Polityka

W Skandynawii niby się zarabia bardzo dużo, ale jak porównać, ile towarów i usług za swoją wypłatę może sobie kupić np Niemiec to nie wychodzi już tak kolorowo, przez ogromne podatki na wszystko. Ale za miesiąc-dwa przeciętnej pracy w Norwegii można żyć rok na Ukrainie, z tego co słyszałem od znajomych.







Co zaś się tyczy Cejrowskiego, to niestety regularnie zdarza mu się pleść takie brednie, że aż dżungla więdnie. Wystarczy zajrzeć do książki "Gringo wśród dzikich plemion" by się o tym przekonać.
 
Tylko ze w KRLD nikt nie znajdzie pracy, tak jak w innych zacofanych krajach. Cejrowski w tej Szwecji zrobil tez zawod ciesli... wow... Nie mowie, ze to zle ze ktos jezdzi do pracy do Szwecji czy Norwegii, tylko te przyklady jasno dowodza, ze pewne idealy i teorie sa dobre tylko jako idealy i teoria, z rzeczywistoscia przegrywaja.
 
@up wątpię, czy widziałeś w ogóle tą rzeczywistość, więc wyguglaj sobie wielkość wzrostu PKB Szwecji, czy Norwegii przez ostatnie 60 lat i zwróć uwagę jak te kraje się bogacą z lewicą przy korycie, a jak się bogaciły bez niej.
 
Akurat z Prawicą też się nie bogaciły, bo obniżono podatki a socjal został na takim samym poziomie, to jedno a drugie że Szwecja nie od wczoraj jest lewicowa.
 
Śmieszny jest ten podział na lewicę i prawicę w XXI w. Co kraj to inna definicja terminu. Dlatego uważam, że trzeba rozliczać z czynów, a nie deklarowanych poglądów gospodarczych.

Akurat z Prawicą też się nie bogaciły, bo obniżono podatki a socjal został na takim samym poziomie




Dobry przykład. Obniżono podatki, nie ścięto wydatków. Podobnie, zachowując proporcje, jak za Regana w USA. Czy tak postąpiłaby prawica przed rewolucją francuską? Pewnie nie.



Złoty cytat z Regana




Często słyszymy o potrzebie wyboru między lewicą i prawicą. Chciałbym jednak zasugerować, że nie istnieje coś takiego, jak lewica i prawica. Jest tylko góra i dół. Możemy podążać w górę, w stronę naszego odwiecznego snu • wolności jednostki, powiązanej jednocześnie z prawem i porządkiem, lub w dół • w stronę totalitaryzmu. Ci, którzy chcą poświęcić naszą wolność w zamian za opiekę społeczną i bezpieczeństwo, wybrali ścieżkę wiodącą w dół.


PS. W Szwecji rządzi obecnie partia w ich warunkach określana jako centroprawicowa (taka bardziej liberalna światopoglądowa PO i mniej gospodarczo). Zdaje się, że również w Norwegii ostatnie wybory przegrali socjaldemokraci.
 
Tens: Najpierw piszesz, ze podzial jest smieszny a pozniej w PS - sam uzywasz tego podzialu jeszcze bardziej szczegolowo niz ja...



Rowniez nie jestem zwolennikiem podzialu na lewica-prawica, ale z innych powodow - poniewaz dla mnie licza sie efekty, a nie ideologie. Jesli ultraprawicowiec Cejrowski jedzie zarobic do Szwecji, to cos jest nie tak... Do kraju gdzie praca jest najwyzej opodatkowana. Robi tez tam kurs ciesli, ciekawe czy za ten kurs zaplacil czy panstwo go zasponsorowalo w ramach redystrybucji ktorej tak nienawidzi.
 
Tens: Najpierw piszesz, ze podzial jest smieszny a pozniej w PS - sam uzywasz tego podzialu jeszcze bardziej szczegolowo niz ja...




Napisałem tylko jak są postrzegani przez samych Szwedów (sam uważam taką informację za niewiele mówiącą), bo chyba nie czepiasz się fragmentu liberalna światopoglądowo i mniej gospodarczo. Wyróżnienie przekonań liberalnych, konserwatywnych czy socjaldemokratycznych jest jak najbardziej na miejscu.




Robi tez tam kurs ciesli, ciekawe czy za ten kurs zaplacil czy panstwo go zasponsorowalo w ramach redystrybucji ktorej tak nienawidzi.


Nie zamierzam specjalnie bronić Cejrowskiego, ale skoro tam pracował i płacił podatki, to przysługuje mu prawo do świadczeń socjalnych. Gorzej jak by nic nie robił, a wymagał złotych gór za sam fakt istnienia. Podobnie ktoś może być przeciwnikiem państwowej służby zdrowia, ale skoro pod przymusem zabiera mu się na nią pieniądze, to uważam, że ma pełne prawo do skorzystania z jej usług bez wyrzutów sumienia i wytykania mu hipokryzji.
 
Tens, z tym podziałem masz 100 % rację, a nawet na tym forum lewy znaczy zły. Beka z szufladkujacych po poglądach politycznych
 
Tens: Akurat Cejrowski w Polsce korzysta z usług prywatnej służby zdrowia mówiąc o ideologii. No ciężki przypadek. Jak dla mnie to są podziały sztuczne i tworzą coś w rodzaju "my dobrzy kontra oni źli" (prawica vs lewactwo) - a w praktyce nigdzie idealne schematy się nie sprawdziły, a najlepiej funkcjonują hybrydy typu Singapur. Dlatego wolę patrzeć na to co działa i dlaczego niż ślepo kierować się ideologią. Tylko tyle i aż tyle. Oczywiście nie jest to zarzut do Ciebie, tylko do Cejrowskiego którego nie ma z pewnością na forum zalogowanego, ale pewnie czyta i ma gula :D:D:D:D
 
Gdzie jest Wally?


359bc512-cf8e-11e3-8c71-0025b511226e.jpg
 
a w praktyce nigdzie idealne schematy się nie sprawdziły, a najlepiej funkcjonują hybrydy typu Singapur.




Jeżeli chcesz, aby w Polsce wydatki państwa w PKB były najniższe na świecie (tak jak w Singapurze) i osylowały w granicach 15 % (a nie 44%), to jestem jak najbardziej za. Jednak Singapur to właściwie państwo-miasto i nie można wszystkich rozwiązań przenieść na nasz grunt.



Nie znam idealnych schematów, ale wiem, że do Singapuru nie należy najszybszy okres rozwoju gospodarczego w historii :-)

Oczywiście nie jest to zarzut do Ciebie, tylko do Cejrowskiego którego nie ma z pewnością na forum zalogowanego, ale pewnie czyta i ma gula :D:D:D:D


Trzeba Cejrowskiego zapytać. Ja tylko wyraziłem swoje zdanie w obronie przekonań, które pod przymusem musimy porzucać.




Tens, z tym podziałem masz 100 % rację, a nawet na tym forum lewy znaczy zły. Beka z szufladkujacych po poglądach politycznych


Jak już napisałem wcześniej: podział na prawicę i lewicę uważam za nieostry i przestarzały, ale sam często szufladkuje ludzi ze względu na poglądy społeczne czy gospodarcze. Np. jak ktoś forsuje tego typu rozwiązania, to uważam go za szaleńca i dewianta http://dzieci.pl/kat,1024263,title,Edukacja-seksualna-z-drewnianym-penisem,wid,13437661,wiadomosc.html?smgputicaid=612a2e Albo jak jakiś leń uważa, że mu się coś należy, tylko dlatego że chodzi po tym świecie, to szacunku mojego sobie nie zaskarbi.
 
Tens: Ale Singapur z zera w bardzo szybkim czasie stal sie krajem gdzie jest prawie zerowa przestepczosc, a ludzie sa bogaci - to sie chwali ! Rozwiazania, ktore zastosowal Singapur sa dalekie od prawicowych jak i lewicowych idealow. To prawda ze Singapur jest panstwo-miastem, ale nie widze przeszkod by w Polske zdecentralizowac i zrobic z 10 takich Singapurow.
 
Tens: Ale Singapur z zera w bardzo szybkim czasie stal sie krajem gdzie jest prawie zerowa przestepczosc, a ludzie sa bogaci - to sie chwali ! Rozwiazania, ktore zastosowal Singapur sa dalekie od prawicowych jak i lewicowych idealow.




Sam kiedyś tutaj zamieściłem informację, że od 1965 roku Singapur zwiększył PKB per capita przeszło 100 krotnie !!! Stwierdzam tylko, że były w historii bardziej spektakularne przypadki.



Poraz kolejny powtarzam, że nie wiem jakie rozwiązania są idealnie prawicowe. PIS według PO to prawica, PIS i PO według SLD i TR to prawica, PIS i PO według krula to lewica lewicy, a krul według narodowców, to liberał-darwinista, a nie żaden prawicowiec.




To prawda ze Singapur jest panstwo-miastem, ale nie widze przeszkod by w Polske zdecentralizowac i zrobic z 10 takich Singapurow.


W dużym zakresie pewnie tak, ale już np. ścigać się z nimi w liczbie urzędników na mieszkańca czy urzędów na x km ze względu na rozmiary Polski byłoby trudno. Bronić granic Polski i Singapuru też dwie bajki.
 
Sam kiedyś tutaj zamieściłem informację, że od 1965 roku Singapur zwiększył PKB per capita przeszło 100 krotnie !!! Stwierdzam tylko, że były w historii bardziej spektakularne przypadki.


sam zrobił to ten Singapur ? czy może jakieś wpływy jednak były zewnętrzne ?
 
Maryjan: Wpuscili duza ilosc zagranicznego kapitalu, zagraniczne firmy itd. Dlatego nie popieram Narodowcow w tej ich walce z zagranicznymi korporacjami
 
ale to że kapitał jest wyprowadzany na zewnątrz, a ten pkb sztucznie pompowany to jest prawilne?



liczą się wg ciebie zajebiste wieżowce i jupitery ?



tak mniej więcej to jakbym ci dał czekoladę, a w tym czasie co ją jesz opierdolił chatę z bogactwa, polę z kukurydzy itd.:-)
 
Maryjan: Jeśli w PL kapitał jest wyprowadzany za granicę tzn. ze np Reserved placi podatki za granica, to jest wynik tylko i wylacznie wysokich podatkow. W Singapurze placa podatki w Singapurze, poniewaz sa tak niskie ze nie oplaca sie kombinowac. Obrotowy 1% nic tu nie zmieni, trzeba obniżyc podatki a nie jeszcze dowalic wiekszym firmom, one sobie i tak poradza w omijaniu przepisow
 
W Singapurze placa podatki w Singapurze, poniewaz sa tak niskie ze nie oplaca sie kombinowac.


żeś z tym Singapurem wyjechał jakby to było jakieś mocarstwo, a to tylko puppets w rękach bankierów i spekulantów, opierdolą co się da, zrobią tsunami i myk gdzie indziej. Za parę lat będziesz się zachwycał Bangladeszem, a za następnych kilka jakąś Botswaną, że taki "cud gospodarczy".Prawdziwym kapitałem są ludzie, a nie pieniądze. Nasza "demokracja" niestety wszystko dusi w zarodku. Złodzieje sobie poradzą oczywiście. Jak widzę w tv spoty typu "równe szansę" itp to mnie mdli.
 
Maryjan: Akurat w krajach takich jak Japonia czy Singapur kult pracy jest znacznie większy niż w Polsce, więc oni sobie poradzą gdy im się nie będzie przeszkadzać. Japonia po tsunami wciąż się trzyma dobrze i wyjdą z tego lepiej niż się spodziewamy.
 
Karateka, Japonia nie trzyma się zbyt dobrze • mają dług na poziomie 240% PKB i tylko dzięki drukowaniu na skalę masową jako tako prosperują.

Widzę, że strasznie na temat tej Szwecji chcesz podyskutować, więc napiszę co ja myślę • Cejrowski mi się nie spowiada, więc sam rozumiesz;))

Pojechał do Szwecji zarobić, bo tam są bardzo wysokie nominalne zarobki. Żył o wodzie i chlebie, zaoszczędził, wziął • bułę • do ręki i miał na inwestycje. Nie widzę tu żadnych ideologicznych sprzeczności za bardzo, bo kapitalizm - a mam wrażenie, że chyba tak uważasz - nie oznacza natychmiastowego raju na ziemi, a jedynie możliwość rozwoju.

Nie można zatem oczekiwać, że wprowadzenie leseferyzmu spowoduje od razu dobrobyt, bo budowanie dobrobytu to sprawa długotrwałą i żmudna. Trzymając się przykładu Japonii - po dwustu latach całkowitej izolacji od czasów Yeasu Tokugawy stała się krajem tak bardzo zacofanym, że kiedy kapitan Perry przybył do jej brzegów parowcami, szpiedzy Shoguna poinformowali go, że na wybrzeżu płoną statki • zatrzymali się na etapie łodzi żaglowych i tak pojęli dym z kominów. Kiedy KKW otwarł się na Zachód wstąpił na ścieżkę rozwoju • co nie oznacza, że wraz z wprowadzeniem wolnego handlu nastał tam dobrobyt, bo jeszcze przez wiele lat była tam bieda. Toteż porównywanie Chile, do Szwecji to takie porównywanie grubego ale ciągle mocno bijącego • Rampage'a • do • dajmy na to • Błachowicza. Pewnie dziś Jackson by jeszcze wygrał, ale za dwa lata... kto wie. Rzecz jasna wspomniane Chile może nigdy nie dorównać USA • i pewnie nie dorówna • bo każde państwo dysponuje innym kapitałem (rozumianym przez ludzi, pracę i zasoby • nie przez pieniądz) ale • obalanie kapitalizmu • poprzez porównywanie wypłat w państwach na innych etapach rozwoju jest... hm • dziwne.

Bo to właśnie dzięki leseferyzmowi przez dwa stulecia Szwecja - podobnie jak USA - wzbogaciły się tak bardzo, że teraz przez połowę stulecia mogą swobodnie swoje bogactwo przejadać. Sytuacja Szwedów jest o tyle lepsza od Amerykanów, że Skandynawowie nie pakowali się w bezsensowne wojny, do których rokrocznie trzeba dopłacać miliardy dolarów • wyprowadzając je z kieszeni podatników. Szwedzi nie muszą też kombinować poprzez EBC, by malutka Belgia • skupowała • ich śmieciowe obligacje tak, by nie straciły ceny - co FED właśnie czyni.
 
sam zrobił to ten Singapur ? czy może jakieś wpływy jednak były zewnętrzne ?




Wiadomo, że razwiedka i masoni.

żeś z tym Singapurem wyjechał jakby to było jakieś mocarstwo




Przecież 5 mln kraj powinnien rozdawać karty na świecie.




ale to że kapitał jest wyprowadzany na zewnątrz, a ten pkb sztucznie pompowany to jest prawilne?


Sprawdź przeciętną, a najlepiej modalną płace Singapurczyka i np. Polaka. A potem co może za nią kupić.




a za następnych kilka jakąś Botswaną, że taki "cud gospodarczy"


Już można, bo w warunkach afrykańskich robią świetną robotę. Budują bogactwo na pracy, a nie zagranicznej jałmużnie.



Za to na Kubie i w Koreii Północnej świetnie sobie radzą z kapitałem zagraczninym.
 
Jakub Bijan: Tylko on te możliwości rozwoju znalazł nie w kapitaliźmie, a socjaliźmie (bo za taki kraj uchodzi Szwecja). Znam ludzi żyjących i pracujących zarówno w Szwecji jak i w Norwegii i tam właśnie wydają pieniądze, które zarabiają - tak czy siak bardzo wychwalają swoje warunki życia. Szwecja i Norwegia wbrew temu co powinno teoretycznie nastąpić nie stacza się w dół, a jedyny problem jaki tam się pojawia to emigranci... Nie jest to problem spowodowany przez dział - gospodarka, a dział - polityka społeczna... Singapurczycy tego problemu nie mają dzięki odpowiedniemu ustawodawstwu, Japończycy również.



Japonczykom dlug nie przeszkadza miec wciaz jedne z najlepszych szpitali na swiecie i wciaz byc solidna gospodarka. Osobiscie przewiduje, ze wyjda z problemow lepiej niz inne kraje ktore sa w podobnej sytuacji.



Te leseferyzm Szwecji byl tak dawno temu, ze juz Szwecja powinna byc bankrutem wielokrotnie, jednak nic sie nie zapowiada na tragedie, w odroznieniu do USA.
 
Tylko on te możliwości rozwoju znalazł nie w kapitaliźmie, a socjaliźmie




Oczywiście w kapitalizmie. Socjalizm istniał krótki czas po pierwszej wojnie światowej. Potem pokonał nawet Lenina.




Te leseferyzm Szwecji byl tak dawno temu, ze juz Szwecja powinna byc bankrutem wielokrotnie, jednak nic sie nie zapowiada na tragedie, w odroznieniu do USA.


Jeszcze do lat 60 XX. na tle reszty świata wyglądało całkiem nieźle. Potem sensowne, ale też bardzo bolesne reformy w latach 90.



Norwegia to już całkiem inna bajka. Niestety nie dysponujemy taką ilością surowców.
 
Tens: Specjalnie ironicznie uzywam pewnej terminologii tzw. skrajnych prawicowcow dla ktorych Szwecja to najwieksze socjalistyczne zlo swiata :) Oczywiscie Szwecja wcale taka socjalistyczno-lewicowa nie jest jak niektorzy ja maluja, ma wiele wolnosciowych elementow.
 
Przecież napisałam, że biedny kraj na drodze rozwoju będzie ciągle biednym krajem na drodze rozwoju - niczym więcej. Logiczne jest, że na takim etapie na jakim jest Szwecja, jeszcze sporo czasu minie zanim tamtejszy poziom życia spadnie - żadnej filozofii tu nie ma.

Te leseferyzm Szwecji byl tak dawno temu, ze juz Szwecja powinna byc bankrutem wielokrotnie, jednak nic sie nie zapowiada na tragedie, w odroznieniu do USA.


W USA jeszcze 30 lat temu też nic nie zapowiadało tragedii. I mimo że leseferyzm w Stanach był równie dawno co w Szwecji, USA nie tyle nie zbankrutowały wielokrotnie, ba! - jeszcze nie zbankrutowały ani razu.
 
Japonczykom dlug nie przeszkadza miec wciaz jedne z najlepszych szpitali na swiecie i wciaz byc solidna gospodarka.

Japońska gospodarka ma silne fundamenty. Niski udział wydaktów w PKB, japońska etyka pracy.

Łapcie ten fragment. Jaki ogromny niewykorzystany potencjał ma Szwecja.

• Sweden is probably the best illustration of the predicament of the advanced churning society: bare-majority rule (and
unqualified franchise) in combination with an absolute majority of the franchised voters deriving their livelihood from pub-
lic funds. Thirty-six percent of adults are productively employed (7 percent self-employed and 29 percent privately
employed); 27 percent are employed in the public sector, in the tax-financed welfare complex of state education, health,
social services, public transport, etc.; 34 percent are clients of the state (students, pensioners, the unemployed, etc.); and 3
percent are clients of the civil society, i.e., they cover most of their outlays with the help of husband or wife or other rela-
tives (once a large group, they get fewer and fewer). That means that only just over two-fifths of the adult population
over 17 and under 65 is gainfully employed. 24 Never have so many had so few to thank for so much. A change of the sys-
tem would presuppose a change of lifestyles • and also the slaying of a few of the sacred cows, among them the principle
of unqualified franchise. •
 
Ojojoj, dopiero przeczytałam, że jakiś oszołom w Parlamencie Europejskim podjął temat równej płacy minimalnej w całej Unii - to dobitnie pokazuje, jak wielcy durnie tam "pracują". A opłacanie ich kosztuje Europejczyków 193 mln euro rocznie.
 




Jakby ktoś był zainteresowany to jest ten materiał, o którym wspomniał wcześniej Karateka@.



W mojej ocenie pan Janusz dobry wynik zrobił, ale tradycyjnie kilka punktów mógł lepiej zrealizować. Na minimalny plus zasługuje także prowadząca.







Jakub - Ja bym poszedł dalej - wprowadźmy w całej UE stawkę minimalną z Luksemburga. By żyło się lepiej. (Tylko kto nam ku*wa takich kredytów udzieli? No i pod co?)
 
Back
Top