Przyszłość Roberta Burneiki w mma

ZbygnieW

Jungle Fight
Bantamweight
burneika_najman_walka042012mmaatack470.jpeg




Witam chciałem założyć temat w którym będziemy omawiać dobór przeciwnika dla Roberta w razie 2 walki oczywiście wybór musi być taki w którym Robert ma szanse na zwycięstwo i lekko uzasadniony musi się też dobrze sprzedać jako freak fight mi wpadło 5 kandydatów możecie podawać też innych jak macie jakieś dobre zestawienia



1. Bob Sapp - Nie jest tajemnicą że ostatnio ma wyjątkową słabą passę i odklepuje szybciej niż Najman myślę że Pudzian pokona go bez problemu potem mogli byśmy zobaczyć jak Robert poradzi sobie z takim samym rywalem na pewno szansa by była na wygranie tego pojedynku i marketingowo by była też dobra



2. Eric Esch - myślę że mimo wszystko koksu by nie mógł go sobie lekceważyć kondycji też nie ma ekstra ale te siły ciosów jeszcze mu zostały mimo wieku, tutaj Robert by mógł pokazać siłe gdyby przewrócił takie cielsko walka powinna też przyciągnąć przed telewizory



3. Jimmy Ambriz - Najmniej znany oponent słynący z siły i atakujący na początku jako rywal początkowy dobry ale myślę że tu Robert by musiał się przygotować lekko zapaśniczo i po pierwszym ataku Ambriza była by szansa na wygranie walki przed czasem



4. Kamil Bazelak - wiem że to nazwisko nie powinno być wymienione ale skoro to dopiero 2 walka koksa to niby czemu nie? jestem ciekaw tylko czy Bazelak by tak samo tańczył jak Najman bo "myślę że mam lepszą kondycję"



5. Marcin Najman - Jeżeli nie zakończy kariery jak obiecał to można w ramach promowania gali dać mu tą ostatnią szansę ale warunek by był taki że by na serio się już przygotował a nie tylko przed kamerami i postawić mu też limit wagowy żeby było widać efekty pracy.










Myślę że to tyle komentujcie śmiało i wypisujcie swoje zestawienia ważne tylko żeby był to freak fight z Hardkorowym Koksem który wciśniemy np. na mmaa3 i jakieś szanse z obu stron:-).
 
wg mnie nie ma przyszłosci burneiki w MMA. to co on wyczynial w oktagonie z tym drugim jeszcze lepszym orzechem od siebie wołało o pomstę do nieba. jednorazowy freak show ok ale nic więcej. on sam z reszta mówił, ze to nie jest jego sport i bedzie zajmował się dalej kulturystyką.
 
popieram Painkiller, lubię Koksa i nie chcę go widzieć w freak show :-), niech zajmuje się dalej kulturystyką
 
a ją nie chce oglądać koksa w klatce. Niech sobie robi swoje filmiki i ćwiczy na siłce. A na mma a niech sobie przyleci na trybuny.
 
Owszem ja też wole Roberta jako kulturystę bo przynajmniej robi to Hardkorowo ale tu mi chodzi że GDYBY zawalczył to z kim go byście widzieli bo sam mówił że nie wiadomo czy jeszcze go zobaczymy w mma. Trzeba się bawić pompa musi być :-)
 
Burneika mnie zaskoczył bo spodziewałem się że padnie po minucie za to ma plus.



Z Bazelakiem i Sappem mógłby spokojnie walczyć.
 
Jakby trochę potrenował to Sapp i Bajzelak byłby spokojnie w jego zasięgu. Oczywiście przyszłości w MMA nie ma żadnej, ale bardzo sympatyczny facet.
 
Zrobił to co miał zrobić i na tym skończmy :) A jak najman skończy "karierę" po tej walce to wyjdzie na to, że Koksu zrobil więcej niż trzeba.
 
DickNiaz dziwię się również, że ktokolwiek chce jeszcze oglądać Sappa (czy teraz Najmana). Przecież to tylko strata czasu i nerwów. Jakikolwiek buk obstawia jeszcze walki Boba? taka z niego bestia jak z Najmana el testosteron
 
Robcio skakał jak wiewiórka po oktagonie. Fajnie że spróbował swoich sił w mma i obił najmana, ale teraz niech wraca do kulturystyki.
Nastepny freak w kolejce to Gołota :D
 
Przed wczorajszą walką miałem obawy i szczerze mówiąc nie chciałem go widzieć przegranego czy poobijanego. Cieszę się że tak się nie stało, zrobił swoje, przyciągnął ludzi i wielki dzięki mu za to. Za walkę, za to że nie przyjechał tylko po kasę tylko dał z siebie trochę serca i że chciał wygrać. Jest pozytywną osobą, ale wolałbym go nie widywać w klatce ani ringu. Jednorazowo bardzo mi się podobało, ale uważam że na tym powinien być koniec.
 
Zlał miłośnika muzyki romantycznej i na tym niech zakończy przygodę z MMA. Jeżeli juz by musiało dojść do tego to tylko Burneika vs Sapp
 
Robert to bardzo pozytywna postać, wziął walkę z Najmanem dla kasy, po zwycięstwie przyznał że to nie jego dyscyplina i był to raczej jednorazowa przygoda. Nie chciałbym aby kontynuował swoją przygodę z MMA, niech robi to w czym jest dobry, czyli kulturystyka i nagrywanie śmiesznych filmików na YouTube.
 
Cieszę się, że większość osób obiera stanowisko, które mówi, że Robert nie ma co szukać w MMA. Sam również nie chcę go widzieć już w sportach walki. Zrobił co miał zrobić. Wysłał Najmana na emeryturę, wypromował się jak nigdy, dał nam kupę śmiechu. Po co to przekreślać dodatkowymi występami. Teraz mu się udało, ale będzie niesmak jak się skompromituje w następnej walce. Pozostawił po sobie dobre wrażenie i jak jest mądry, to na tym poprzestanie i zajmie się swoimi filmami i kulturystyką.
 
Jakoś go nie widzę jeśli , w ogóle nie trenuje to jak on ma robić użytek z własnej siły ,ale i tak mu gratuluje.
 
seven to było ogólnie o temacie, nie do Ciebie. Rozważanie dalszych "walk" kulturysty Burneiki w formule mma, ma tyle samo sensu co planowanie przyszłości w ringu braciom Mroczek.
 
chyba nie myslicie ze facet poswieci kulturystyke dla mma. te 2 sporty raczej w parze nie ida
 
Back
Top