Grabowski vs Fedor - moim zdaniem bardzo dobre posunięcie . Fedor spuścił z tonu, ale rekord jednak ma dobry i póki co nie przegrał z żadnym ogórkiem (jak np Filho, czy inne byłe gwiazdy). Po 3 przegranych walkach dali mu Monsona, z którym wygrał przez decyzje i Ishiego, którego odprawił przez KO. Obydwaj pokonani są przynajmniej o klasę słabsi od Damiana, dlatego gdyby Damian wygrał tą walkę (a bez szans by nie był) to zrobiło by się o nim głośno.
Ble to o Koksie temat, heh. Moim zdaniem Robert nie powinien już walczyć i tyle :) Nie che żadnych freaków z nim, koleś jest naprawdę w porządku i mam nadzieję, że jest na tyle kumaty, żeby zrozumieć, że nie nadaje się do tego sportu.