Wtrącę się delikatnie. Badania na sprzęcie jak ten polegającym na przepływie prądu przez ciało jest mało skuteczne. Przebadałem się kilka razy i wyszło mi za każdym razem, uwaga: 2% tłuszczu, którego masa to ponoć 1,6 kg. Wynik badania zależy od wielu zmiennych, nie tylko tego ile wypijemy wody czy zjemy, ale także od zakresu badania urządzenia (jak sądzę), który części osób nigdy nie pokaże realnych wartości (z powodu rodzaju skóry czy innych zmiennych zależnych od genetyki). W kwestii badań te uznałbym za ciekawostkę, a sam poradziłbym zrobienie ich na czymś co nie polega na "wierze" w prąd i przelicznik, tylko na realnym, jak najwierniejszym badaniu, które nie zależy od miliona zmiennych.
Oczywiście to moje zdanie, jednak patrząc na wyniki badań z takich urządzeń nie uwierzę w ich wyniki, bo wzrokowo można lepiej ustalić poziom np tłuszczu niż na podstawie omów i jakichś dziwnych przeliczników w wątłym silniku maszyny.