Wchodze - myślę, co jest w tym topicu - a tu Egzekutor :-) Aczkolwiek, forum może jest faktycznie o mma, ale dział ten już nie - więc gość wrzucił nawet w dobrym miejscu chociaż :-) Co do WWE i tego czy to reżyserka , czy nie - wiadomo jak to jest (reżyserowane). Ja swego czasu kiedyś często WWE oglądałem i takie postacie jak ów pan jest mi znana. BTW> Ruff - oglądnij sobie : http://www.filmweb.pl/film/Zapa%C5%9Bnik-2008-461946 Troche inaczej spojrzysz na ten sport...zwłaszcza w słusznym wieku - to tak ode mnie. A co do autora: źle zacząłeś przygodę na tym forum, więc teraz licz się z pojazdem z każdej strony :-)
Polecam film pod linkiem wyżej. W tym filmie brakuje mi prologu, w którym opisane byłyby wydarzenia, gdzie główny bohater był na topie.
No ja się Madżer zgadzam. Same nagłówki z gazet przy napisach początkowych nie wystarczą. Żeby dobrze ukazać upadek trzeba też pokazać skąd ten upadek nastąpił. Akurat to zostało nieco przez twórców filmu zlekceważone, ale i tak mi się ten film bardzo podobał.
Ogladałem kaczka juz dawno temu, bardzo dobra rola Rourke, co nie zmienia faktu, ze to widowisko moze podobać się dzieciom, albo upośledzonym amerykanom którzy łykają wszystko jak młode pelikany.
Mi się podoba WWE - i mam nadzieję ,że to upośledzone dziecko - to nie domnie, bo powiem ci krutko: NIE CHCIAŁBYŚ ŻEBY TO BYŁO DO MNIE..
@ kolargello vel egzekutor - nie chciałbym znaleźć się na Twojej czarnej liście, więc bardzo nieśmiało zwracam Ci uwagę, że napierdalasz byki w chuj, np. "krutko". We wcześniejszych twoich postach też jest tego sporo. Skoro już postanowiłeś być forumowym szeryfem - to rób to jak należy
"co nie zmienia faktu, ze to widowisko moze podobać się dzieciom, albo upośledzonym amerykanom" Ta...na pewno nie dorosłym ludziom jak Ty...niektórzy to są jednak ograniczeni, przepraszam, że to pisze, ale nie lubię takich cwaniaków, którzy to myślą, że są tacy fajni, bo ich jara prawdziwa walka. Wrestling to jest bardzo specyficzna rozrywka, ale pisanie, ze to dla dzieci i niedorozwojów raczej nie pokazuje cię w dobrym świetle.
lukasfight Ta, to też :) Zresztą były inne fakty, ludzie go poznawali w sklepie, dzieci latały za nim na ulicy itd. Widz był dobrze poinformowany, że koleś kiedyś był gwiazdą. Ale krótka retrospekcja by się przydała, chociaż jedna scena.
Jeśli ktos idzie na ten pokaz i zdaje sobie sprawe z tego, że to udawane - ja to rozumiem, ale większość ludzi myśli, że to wszystko to prawdziwa walka, więc o czym mowa, bo to mam na myśli.