Siłownia ( rzeźba, spalanie) pytanie :)

I cyk zamykamy kolejny tydzień treningowy

1 200 drążka nachwyt
2 180 mostów ze stania i z powrotem
3 130 powtórek stania na rękach
4 600 przysiadów sumo
5 280 pompek hinduskich

Waga rośnie, apetyt straszny. Dotlenienie cielska fajne, 2 dni temu oprócz treningu stania na rękach, walczyłem klinczem przez 2h w sumie. Najpierw z jednym godzinę, potem z drugim

Te treningi łamią psyche totalnie
 
Jak ciężko trenujesz to tak. Jak nie trenujesz w ogóle ale masz problemy z banią i bezsennością to też wskazane. Przegotowanego, wiejskiego a nie tego gówna uht
nie wiem czy ciężko, ale do takiego mleczka to nie wiem czy mam dostęp.
Ale ostatnio ogólnie jest do dupy, apetyt spadł, zmęczenie jest, tragedia :siara:
No ale idę właśnie na trening
 
dorzuciłem 2x w tygodniu przed treningowo 3 jednostki GH.

34196b1ae481789d1b7d6cba59815a02.jpg
 
W ramach ciekawostki. @Grubas @PioTRTek i reszta koksowników co się nie przyzna. :mamed:

Na końcówce redukcji przeprowadziłem mały eksperyment. Do podstawowej suplementacji 100 testa co 4 dzień dorzuciłem 2x w tygodniu przed treningowo 3 jednostki GH. Tak dobrze czytacie tylko 3 jednostki GH tylko 2 x w tygodniu.

W skali 2 miesięcy:
- poprawa regeneracji
- zanik wszystkich stanów zapalnych
- zejście nadmiaru wody
- nabicie
- potężna pompa
- zwiększenie wytrzymałości na treningu
- przyspieszenie spalania

Miesiąc po odstawieniu jest mocna zmiana w sylwetce, oczywiście na minus :mamed:
No i elegancko. Ja od maja jestem na offie. Po nowym roku wejde sobie na rapid po centymetrze co drugi dzień. Z chęcią bym teraz już na to wszedł, ale tak się końcówka roku poukładała że mam ze swoją bardzo sporo pobytów za granicą więc stwierdziłem, że nie będę latał z igłami przy dupie. Po nowym roku sobie ruszę znowu na spokojnie. Za tydzień w piątek lecimy znowu do Gruzji i robimy drugie podejście na Kazbek. Ogólnie zszedłem z wagi ze 115 na 107 więc zawsze to mniej do dźwigania i do dotlenienia, ale jeszcze do przyszłego roku chce zejść bez wariactwa na około 100 kg bo w planach Himalaje i Ararata a jednak już czuje po sobie że lepiej mi się funkcjonuje z mniejszą wagą, ale to ameryki nie odkryłem w sumie.
 
nie oglądałem ale w ciemno strzelam że Big Majk 112 kilo woli maszyny


no i pewnie patryk 0700 coś nowego nagra

"Teraz trenuje sprawnosciowo a nie kulturystycznie"

5 sekund przed wypowiedzią chłop pokazany jak robi ćwierć ruchy na tym drążku jako powtórzenie :beczka: ja jestem prosty chłop i mnie zawsze uczyli ze cwiczy sie w pełnych zakresach a takie wygibasy to raczej juz uzupełnienie treningu/ dobicie a nie pelnoprawna serie do pochwalenia sie ze robi sie 21 powtórzeń :stevecarell:

Chlop mówi o stukajacych w klawiaturę ze nie zrobia 2 ruchów samemu robiąc kurwa ruchy jakby ruszał skórą z siurka.
 
Last edited:
Szkoda, że nie mają takich rozkmin ciężary vs kalistenika przy dużej masie własnej, wtedy temat maszyn by umarł

Btw. Dziś jednemu mojemu klientowi zrobiłem test siłowy na trap barze, jeszcze jest grubawy bo ma 106kg i 100 w pasie a kilka miesięcy temu jak do mnie przyszedł miał 105kg i ponad 120 w pasie. Taki tam rekomp co dla wielu jest niemożliwe.....w ogóle nie trenuje go na ciężarach - żadnych ale już chyba jest w miarę silny jak 160kg mu uległo. No to nie 300, ale chłop ma 48 lat. Także da się z własnym ciałem wypracować siłę maxymalną.
 


A tutaj macie przykład paralityzmu od siłowni …..chociaż oni to jeszcze się imają różnych zajęć i próbują, ale widać, że ten młodszy strongman barku nie potrafi otworzyć żeby oszczepem rzucić itp a kulturowniki hodowlane co się napędzają paszą dla trzody i wbijają środki weterynaryjne to już całkiem by się pozrywały i byłby płacz, ich to by i oszczep i młot porwał w podróż.
 
"Teraz trenuje sprawnosciowo a nie kulturystycznie"

5 sekund przed wypowiedzią chłop pokazany jak robi ćwierć ruchy na tym drążku jako powtórzenie :beczka: ja jestem prosty chłop i mnie zawsze uczyli ze cwiczy sie w pełnych zakresach a takie wygibasy to raczej juz uzupełnienie treningu/ dobicie a nie pelnoprawna serie do pochwalenia sie ze robi sie 21 powtórzeń :stevecarell:

Chlop mówi o stukajacych w klawiaturę ze nie zrobia 2 ruchów samemu robiąc kurwa ruchy jakby ruszał skórą z siurka.


Natomiast tutaj patryk 0700 zafascynowany prężnością Mariusza Pudzianowskiego porównuje innych wybitnych działaczy polskiej sceny kreatynowej, z samym dociążatorem. Swoją drogą ten patrycjusz chyba waży 84, jest umieśniony i już w niejednym jego nagraniu spotykam się z zachwytem wobec pudziana.
 


Natomiast tutaj patryk 0700 zafascynowany prężnością Mariusza Pudzianowskiego porównuje innych wybitnych działaczy polskiej sceny kreatynowej, z samym dociążatorem. Swoją drogą ten patrycjusz chyba waży 84, jest umieśniony i już w niejednym jego nagraniu spotykam się z zachwytem wobec pudziana.

Połyk27 to sobie może ponagrywać, bo nie ma podjazdu do nikogo o kim kręci te swoje gówno filmiki.
Strzała go wyjaśnił, a dalej robi z siebie idiote.
 
Połyk27 to sobie może ponagrywać, bo nie ma podjazdu do nikogo o kim kręci te swoje gówno filmiki.
Strzała go wyjaśnił, a dalej robi z siebie idiote.
Akurat patrycjusz lepiej się podciąga od panów na nagraniu, chociaż waży znacznie mniej niż oni. Stwierdził, że ciężki zawodnik powinien mieć więcej siły, więc waga nie jest problemem podczas podciągania, dając analogie auta z mocniejszym silnikiem, a to też porównanie z dupy, bo w akurat podciąganiu lepsze wyniki robią lżejsi ludzie. No ale umówmy się, jak taki majk z piechowiekiem robią swoje przykurcze do drążka i pierdolą, że to jakiś wyczyn, gdzie na YT pełno jest ludzi lekkich z podwieszonymi krążkami 20+ kg, to jest kabaret.
 
Akurat patrycjusz lepiej się podciąga od panów na nagraniu, chociaż waży znacznie mniej niż oni. Stwierdził, że ciężki zawodnik powinien mieć więcej siły, więc waga nie jest problemem podczas podciągania, dając analogie auta z mocniejszym silnikiem, a to też porównanie z dupy, bo w akurat podciąganiu lepsze wyniki robią lżejsi ludzie. No ale umówmy się, jak taki majk z piechowiekiem robią swoje przykurcze do drążka i pierdolą, że to jakiś wyczyn, gdzie na YT pełno jest ludzi lekkich z podwieszonymi krążkami 20+ kg, to jest kabaret.
Kulturysta ciężki ma być wielki, a nie ma się podciągać.

Dziwne, że połyk nie nagrywa na klasyków którzy ważą +100kg i się podciągają normalnie. To jest pajac, dlatego nikt znaczący coś w sporcie nie traktuje jego wysrywów poważnie i jest pośmiewiskiem w "branży".
 
Połyk27 to sobie może ponagrywać, bo nie ma podjazdu do nikogo o kim kręci te swoje gówno filmiki.
Strzała go wyjaśnił, a dalej robi z siebie idiote.
No tak go wyjaśnił, że na jakiś targach się spotkali i ten cały Patryk mu wprost prosto w jape: odejdź stąd bo Ci zajebie petardę i padniesz i inne texty które ośmieszały tego całego szczałę....

A big majk to w porządku człowiek ale o treningu rozwijającym sprawność ma gówniane pojęcie, nie chciał ze mną trenować bo stwierdził tu cytuje "najpierw się porzygam a potem zdechnę" on już sobie zdał sprawę że jego ciało nie jest przydatne do wielu czynności i zrobi jakieś tam zawody i powoli będzie się wycofywał z tego upośledzenia ruchowego
 


A tutaj macie przykład paralityzmu od siłowni …..chociaż oni to jeszcze się imają różnych zajęć i próbują, ale widać, że ten młodszy strongman barku nie potrafi otworzyć żeby oszczepem rzucić itp a kulturowniki hodowlane co się napędzają paszą dla trzody i wbijają środki weterynaryjne to już całkiem by się pozrywały i byłby płacz, ich to by i oszczep i młot porwał w podróż.

Co powiesz na to jak Sam Sulek robi takie salto do wody, gdzie większość tych "ćwiczących funkcjonalnie" z połową jego masy nawet nie będzie miało podejścia do takiego czegoś?


Jak ktoś jest paralitykiem bez mięśni, to mięśnie nie dadzą mu sprawności i będzie dalej paralitykiem tylko z kupą mięsa. Ale jak ktoś jest sprawny "bez" mięśni to nawet jak zrobi dużo za dużo masy, to sprawność mu nie zniknie, jedynie najwyżej cardio odpadnie.
 
Last edited:
Big majk zawsze będzie mi się kojarzył z jego wypowiedzią jak to ludzie mu zazdroszczą wyglądu i jak ktoś mówi, że nie podoba mu się taka sylwetka to kłamie. Jednocześnie w tej samej wypowiedzi opowiedział jak musiał robić postoje podczas wchodzenia na ślężę bo mu łydki puchły i dostawał zadyszki, na ślężę na którą starsi ludzie spokojnym tempem sobie wchodzą. No rzeczywiście ideał ludziej sprawności i wyglądu.
 
Co powiesz na to jak Sam Sulek robi takie salto do wody, gdzie większość tych "ćwiczących funkcjonalnie" z połową jego masy nawet nie będzie miało podejścia do takiego czegoś?


Jak ktoś jest paralitykiem bez mięśni, to mięśnie nie dadzą mu sprawności i będzie dalej paralitykiem tylko z kupą mięsa. Ale jak ktoś jest sprawny "bez" mięśni to nawet jak zrobi dużo za dużo masy, to sprawność mu nie zniknie, jedynie najwyżej cardio odpadnie.

No słuchaj nie. Ten małolat nie powtórzy tego na macie bo się połamie, ale powtórzy to w parku trampolin np dlaczego ? Bo tam możesz sobie pozwolić na wiele błędów i wypaczeń koordynacyjnych bo spadasz na miękkie i się odbijesz albo do wody, gdzie po prostu wpadasz pod powierzchnię. Salta do wody z trampoliny nie są czymś niezwykłym. Ci ludzie z przerostem mięśni od anaboli się upośledzają, jego złapiesz za nogę i on leci jak wielka kłoda albo tlenu ma na kilkadziesiąt sekund w przepychankach. Jak się robi serie które trwają 20 sekund z ciężarem i tego się ciało nauczy, w dodatku ćwiczeniami które nie wymagają wiele równowagi i innych składowych to on jest bezbronny jak dzieciak mimo swojej wielkości
 


130 kg na scenie i normalnie rusza się jak kaleka, bo nie stał na rękach i nie ćwiczył na trxie.



Ten to samo.
:mamed:

Przecież ten cały Greene to tancerz. Od lat to uprawia oprócz pompowania, inna sprawa, że ćwiczy małymi ciężarami czy tam mniejszymi bo jak sam wspominał w jakimś wywiadzie "nie miałby tej gibkości jakby jego trening wyglądał inaczej" i to jest champion który poświęca dużo czasu na jeden i drugi trening. Z tego żyje.

A większość tych polmozgow z siłowni to mają życie albo na dupie bo pracują w jakimś korpo albo budowlanka albo na bramkach i wbijają anabole, włosy im wypadają, brzuchy rosną i chuja z tego jest na dłuższą metę poza uzależnieniem. Ani sprawności ani kondycji to są paralici i narkomani nic poza tym
 
Salta do wody z trampoliny nie są czymś niezwykłym
99% populacji nie wykona
Ci ludzie z przerostem mięśni od anaboli się upośledzają, jego złapiesz za nogę i on leci jak wielka kłoda albo tlenu ma na kilkadziesiąt sekund w przepychankach.
To samo można powiedzieć o 99% populacji
Jak się robi serie które trwają 20 sekund z ciężarem i tego się ciało nauczy
Do pewnego stopnia. W większości są to predyspozycje genetyczne, rodzaj włókien mięśniowych, proporcję kończyn i miesca przyczepów mięśni. Ostatecznie prawda jest taka, że większość zostaje przy tym, w czym ma sukcesy (a więc predyspozycje genetyczne) i jak ktoś zrobi 3 serie na hantlach i mu łapy rosną to idzie w kulturystykę, a jak ktoś nie rośnie to szuka dalej. I odwrotnie, jak ktoś ma dużą moc to idzie w rzut oszczepem, skoki czy dwubój a nie szuka szczęścia w maratonie.

Dlatego twierdzenie że kulturystyka upośledza a "trening funkcjonalny" robi z ludzi atletów jest nietrafione, bo ci co mają sukcesy w funkcjonalnym (np. crossfit) już na starcie byli atletyczni, a to że kulturyści nie sa w stanie czegoś wykonać nie dowodzi upośledzającego wpływu kulturystyki, bo tak jak pisałem wyżej 99% populacji takich testów sprawnościowych również nie wykona.

Trzecia rzecz jest taka, że sprawność pod co? Przywołujesz zapasy... możesz sobie funkcjonalnie machać sztangą ile chcesz a wejdziesz na matę z zapaśnikiem poziomie krajowego z liceum i wytrze tobą matę. I to też jest genetyka, nawet w aspekcie przyswajania techniki (motoryka) sprawia, że zostają ci, którzy mają sukcesy a większość odpada bo im nie idzie.
 
Przecież ten cały Greene to tancerz. Od lat to uprawia oprócz pompowania, inna sprawa, że ćwiczy małymi ciężarami czy tam mniejszymi bo jak sam wspominał w jakimś wywiadzie "nie miałby tej gibkości jakby jego trening wyglądał inaczej" i to jest champion który poświęca dużo czasu na jeden i drugi trening. Z tego żyje.
Obejrzyj jego stare treningi. Będziesz mógł się pośmiać z kalecznych "półruchów".
:beczka:
 
Back
Top