Smart Bet - kącik bukmacherski #5

Szady

MMARocks
Cohones

W kolejnym odcinku cyklu „Smart Bet” podsumowuję z bukmacherskiego punktu widzenia gale UFC Fight Night 45, UFC Fight Night 46 i UFC on FOX 12, a także spróbuję przewidzieć niektóre kursy na najciekawsze pojedynki, które będą miały miejsce w najbliższym czasie w UFC.
PODSUMOWANIE UFC FIGHT NIGHT 45

Przegląd kursów Betsafe.com z dnia 15.07.2014
1-kursy_fn45.jpg

UFC Fight Night 45 to 11 pojedynków, z których aż 9 zakończyło się przed czasem (8 przez KO/TKO, 1 przez poddanie), a 2 dotrwały do decyzji. Gala zakończyła się zwycięstwami ośmiu faworytów i trzech underdogów. Kto zwyciężył?
2-jpg.jpg

Na tej gali zawodnicy dali nieco odpocząć sędziom punktowym, dając wykazać się sędziom ringowym, którzy musieli w porę przerywać pojedynki, bowiem aż 82% walk z tej gali zakończyło się przed czasem, najczęściej po uderzeniach pięściami. Swoje piętno naznaczyły też techniki kopane, którymi w wyjątkowym stopniu wykazali się trzej zawodnicy z kursami w okolicach 1.40. Niepokonany w zawodowej karierze Aljamain Sterling (MMA 10-0) sprawiał wrażenie, jakoby zapomniał, że jest właścicielem dwóch rąk, przez praktycznie cały pojedynek dominując rywala wszelkiej maści kopnięciami. Edson Barboza (MMA 14-2) kłującym kopnięciem na korpus odebrał oddech Evanowi Dunhamowi (MMA 14-6), a highkick Donalda Cerronego (MMA 24-6) wymierzony idealnie na głowę Jima Millera (MMA 24-5) okazał się być początkiem końca tego drugiego.
Każdy ze zwycięskich underdogów zakończył walkę przed czasem.
Stawiając przed galą po 100 złotych na każdego faworyta zarobilibyśmy 73 złote, a po postawieniu tej samej kwoty na każdego underdoga ostatecznie stracilibyśmy 416 złotych. Na tej gali zdecydowanie bardziej opłacało się stawiać pieniądze na faworytów.
PODSUMOWANIE UFC FIGHT NIGHT 46

Przegląd kursów Betsafe.com z dnia 18.07.2014
3-kursy-fn46.jpg

Gala UFC Fight 46 to 10 pojedynków, z których tylko 3 dotrwały do decyzji, a 7 zakończyło się przed czasem (3 przez poddanie i 4 przez KO/TKO). Gala zakończyła się zwycięstwami ośmiu faworytów i dwóch underdogów. Kto zwyciężył?
4-jpg.jpg

Mimo, że na gali UFC Fight Night 46 odbyło się zaledwie dziesięć pojedynków, co jest liczbą lekko poniżej obecnych standardów UFC, to nie zabrakło emocji. Josh Sampo (MMA 11-4) nie potrafił poradzić sobie z niekonwencjonalnym stylem prowadzenia walki przez Patricka Holohana (MMA 10-0) dając się poddać już w czwartej minucie pierwszej rundy.
Ulubieniec polskich fanów Nikita „Al Capone” Krylov (MMA 17-4) pokazał się zaskakująco dobrze w starciu z Codym Donovanem (MMA 8-5) kończąc walkę w niespełna pięć minut.
Cathal Pendred (MMA 14-2), będący o włos od porażki z Mikem Kingiem (MMA 5-1), odwrócił losy pojedynku w drugiej rundzie ostatecznie poddając rywala duszeniem zza pleców. Ilir Latifi (MMA 9-3) zbił jak ucznia ewidentnie nie potrafiącego przyjmować ciosów Chrisa Dempseya (MMA 10-2). Znany z tego, że w parterze potrafi być zwinny jak wiewiórka Gunnar Nelson (MMA 13-0) gdy tylko walka trafiła do tej płaszczyzny, nie potrzebował dużo czasu by poddać doświadczonego Zaka Cummingsa (MMA 17-4). Conor McGregor (MMA 15-2) zgodnie z oczekiwaniami zdeklasował Diega Brandao (MMA 18-10) w boju, który nie dotrwał do drugiej rundy.
Stawiając przed galą po 100 złotych na każdego faworyta zarobilibyśmy 179 złotych, a po postawieniu tej samej kwoty na każdego underdoga ostatecznie stracilibyśmy 500 złotych. UFC Fight Night to kolejne zestawienia, w których bardziej opłacało się stawiać pieniądze na faworytów.
PODSUMOWANIE UFC ON FOX 12

Przegląd kursów Betsafe.com z dnia 25.07.2014
5-kursy-ufconfox12.jpg

Gala UFC on Fox 12 to 12 pojedynków, z których aż 9 dotrwało do decyzji, a 3 zakończyły się przed czasem (2 przez poddanie i 1 przez TKO). Gala zakończyła się zwycięstwami 10 faworytów i 2 underdogów. Kto zwyciężył?
6-jpg.jpg

W przeciwieństwie do dwóch poprzednich gal, w których walki kończyły się relatywnie szybko, tutaj większość pojedynków zakończyła się decyzją, co nie oznacza, że było nudno. Wręcz przeciwnie.
Uwaga większości polskich fanów skupiona była na Joannie Jędrzejczyk (MMA 7-0), która ostatecznie wypunktowała Julianę Limę (MMA 6-2). O ile duet komentatorski w osobach Joe Rogana i Mike’a Goldberga w porę zorientował się, że powyższa walka nie jest pierwszym historycznym starciem kobiet w wadze słomkowej w UFC, to nazwiska naszej rodaczki nie potrafili już wymówić ani razu.
Od strony underdogów, dobrze pokazali się zwycięzcy z kursami w okolicach 3.00. Noad Lahat (MMA 8-1) pewnie wypunktował doświadczonego Stevena Silera (MMA 23-13) sprawiając, że nad tym drugim zawisło widmo zwolnienia z UFC. Z kolei utalentowany Bobby Green (23-5) zwyciężył na punkty z mocnym Joshem Thomsonem (MMA 20-7). Wynik wzbudził lekkie kontrowersje, ale jak wykazali eksperci z MMARocks, decyzja sędziów w tej walce była słuszna.
Warte odnotowania są występy Dennisa Bermudeza (MMA 14-3) i Anthony’ego Johnsona (MMA 18-4), którzy nie dali większych szans rywalom i za pokaz ponadprzeciętnych umiejętności w swoich walkach zostali nagrodzeni bonusami „Performance of the Night”.
Stawiając po 100 złotych na każdego faworyta zyskalibyśmy 274 złote, a po postawieniu tej samej kwoty na wszystkich underdogów ostatecznie stracilibyśmy 590 złotych. Liczby mówią wszystko – kolejny raz bardziej opłacało się stawiać pieniądze na faworytów.
PODSUMOWANIE OGÓLNE

7-jpg.png

Do tej pory przeanalizowałem 8 gal, na których odbyło się 86 pojedynków. 44 z nich skończyło się przed czasem, a 42 dotrwało do decyzji. UFC on FOX 12 było ostatnią galą w lipcu, także materiał statystyczny oparty jest na walkach, które odbyły się w UFC w przeciągu dwóch miesięcy. Do tej pory faworyci zwyciężali w 62% starć. Jeśli chodzi o stronę finansową, to liczby pokazują jasno, że to w niskie kursy bardziej było warto inwestować pieniądze, chociaż bywały gale, gdzie miłośnicy szukania underdogów mieli pole do popisu. Ostatecznie stawiając po 100 złotych na każdego faworyta, po ośmiu tygodniach „zabawę” zakończylibyśmy z zyskiem 38 złotych. Obstawienie tej samej kwoty na każdego możliwego underdoga skutkowałoby stratą aż 1515 złotych.

PRZEWIDYWANIA KURSÓW

Patrick Cote 3.10 – Stephen Thompson 1.35
Do tej pory nie mogę się nadziwić jak to jest możliwe, że Patrick Cote (MMA 20-8) ma aktualnie passę trzech zwycięstw z rzędu, nawet pomimo tego, że UFC ostatnimi czasy znacząco powiększyło park zawodniczy. Stephen Thompson (MMA 9-1) jest o co najmniej klasę lepszym zawodnikiem i będę mocno zdziwiony jeśli bukmacherzy nie postawią go w roli wyraźnego faworyta.
Frankie Edgar 1.55 – Cub Swanson 2.45
Frankie Edgar (MMA 17-4-1) to uznana firma z wieloma sukcesami na koncie, na którego w ostatnich dwóch walkach kursy były bardzo niskie. Cub Swanson (MMA 21-5) dopiero od niedawna zaczął być doceniany przez bukmacherów, bowiem przed walkami z Rossem Pearsonem (MMA 15-7) czy Charlesem Oliveirą (MMA 18-4) startował z pozycji underdoga, z tym drugim dodatkowo nie dawano mu wielu szans, gdyż kurs przekraczał 3.00. Edgar, doświadczony w walkach o pas mistrzowski, bardziej przekrojowy od rywala, na pewno będzie faworytem najbliższego starcia.
Zach Makovsky 1.43 – Jussier da Silva 2.85
Zach Makovsky (MMA 18-4) w ostatnim czasie notuje spory progres i na pewno nie jest już tym samym przeciętnym zawodnikiem jak wtedy gdy walczył na galach Bellatora. Jego najbliższy rywal Jussier da Silva (MMA 16-3) ma na koncie zwycięstwa nad Scottem Jorgensenem (MMA 15-9) i aktualnym pretendentem do tytułu mistrzowskiego Chrisem Cariaso (MMA 17-5) i mimo, że ma narzędzia by pokonać „Fun Size’a”, to on będzie underdogiem. Spodziewam się kursów podobnych do tych z walki Makovsky – Sampo.
Gray Maynard 1.40 – Fabricio Camoes 3.00
Prawdopodobnie przegrany tej walki wyleci z UFC. Gray Maynard (11-3-1) mimo, że ostatnio nie zachwyca, jest dużo bardziej doświadczony w starciach z czołówką światową i to on będzie faworytem.
Ross Pearson 2.15 – Abel Trujillo 1.72
Ross Pearson został oszukany przez sędziów punktowych w ostatniej walce i gdyby nie to, mógłby się pochwalić ciągiem czterech zwycięstw bez porażki. Trujillo nie jest wirtuozem techniki, ale jednym celnym uderzeniem może zakończyć walkę. Bukmacherzy zdają sobie sprawę, że to na Abla ludzie chętniej będą stawiać pieniądze, dlatego zaoferują na niego niższy kurs, mimo, że starcie zapowiada się na wyrównane.
Thiago Tavares 1.45 – Robbie Peralta 2.75
Thiago Tavares (MMA 18-5-1) jest lubiany przez bukmacherów i spodziewam się, że w starciu z przyzwoitym stójkowiczem ze słabym parterem w osobie Robbiego Peralty (MMA 18-4) będzie dość wyraźnym faworytem.
Sam Alvey 1.79 – Tom Watson 2.05
Tom Watson (MMA 16-7) nie zachwycił w ostatniej walce. W sumie… to on nigdy nie zachwycał. W UFC ma bilans 1-3, a Sam Alvey (MMA 23-5) zrobi wszystko by ten bilans wyglądał jeszcze gorzej. „Smilin” debiutuje jednak w największej organizacji MMA świata i nie ciągnie się za nim jakiś szczególny „hype”, także nie spodziewam się by był bardzo wyraźnym faworytem w najbliższym pojedynku.
Shawn Jordan 1.42 – Jack May 2.85
Jack May (MMA 7-1) nie pokazał zbyt wiele ciekawego w swoim debiucie w UFC. Stanie naprzeciwko doświadczonego, ale nie pozbawionego wad Shawna Jordana (MMA 15-6). Bukmacherzy w roli faworyta postawią pana z bardziej znanym nazwiskiem.


Read the whole post here.
 
Back
Top