Pudzian jest zdecydowanie bardziej sztuczny przed kamerą, Burneika chyba tak po prostu ma, no i ten akcent :D No i samą twarz ma chyba bardziej sympatyczną. Z każdej sekundy patrząc na niego można się śmiać, nie ujmując mu, choć z jego budowy ciała również. Z resztą od ładnych paru lat jakoś i na ulicach chce mi się śmiać i nieraz tak się dzieje jak widzę takiego koksa, nie wiem czemu, odruch :)