Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Nie odpowiedzial na pytanie jak ma zamiar obliczyc budzet
Urbaś jak typowy demokratyczny / socjalistyczny cwel, nie umie nawet odpowiedzieć TAK czy NIE?
Żal pl czyli kolektywna demokracja komunistów..
Generalnie lewizna jest gorsza od roślin, bo te przynajmniej tlen i życie dają
Piękna masakra
Progresja podatkowa polega na roznych stawkach dla roznych ludzi. Jesli mamy dochodowy przykladowo 5, 10, 30, 40 procent to mamy progresje, natomiast jak mamy VAT 15 procent, to nie mamy progresji a i tak biedniejsi placa mniejszy podatek od bogatszych z pominieciem wlasnie progresji podatkowej. Dlatego podatki posrednie sa znacznie lepsze niz poglowne.
Wiem na czym polega różnica, spokojnie;) Natomiast nadal się nie zgadzam - bo jeśli państwo świadczy takie same usługi (ochronę zewnętrzną, wewnętrzną, sądownictwo) biednemu i bogatemu, to dlaczeo biedny ma płacić mniej a bogaty więcej? - niezależnie od aspektu technicznego uzyskiwania tej różnicy.
Sprawdz na co obecnie Panstwo wydaje pieniadze i sie okaze, ze najwieksza czesc tych pieniedzy pobieranych z podatkow nie idzie ani na pensje dla urzednikow, ani na wydatki socjalne, tylko na EMERYTURY ! Korwin przeciez chce splacic te emerytury, wiec wciaz wydatki beda ogromne i beda sie zwiekszaly, bo starych ludzi jest coraz wiecej, a my jestesmy z wyzu demograficznego.
Starych ludzi jest coraz więcej, ale jeśli zniesiemy przymus emerytalny, to emerytów nie będzie przybywać a będzie ubywać - docelowo. Mówiąc precyzyjniej, to w jakim tępie będzie ich ubywać będzie zależeć od tego, kogo uznamy za posiadacza praw emerytalnych: czy każdego kto zaczął już pracę (choćby dostał jak na razie tylko jedną wypłątę), czy np. każdego kto przekroczył 35 lat życia. Tutaj jest istotna różnica, bo z niej będzie wynikać jak wysoka będzie "fala" wyżu demograficznego, który słusznie przytaczasz. Jest to trudna sprawa i wcale nie oczywista (!!), bo czy np. dla 30 latka bardziej opłacalnym będzie za 37 lat dostać emeryturę (ale i przez ten czas płacić wyższą składkę - bo przecież, zważywszy na ilość takich trzydziestolatków, to znacznie ją podniesie), czy emerytury nie dostać ale płacić pomniejszoną "składkę" przez resztę życia?
Plus zwiekszenie wydatkow (2 krotnie) na wojsko i zlikwidowanie duzej czesci podatkow z ktorych pokrywa sie wlasnie te emerytury, wiec obawiam sie ze poglowne bedzie musialo wynosic wiecej niz teraz placimy na ZUS
czy moze zaproponowana przez Giereja metoda pokoleniowa, czyli dzieci placa skladki rodzicom - ktos ma 5ke dzieci to ma wysoka emeryture, ktos 1 to niska. Jakas forme przejsciowa bedzie trzeba zrobic koniecznie. Nie ma innego wyjscia.