Polityka

Przecież taka ciota w rurkach nie miałaby siły rzucić kawałkiem kostki brukowej, więc o czym my piszemy?



Pisałem, że pokolenie JP na 80%, bo trochę się boje, to taka sama patola, mówię o normalnym ruchu kibicowskim, narodowym i patriotycznym







Born niżej wytłumaczył :-)
 
Mars, wymiajjąco odpowiadasz na to co Ruff zapytał :-)



"Cioty i pedały w rurkach z lewej strony politycznej i tęczy czy środowisko kibicowskie i narodowe?".



Raczej chodziło o to czy geje zaczną walczyć w takiej sytuacji czy grzecznie spier**lą, nie o strój przede wszystkim chodziło ;] "Patriotą" uznawać się może nawet większym i gej, ale jeśli chodzi o walkę to jednak może poza paroma jakimiś wyjątkami trenujących ostro gejów nie widziałbym ich raczej wielu na froncie konfliktu wojennego...



Ruff, jakby ich jakiś autorytet dla nich poprowadził to i na wojnie by pewnie JP'owcy walczyli, ale jakby nie mieli lidera to by nie wiedzieli co mają za bardzo zrobić ;-) No, ale też JP struktura to słabo określona "grupa", żeby mówić ogólnie ;-)
 
Prawda jest taka, że nie mamy pewności, czy w przypadku wojny tym rurkowcom by się nie odmieniło, a tym JP100% by co nieco nie zmiękło. Taki świat, że na wojne idą nie Ci, których o to posądzamy. Patrz Bór-Komorowski, Okulicki i Chruściel "Monter".
 
co wy kurwa ludzie macie z tymi rurkami.



"pokaż mi spodnie w jakich chodzisz, a będę wiedział o tobie wszystko" Paulo Coelho
 
Up 2 Wewiur



Czasem pozory faktycznie mylą i choć nieudolnie to ktoś nieumiejący walczyć i strzelać mógłby faktycznie chcieć walczyć o kraj. mimo wszystko bardziej liczyłbym na awanturników niż środowisko gejowskie ;-) Ktoś kto ma we krwi chęć podwyższania adrenaliny w jakimś "konflikcie" chętniej raczej zechce ją podwyższać w dalszym ciągu, na froncie. Gejów to może można by użyć na czymś odpowiednio uznawanym za megaekstremalne dla ich charakterów jak np. zrzucać na spadochronach na teren wroga z bombami na ciele ;-)))



Ropniak. No po prostu Ruffowi akurat rurki się mocno najwyraźniej kojarzą z gejami, ale myślę, że element stroju to akurat był tu mniej istotny, a bardziej charakter ciepłego geja...Zbaczacie z meritum ;-)
 
Born wygrał. Przed oczyma wyobraźni ukazał mi się widok pedałów kamikadze dzielnie walczących za Polskę :)
 
Jakby im zdjęli kamizelkę z ładunkiem to zawsze mogłaby pozostać jedna alternatywna opcja ze schowanym dynamitem...;-)



Arlovski, jak dla mnie przede wszystkim ostatnia opcja, a w zasadzie to chyba nawet bardziej opcja "wkładania innemu facetowi". Wydymać można każdego, ale na widok męskiej dupy staje tylko "true gay'owi". Strój często myli, jak to pozory.
 
a ja sobie nie jestem w stanie wyobrazić gościa który dzisiaj niszczył znaki drogowe, wyrywał kostkę itd dla zabawy aby jutro miał iść i walczyć za kraj, prędzej bym go widział wynoszącego fanty ze sklepu czy z jakiegoś domu, bo jednak patologiczna natura w takich momentach wychodzi z człowieka i gość który nigdy dla kraju nie zrobił nic, nie zrobi i wtedy gdy kraj by go potrzebował, tu się nie ma co oszukiwać.



za to zwykły gość maszerujący w takim marszu czy protestujący w sposób pokojowy o coś już prędzej szedłby walczyć.



zresztą o tym kto poszedłby walczyć dowiedzielibyśmy się w czasie wojny, wojny do której mam nadzieję nigdy nie dojdzie.



i mam nadzieję że ci kretyni zostaną surowo ukarani i to nie na nasz koszt odsiadką, tylko niech sami z własnej kieszeni płacą za pobyt w więzieniu czy areszcie a także za zniszczenia.
 
Dokladnie jak Mars mowi. Ktos kto cale zycie nie piotrafil stac w szeregu, nie potrafil ponosic wielkiego wysilku w imie innych, bedzie po prostu wykorzystywal wojne tak jak wykorzystuje pokoj - aby pasozytować.



Poza tym nie ma tylko dwoch kategorii ludzi w tym kraju tzn. łysych narodowców-huliganów i pedałów w rurkach. Pomiedzy nimi jest 98% normalnych ludzi, którzy podczas wojny też będa stanowić wiekszość.
 
W razie wojny cala nadzieja w elitarnych jednostkach pedalow kamikadze z bombami w dupach.
 
Ciekawe ilu z tych dzisiejszych aktywistów pójdzie na wybory? To jest obecnie ważniejsze niż to ilu pójdzie na wojnę.
 
Ja bym wolał by nikt nie poszedł i pokazałoby to, że naród nie chce kolejnych "pionków" na stanowiskach, a chce ludzi, którzy zmieniają Polskę na lepsze. Tylko, że takich władnych tego nie ma, a gdy już się dostają, gdzie chcą to niewiele i tak mogą i się dopasowują ostatecznie do reszty lub są wypierani przez tych, którym jest dobrze aktualnie.



"za to zwykły gość maszerujący w takim marszu czy protestujący w sposób pokojowy o coś już prędzej szedłby walczyć." Tu się zgodzę, że mogliby iść walczyć, ale nie mają poza wolą ku temu argumentów charakteru i psychiki. Żeby strzelać, trzeba liczyć się z tym, że komuś się tym krzywdę wyrządzi, ktoś może umrzeć, a i samemu można oberwać.



PS: Wielokrotnie za małolata lubiłem coś rozp***dolić, głupota, wyżycie się i upuszczenie agresji, pzynajmniej nie na niewinnych osobach ;-) Rozbijało się też płyty chodnikowe i rzucało w tych, którzy do mnie strzelali. Nierówna walka była, ale jakoś trzeba było się postawić ;-) Tak czy inaczej wyrosłem z tego, bo raczej każdy myślący wyrasta. Skończyłem studia, ale daj mi karabin i pojadę, gdzie trzeba jeśli kraj będzie zagrożony. Niestety zagrożony jest od środka co mniej zauważalne i ciężej z tym walczyć.
 
Żeby strzelać, trzeba liczyć się z tym, że komuś się tym krzywdę wyrządzi, ktoś może umrzeć, a i samemu można oberwać.


Przykład niemieckich strażników w obozie zagłady w Auschwitz-Birkenau temu przeczy.
 
No tak...Nie mówiłem o takim "konflikcie", gdzie będzie wyszkolony i uzbrojony rywal... Auschwitz to jednostronna eksterminacja była ;-) Tak czy inaczej zawsze odnosiłem wrażenie, że np.żydzi czy tym bardziej nasi oficerowie w Katyniu powinni ginąć w walce choćby gołymi rękoma, a nie się poddawać idąc kolejno do rowu i wiedząc, że tylko to ich już czeka :-/ Marny pewnie byłby efekt, ale w ostatnim akcie rozpaczy... Pomijam moment, w którym już ledwo z głodu stali na nogach, ale...Tak bez walki umierać dobrowolnie jakoś nie przystoi komuś kto chce żyć.
 
Skończyłem studia, ale daj mi karabin i pojadę, gdzie trzeba jeśli kraj będzie zagrożony.


Zaraz po tym jak zawalczysz na almie.







Słuchałem dziś chwilę tvnu i akurat wypowiadał się niedorzecznik sokołowski. Sedno wypowiedzi było takie, że nie ma podstaw prawych, ale będą powijać każdego ujebanego wodą z armatki, dla zasady. Bo chociaż nic nie mogą udowodnić na tej podstawie, to i tak zamierzają to robić :)) Polska.
 
no zagrożony kraj jest, tituszki czekają na rozkazy ;)



swoją drogą dzięki tym debilom teraz w Rosji mogą sobie poużywać że mamy marną demokrację, nie potrafimy żyć w spokoju itd



szkoda że pewnie w sobotę pójdą niektórzy z nich na mecze i będą sobie tam krzyczeć jakimi to są Polakami, patriotami a ich koledzy z młyna wiedząc co ci robili, nic nawet nie powiedzą, a powinni ich na butach z młyna wynieść.
 
Wziąłeś na cel sobie czepianie się mnie/moich postów? Co Ty porównujesz człowieku? ;-) Nie rób offtopu. Wolałbym strzelać do wroga w jakimś honorowym celu niż walczyć za darmo dla własnej "przyjemności".



Nie demokrację, a marną władzę, która nie potrafi zadowolić własnych rodaków. Putin może sobie pomyśleć, że wkroczy i ją przejmie widząc, że tutejsza władza nie chce by ludziom było dobrze w ich kraju i muszą z niego wyjeżdżać za pracą i by żyć godnie. Chcą tylko by ludzie byli posłuszni i siedzieli cicho, a z kolei na wybory chodziły tłumy wybierając kolejne osoby do koryta, a każdy głosujący by wiedział, że "spełnia ważny obowiązek" i jest coś wart... ;-)
 
Nie czepiam się, po prostu jak zwykle uprawiasz offtop/pierdolenie. Napisałem chłopcze o sokołowskim, rozumiem że gdybym napisał o tym jak to pobiegnę z karabinem do piwnicy sędziować solówki to byłoby na temat. EOT



http://www.polskieradio.pl/130/2788/Artykul/1284608,Burzliwy-Marsz-Niepodleglosci
 
b2k dał się poznać jako osoba dużo pisząca i nic nie robiąca. Wybacz mi mój sceptycyzm. I skończmy jego temat.
 
Ja uprawiam offtop? Ciągle piszę na temat dzisiejszy + polityczny. Ty zaje**łeś o Almmie, a potem edytowałeś i dodałeś o Sokołowskim na swoją obronę ;-) Skąd Ty możesz wiedzieć co i ile ja zrobiłem/robię czytając posty na forum? Pomyśl... I zauważ sam ile Ty historyjek opisywałeś ze swego życia w innych tematach i każdy ma Ci wierzyć, ale ja wcale nie neguję, pisz sobie co tam chcesz. Nie czepiaj się tym samym innych.



Tyle ode mnie z offtopu, który stwarzasz w temacie.
 
misiu kolorowy, gdybyś miał życie i nie odświeżał strony częściej niż kaczka, mógłbyś przeczytać cały post tak jak był zamierzony. skończ już.
 
Wróciłem do domu. Najslabszy marsz na ktorym bylem. Szedlem dzis pod konieci zero zorganizowania naglosnienia, kazdy sobie cos tam podspiewywal, w ogole ie czulem klimatu jak rok, dwa i trzy lata temu. I ogromny murzynski chuj w dupe ludziom, ktorzy przyjezdzaja do Warszawy podymic, a nie sa emocjonalnie zwiazani z tym Marszem.
 
Twardy, można się cieszyć z niepodległości naszego kraju, ale można i nie być zadowolonym, że niepodległa wcale nie znaczy "rewelacyjna" do życia dla rodaków. Co nam z niepodległej Polski, z której najlepszym wyborem dla młodych wydaje się wyjazd bądź niewolnicza praca w większości przypadków...Dziwię się, że w kraju jest wciąż tak spokojnie i tylko w taki dzień coś się kręci. Ludzie wykorzystują, że coś jest zorganizowane, bo ciężko zorganizować w inny sposób kilka tysięcy osób chętnych obalać system i władzę pod którą żyje się ch*jowo. Z resztą nikt na to nie pozwoli tłumiąc w zarodku, bo mają przewagę prawa, ludzi i niezliczone środki m.in. z podatków niewolników składających co rok rozliczenia majątkowe jakby nie daj Boże mieli okradać państwo.



Bez spin, czysta dyskusja :-)
 
Born2Kill



Mnie tak samo zadziwia jak malo w tym kraju awantur na ulicy. Pare tygodni temu w belgii byla ostra zadyma w stolicy , ze podwyzszyli wiek emerytalny.



Pare lat temu jak u nas to robili to myslalem, ze beda ostre zamieszki, a tu nic. Ruszyli tylko dupy 15 latkowie gdy dowiedzieli sie, ze yt im zablokuja. :-) Jaja.







http://polska.newsweek.pl/adam-hofman-pieniadze-na-podroze-z-sejmu-newsweek-pl,artykuly,351552,1.html#fp=nw



Taki Hofman i pewnie wiele innych przywlaszczyl sobie na przekretach okolo 60 tysiecy na podroze i nie ma zadnego wk...a na ulicach .



W ogole to jak z tymi podrozami robia przekrety to cos niesamowirego, Hofman mial w papierach, ze bierze m.in hajs na podroz samochodem do Paryza i Londynu, a na bank wyłudzil tak jak z Madrytem, bo juz widze jak grzeje autem do Londynu.



Za same te przekrety z podrozami widzialbym niezla demolke, ale pewnie teraz wyjda dopiero jak skasuja im allegro lub facebooka.
 
Back
Top