bez pojęcia o parterze będzie walczył z mega parterowcem. Przybysz bez problemu będzie w stanie go zarówno rozbić, jak i poddać. Nie wiem, co wybierze, ale naprawdę będę zdziwiony i pozytywnie zaskoczony, jeśli Djabrailov postawi opór i wytrzyma z Przybyszem więcej, niż jedną rundę.

Stawiam więc wygraną Stasiaka przez poddanie i wygraną Przybysza przez poddanie po kursie łącznym 16.00. Nie zdziwi mnie w ogóle, jeśli obaj wygrają przez nokaut, bo oczywiście jest to też bardzo sensowne wyjście - nawet, jeśli będzie to rozbicie w parterze, ale trochę ryzyka chcę tu wprowadzić.

Ogólnie te walki są dla mnie sporymi missmatchami. Alternatywnie do tego może postawię Stasiak w 1. rundzie plus Przybysz w 1. rundzie po kursie łącznym 27.00. Chcę się bardzo mylić, ale to naprawdę dla Polaków mogą być bardzo łatwe walki.

Wydaje mi się też, że podobnym missmatchem może być Leśko - Nikolic i Stosic - Vojcak. Chociaż tutaj w przypadku Stosica nie jestem tak pozytywnie nastawiony, bo to jednak waga ciężka, wielkie chłopiska i Vojcak może coś wyczarować.

Tak, jak wspomniałem - bardzo chcę się mylić i chcę zobaczyć mega wyrównane walki w przypadku Stasiaka i Przybysza, ale po prostu w to na ten moment nie wierzę.
Przybysz dostał rywala, z którym przegrać po prostu nie może i tutaj inny rezultat niż szybka wygrana nie wchodzi w grę. Kawulscy roztaczają wokół tego Djabrailova aurę solidnego fightera, w trailerze przedstawiając jego rekord tak jakby był niepokonany (podkreślenie dziewięciu zwycięstw, o czterech porażkach nic nie wspominając, no bo po co), przypuszczam też, że jego imię oraz nazwisko odegrały dużą rolę w wyborze go jako rywala Przybysza. Słysząc "Islam Djabrailov" można odnieść wrażenie, że ma się do czynienia z mającym kaukaskie korzenie kozakiem, najprawdopodobniej zapaśniczym dzikiem. Jak ktoś używa tapology to szybko zweryfikuje prawdziwy stan rzeczy, ale janusze tego nie robią i w ich optyce taki ogór księguje się jako solidny fighter. Jak już pisałem ostatnio, ksw zostało zdegradowane do źródła rozrywki dla takich właśnie januszy, a tamci łykają wszystko jak pelikany, więc zamiast ściągać dobrych zawodników, kontraktuje się ogórasów i bumobijców, kreując ich potem na zabijaków.
 
I choć Niemiec większość wygranych ma przez poddania, tak wydaje mi się, że ze Stasiakiem w parterze on będzie kompletnie zielony.
Hintzen może i w stójce jest nieco bezradny ale grappling ma ogarnięty, trochę wątpie że go Stasiak łatwo skończy w parterze. Moim zdaniem większe są tu szanse na ko/tko ze stron Damiana ponieważ tak jak wcześniej wspomniałem stójka Niemca jest nie najwyższych lotów i przede wszystkim z tego względu że Polak bardzo dobrze kopie obrotówki na korpus i frontale a widzieliśmy jak nokautowany był Hintzen przez Kaczmarczyka.
 
Dawno nic nie stawiałem, ale tym razem spróbuję, bo dwa zestawienia bardzo mnie bolą. Pierwsze to walka Stasiaka. Przecież doświadczenie jego i rywala to jest jakaś kolosalna różnica. Hintzen był w stanie pokazać coś z Likusem, a Soldaev i Kaczmarczyk go nokautowali. I choć Niemiec większość wygranych ma przez poddania, tak wydaje mi się, że ze Stasiakiem w parterze on będzie kompletnie zielony. Oczywiście Stasiak może też wygrać przez nokaut, co mnie w ogóle nie zdziwi, bo wcześniej wspomniana dwójka pokazała, jakie on ma luki w tej płaszczyźnie i można go rozbijać, ale Stasiak częściej bazuje na swoim parterze, niż stójce. Druga walka to starcie Przybysza. Ja naprawdę chcę się mylić i chcę się kompletnie pomylić w tym co napiszę, ale według mnie to będzie najłatwiejszy rywal w karierze Przybysza. Zawodnik bez pojęcia o parterze będzie walczył z mega parterowcem. Przybysz bez problemu będzie w stanie go zarówno rozbić, jak i poddać. Nie wiem, co wybierze, ale naprawdę będę zdziwiony i pozytywnie zaskoczony, jeśli Djabrailov postawi opór i wytrzyma z Przybyszem więcej, niż jedną rundę.

Stawiam więc wygraną Stasiaka przez poddanie i wygraną Przybysza przez poddanie po kursie łącznym 16.00. Nie zdziwi mnie w ogóle, jeśli obaj wygrają przez nokaut, bo oczywiście jest to też bardzo sensowne wyjście - nawet, jeśli będzie to rozbicie w parterze, ale trochę ryzyka chcę tu wprowadzić.

Ogólnie te walki są dla mnie sporymi missmatchami. Alternatywnie do tego może postawię Stasiak w 1. rundzie plus Przybysz w 1. rundzie po kursie łącznym 27.00. Chcę się bardzo mylić, ale to naprawdę dla Polaków mogą być bardzo łatwe walki.

Wydaje mi się też, że podobnym missmatchem może być Leśko - Nikolic i Stosic - Vojcak. Chociaż tutaj w przypadku Stosica nie jestem tak pozytywnie nastawiony, bo to jednak waga ciężka, wielkie chłopiska i Vojcak może coś wyczarować.

Tak, jak wspomniałem - bardzo chcę się mylić i chcę zobaczyć mega wyrównane walki w przypadku Stasiaka i Przybysza, ale po prostu w to na ten moment nie wierzę.

IMG_2336.jpeg


IMG_2337.jpeg


Szkoda, że Przybysz się nie pospieszył i nie poddał w pierwszej rundzie, bo miałem jeszcze mocniejsze kombinacje z całą trójką w pierwszych rundach. W każdym razie gala udana. Tak, jak czułem, były to lekkie missmatche.
 
God bless że zachiało mi się iść na randkę i zapomniałem postawić bo poległ bym ostro na Kęsiku
 
Dawno nic nie stawiałem, ale tym razem spróbuję, bo dwa zestawienia bardzo mnie bolą. Pierwsze to walka Stasiaka. Przecież doświadczenie jego i rywala to jest jakaś kolosalna różnica. Hintzen był w stanie pokazać coś z Likusem, a Soldaev i Kaczmarczyk go nokautowali. I choć Niemiec większość wygranych ma przez poddania, tak wydaje mi się, że ze Stasiakiem w parterze on będzie kompletnie zielony. Oczywiście Stasiak może też wygrać przez nokaut, co mnie w ogóle nie zdziwi, bo wcześniej wspomniana dwójka pokazała, jakie on ma luki w tej płaszczyźnie i można go rozbijać, ale Stasiak częściej bazuje na swoim parterze, niż stójce. Druga walka to starcie Przybysza. Ja naprawdę chcę się mylić i chcę się kompletnie pomylić w tym co napiszę, ale według mnie to będzie najłatwiejszy rywal w karierze Przybysza. Zawodnik bez pojęcia o parterze będzie walczył z mega parterowcem. Przybysz bez problemu będzie w stanie go zarówno rozbić, jak i poddać. Nie wiem, co wybierze, ale naprawdę będę zdziwiony i pozytywnie zaskoczony, jeśli Djabrailov postawi opór i wytrzyma z Przybyszem więcej, niż jedną rundę.

Stawiam więc wygraną Stasiaka przez poddanie i wygraną Przybysza przez poddanie po kursie łącznym 16.00. Nie zdziwi mnie w ogóle, jeśli obaj wygrają przez nokaut, bo oczywiście jest to też bardzo sensowne wyjście - nawet, jeśli będzie to rozbicie w parterze, ale trochę ryzyka chcę tu wprowadzić.

Ogólnie te walki są dla mnie sporymi missmatchami. Alternatywnie do tego może postawię Stasiak w 1. rundzie plus Przybysz w 1. rundzie po kursie łącznym 27.00. Chcę się bardzo mylić, ale to naprawdę dla Polaków mogą być bardzo łatwe walki.

Wydaje mi się też, że podobnym missmatchem może być Leśko - Nikolic i Stosic - Vojcak. Chociaż tutaj w przypadku Stosica nie jestem tak pozytywnie nastawiony, bo to jednak waga ciężka, wielkie chłopiska i Vojcak może coś wyczarować.

Tak, jak wspomniałem - bardzo chcę się mylić i chcę zobaczyć mega wyrównane walki w przypadk Stasiaka i Przybysza, ale po prostu w to na ten moment nie wierzę.
Wszystko super elegancko rozkminione, klasa.
 
mi ostatnio kapela zamykal dwa kupony na lacznie 110k :D :D :D mialem elvesa brenner przed czasem itd :D chuj do dupy piasek i wiatr w oczy :D
 
Back
Top