Jakoś z UFC zapamiętałem go lepiej...
Na tym filmiku to tylko duży chłop, ciosy z całej siły, ale techniki zero, tego chudzielca biednego nokdaunuje samym pędem powietrza, po czym leży na nim minutę i nie potrafi zrobić nic, jakieś żałosne trzymanie za głowę (że niby duszenie?) i nieporadne wykręcanie ręki (to jakaś przedszkolna dźwignia?), a jak wstał to już sapał jak traktor. I po co te goryle pomruki?
Swoją drogą - może ktoś nie słyszał, ale panowie z Tankiem Abbottem zrobili sobie rewanż niedawno. W sumie nie ma na co patrzeć, wrzucam tylko jako ciekawostkę