przeskakująca szczęka a treningi

jimbean

BAMMA
Middleweight
Witam.

Mam problem z przeskakujaca szczeka, ktora przeskoczyla mi do tylu podczas jedzenia jakis rok temu, skacze gdy cofam zgryz do tylu a przy okazji zuchwa jakby sie troche przesunela w bok.
Bylem z tym u ogolnego, to powiedzial, ze moze mam za malo mazi w stawach O_o a dentysta powiedzial ze mam brac mniejsze kesy przy jedzeniu..

teraz najwazniejsze, czy borykal sie ktos z podobna przypadloscia? i czy to moze w jakims stopniu przeszkodzic w treningach pod mma, w stylu zblokowanie szczeki po uderzeniu czy cos w ten desen, bo planuje wrocic na treningi na dniach, a nie wiem czy ma to jakikolwiek sens
 
Nikt z nas z fusów wróżyć nie umie.Na twoim miejscu udałbym się do rodzinnego po skierowanie do specjalisty.
 
Mi pare lat temu szczęka się blokowała. Np. Ziewam i szczęka sie blokuje w trakcie ziewania. I chodź potem z otwartą japa i czekaj aż sie odblokuje :-) Albo podczas treningu kiedy miałem ochraniacz na zęby :D Nie wiem co tobie może się stać ale mi kiedy sie zablokowała nie mogłem wyciągnąc z ust ochraniacza na zęby :D Współczuje każdemu co miał taką przypadłość, mi na szczęście się naprawiła sama i już takich problemów nie mam. Nie chodziłem po lekarzach popsoru liczyłem że samo przejdzie. Lepiej idź do lekarza, nie ryzykuj. Takie jest moje zdanie.
 
no tylko jak pisalem, ogolny na to wylozyl lache i nawet nie chcial mi dac skierowania, powiedzial ze daje dentysta, a ten ktory jest zarazem chirurgiem szczekowym powiedzial ze mam brac kurwa mniejsze kesy jak jem.. w tym pojebanym kraju jak nie posmarujesz to nic nie zalatwisz



@up tak dziwnie to napisalem, z zewnatrz tego nie widac, po prostu zuchwa chodzi tak jakby lekko po skosie zamiast do tylu :D


@tomasz : nie, wczesniej nic w tym zakresie nie mialo miejsca
 
a rentgen ci zrobil w ogole? jak nie to siej borute, to jest jego pierdolony obowiazek, na twoje rzadanie
 
Mi regularnie strzelają stawy odpowiedzialne za ruch szczeny i wówczas też przeskakuje, ale nic mi się nie blokuje, ewentualnie czuć ból jakby "wewnątrz" ucha...



Nie strzelają tak jak inne stawy, które muszą pewien czas odczekać by znowu strzelić, tym mogę melodie wygrywać niemalże i co chwilę...Byłem kiedyś u lekarza, skierowałem do laryngologa, a ten mówił, że to ósemka rośnie...fakt, ząb rósł, ale chyba zbiegło się to jedynie w czasie, bo szczena dalej już od roku czy dwóch poruszana przeze mnie na boki strzela. Wyłożyłem lachę w sumie, może to być też powód "paru wyrw w zgryzie" i nowsze zęby nie rosły jakby natura chciała...czego efektem jest to, że teraz skacze.



Jak Cię boli i to regularnie to działałbym z większym zaangażowaniem, mi nic nie jest, póki sam nagminnie nie strzelam i zaczyna byćnieprzyjemnie w okolicy ucha, jak wspomniałem wyżej.



Nigdy szczeny złamanej nie miałem dodam.
 
Szczęka przeskoczyć Ci nie mogła, co najwyżej żuchwa. Sam miałem kilka razy od zęboleo, że gdy poruszałem żuchwą na boki to jakby przeskakiwało.
 
pojdz do ortodonty, niech obada czy masz wade. Przyczyna moga byc tez luzne wiezadla lub wyrobienie stawu- np od nadmiernego zucia gumy. Jesli zrobisz sobie porzadny ochraniacz ( zainwestuj pare $ w taki robiony do zgryzu porzadny ) i wzmocnisz miesnie to moze byc ok. A moze byc i tak ze masz jakies uszkodzenie wokol stawu- trudno powiedziec.
 
nie wiem czy to dobry temat, ale poszukuje szybko odpowiedzi - może mi ktos powiedzieć, co zrobiona ze szczęką Struve? Tzn w jaki sposób ją naprawili?



@down danke ;]
 
Dzieki Drunk Cat !
Mam dokladnie to samo od kilku lat, z czasem coraz rzadziej 'zacinala' sie szczeka ale jednak do konca nie przeszlo. W treningach nie przeszkadza mi wcale. Trenuje, kulam sie, walcze i wszystko jest ok. Czasem jedynie podczas kulania jak ktos czasem lokciec mi w twarz-szczeke wbija (wiecie pewnie o co chodzi) da sie odczuc bol i potem ciezko ze zjedzeniem kolacji :) Ogolnie nie wyklucza to wcale z treningow. W linku wyzej wszystko wyjasnione, unikaj spania na brzuchu. Z wlasnego doswiadczenia wiem ze rano moze byc ciezko z otworzeniem/zamknieciem szczeki a nastepnie zjedzeniem posilku :-)
 
Na Twoim miejscu w podskokach bym pędził do jakiegoś dobrego lekarza czyt. specjalisty.
 
Back
Top