Polityka

@Karateka@
Czyli pelni te spoleczne role kobiety, w ktorych nie trzeba byc kobieta. To jakie to sa te kobiece role, w ktorych nie trzeba byc kobieta? Pamietaj o zbiorach ;)
Uciekles ponownie od pytania o ideologie, a potem sie dziwisz ze zarzucana ci jest nieszczerosc. Naprawde udajesz, ze "slonia w pokoju" nie ma (mimo ze zaklinasz sie, ze pewnych postulatow pewnego srodowiska nie popierasz, to jednak twierdzisz ze pomiedzy kropkami tych postulatow nie mozna rysowac linii, zaprzeczasz istnieniu architektury, struktury tychze postulatow), mącisz ze znaczeniem słów (a to jest podstawa, Panie, i tu wpisujesz sie w to czego istnieniu zaprzeczasz). Jak mozna cie - jako infrastrukturalnie :) niegłupiego gościa - traktować jako kogoś o dobrych intencjach? Ja ci to mowie wprost najspokojniej jak sie da, inni sie pieklą troche bardziej. Moze i w RL jestes, ale tu w dyskusjach nie jestes szczery.




Slucham ostatnio materialow od Bartosiaka i jesli ten gosciu ma choc w polowie racje (a ciezko nie zgodzic sie z logika przewidywanych wydarzen) to jestesmy w tak czarnej dupie, ze glowa mala. I tak sie czasami zastanawiam czy ksztaltujaca sie sytuacja polityczna w kraju to wynik tylko i wylacznie nieudolnosci naszych elit czy tez fakt, ze ludzie ktorzy rzadza Polska nie sa patriotami tylko czyimis sluzalczykami.
Ja go słucham bodajże od 2014, od początku konfliktu w Donbasie. Dluga droga, a jakby ciagle glowa w mur.

























 
Czyli pelni te spoleczne role kobiety, w ktorych nie trzeba byc kobieta.

Nie trzeba byc biologiczna kobieta by pelnic funkcje kobiety. Masz chociazby osoby z zespolem niewrazliwosci na androgeny. Chcialbys tym osobom odmowic funkcjonowania w spoleczenstwie jako kobiety, bo genetycznie sa mezczyznami?

To jakie to sa te kobiece role, w ktorych nie trzeba byc kobieta?

Plotkujesz z kolezankami, nosisz sukienke, ogladasz serial "Przyjaciele" po raz 500setny i mowisz "bylam" zamiast "bylem" :)
Naprawde udajesz, ze "slonia w pokoju" nie ma (mimo ze zaklinasz sie, ze pewnych postulatow pewnego srodowiska nie popierasz, to jednak twierdzisz ze pomiedzy kropkami tych postulatow nie mozna rysowac linii, zaprzeczasz istnieniu architektury, struktury tychze postulatow),

Juz sie wypowiedzialem na ten temat klarownie. Nie nalezy wylewac dziecka z kapiela. Ile razy mam mowic to samo bys to zrozumial? Sa zjebane rzeczy na lewicy, sa zjebane na prawicy. I tak jak nie lubie tego co mowia ksieza, to nie mam zamiaru niszczyc Kosciolow, tak jak nie podoba mi sie to co mowia niektorzy dzialacze LGBT, to nie znaczy ze chce ograniczac wolnosc osobista tych osob albo byc zwyklym chamem w stosunku do tych osob czy osobom z zespolem niewrazliwosci na androgeny odmowic funkcjonowania w spoleczenstwie jako kobiety, bo genetycznie sa mezczyznami

Jak mozna cie - jako infrastrukturalnie :) niegłupiego gościa - traktować jako kogoś o dobrych intencjach?

Zamiast odnosisc sie do moich argumentow zaczynasz mnie atakowac personalnie, przypisujac mi jakies zle intencje i bycie nieszczerym. To jest ponizej pasa.
 
Łamanie kręgosłupa można zakwalifikować jako pobicie ze skutkiem śmiertelnym, ale jak sądy skazują morderców?
Niedługo Kaczyński będzie mógł wejść do sądu, zrobić zjebkę w sądach i prokuraturach w stylu Putina i Łukaszenki i będzie chwalony. Zgadnijcie jaki procent spraw za zabójstwo kończy się skazaniem na dożywocie?


Zgodnie z piątą edycją European Sourcebook of Crime and Criminal Justice Statistics, w Polsce w 2010 roku 3,7 proc. skazanych za zabójstwo dostało karę dożywocia. W przypadku Grecji odsetek ten wynosił 42,9 proc., a w przypadku Anglii i Walii 33,5 proc.


Według szóstej edycji European Sourcebook of Crime and Criminal Justice Statistics, w Polsce odsetek skazanych na dożywocie za zabójstwo był w roku 2015 na poziomie 1,1 proc. W badaniu nie została uwzględniona Grecja, natomiast dla Anglii i Wali nie opublikowano danych.


Stosunek zabójców skazanych na dożywocie do ich ogólnej liczby w innych krajach europejskich plasował się następująco: Austria – 18,4 proc., Belgia – 6,4 proc., Bułgaria – 1,5 proc., Czechy – 1,8 proc., Finlandia – 10,2 proc., Niemcy – 16,2 proc., Węgry – 18,5 proc., Holandia – 1,1 proc., Szwecja – 10,3 proc. oraz Ukraina – 5,7 proc.

Czytaj więcej na: https://demagog.org.pl/wypowiedzi/j...o-na-kare-dozywocia-w-anglii-grecji-i-polsce/

Ja uważam, że to nieudolność wynikająca ze złej selekcji do polityki.
Obserwuję polityków od kilkudziesięciu lat i ich poziom mnie załamuje, jednocześnie w biznesie, w nauce spotykam ludzi o ogromnych kompetencjach i klasie.

Trzeba zmienić zasady gry, przewrócić stolik, Kukiz bardzo ładnie o tym mówił, a później... :facepalm:
A kiedyś było tak:
Swoją dyktaturę konsumował Rydz w dziwny sposób. Oto co dzień ukazywało się
w „Gazecie Polskiej” jego oblicze, przyozdobione zawsze tym samym uśmiechem
błogiego zadowolenia, w otoczeniu co dzień innej delegacji, która przynosiła mu
dyplom obywatelstwa honorowego jakiejś gminy lub związku, żeton honorowy
lub coś takiego, równie pozbawionego związku z pracą człowieka obciążonego
straszliwą odpowiedzialnością za przygotowanie narodu do wojny. Po południu
szedł Rydz do domu, gdzie odpoczywał.
Stanisław Cat-Mackiewicz

Coś wam to przypomina?

Kukiz dzisiaj w radiu zet odpowiadał na pytanie nawiązujące do słów Palikota, że Ruch Palikota, Nowoczesna i Kukiz15 upadły bo na jedynkach były osoby skrajnie nie nadające się do tego i Kukiz przyznał rację jednocześnie mówiąc, że nie realne jest sprawdzenie wszystkich ludzi na prawie 40 listach wyborczych.
Nawet Hołownia rejestrował rok partię, tak mocne jest blokowanie nowych...

Afganistan i Irak ma bardziej otwartą ordynację wyborczą niż Polska, mimo że tam jest większe zagęszczenie pojebów na km2.
Zgodnie z danymi misji pomocowej ONZ w Iraku wybory w Iraku w 2014r do Council of Representatives (odpowiednik parlamentu) odbyły się w systemie proporcjonalnym, z częściowo otwartymi listami wyborczymi: “The electoral system for the CoR [Council of Representatives – przyp. red.] elections is by proportional representation with semi-‐open list balloting”.

Wybory w Afganistanie do “House of the People” (odpowiednik parlamentu) odbywają się natomiast, zgodnie z danymi International Foundation for Electoral Systems, według systemu pojedynczego głosu nieprzechodniego (single non-transferable vote). System SNTV może być uznany za “mutację ordynacji większościowej stosowanej w jednomandatowych okręgach wyborczych, polega on bowiem na tym, że pomimo kilku mandatów w ramach danego okręgu, wyborca ma tylko jeden głos. Kandydaci, którzy uzyskali największą liczbę głosów otrzymują mandaty.” (opracowanie Portalu Spraw Zagranicznych).

Czytaj więcej na: https://demagog.org.pl/wypowiedzi/ordynacja-wyborcza-w-iraku-i-afganistanie-fact-check-pawla-kukiza/


Praktycznie w obecnej ordynacji i sposobie finansowania partii będą dostawali się albo złodzieje, albo wariaci...
Chyba, że jakiś miliarder wejdzie do gry, bo samo utrzymanie struktur bez kasy to tylko z pomocą armii fanatyków jest realne...
Albo stana się cuda jak na Ukrainie, gdzie nagle show man medialny wchodzi do polityki i zostaje prezydentem i tworzy partię zdobywającą większość w parlamencie...
... chwila dlaczego ktoś wpadł na pomysł aby zrobić Ruch Hołowni? Plagiat xD
 
Jak myślicie, jak zachowa się UK i reszta świata?

 
Łamanie kręgosłupa można zakwalifikować jako pobicie ze skutkiem śmiertelnym, ale jak sądy skazują morderców?

Właśnie to jest ciekawe. Kiedy klasyfikować jako pobicie ze skutkiem śmiertelnym, kiedy zabójstwo, kiedy zabójstwo w afekcie, a kiedy zabójstwo z zamiarem ewentualnym.

Myślę, że jest tutaj duże pole do interpretacji i nadużyć, ale tez nie wiem jak inaczej przepisy powinny być skonstruowane.


Niedługo Kaczyński będzie mógł wejść do sądu, zrobić zjebkę w sądach i prokuraturach w stylu Putina i Łukaszenki i będzie chwalony. Zgadnijcie jaki procent spraw za zabójstwo kończy się skazaniem na dożywocie?
.Ciekawe jak to liczą Czy zamiar ewentualny, afekt, dzieciobójstwo są wliczane? A pobicie ze skutkiem śmiertelnym a nieumyślne spowodowanie śmierci?
 
Nie trzeba byc biologiczna kobieta by pelnic funkcje kobiety. Masz chociazby osoby z zespolem niewrazliwosci na androgeny. Chcialbys tym osobom odmowic funkcjonowania w spoleczenstwie jako kobiety, bo genetycznie sa mezczyznami?
Ja nikomu niczego nie moge odmowic, nie mam harrypotterowej mocy. Niby czego nawet mógłbym komukolwiek odmówić?

No i poza tym nie wiedziałem że wszyscy LGBTQiXY-owcy mają jakieś zespoły na androgenach, a ich ich postulaty polityczne są wokół tychże.

Plotkujesz z kolezankami, nosisz sukienke, ogladasz serial "Przyjaciele" po raz 500setny i mowisz "bylam" zamiast "bylem" :)
Do tego sprowadzasz bycie kobietą? A co na to lustro? No i mama...

Juz sie wypowiedzialem na ten temat klarownie. Nie nalezy wylewac dziecka z kapiela. Ile razy mam mowic to samo bys to zrozumial? Sa zjebane rzeczy na lewicy, sa zjebane na prawicy. I tak jak nie lubie tego co mowia ksieza, to nie mam zamiaru niszczyc Kosciolow, tak jak nie podoba mi sie to co mowia niektorzy dzialacze LGBT, to nie znaczy ze chce ograniczac wolnosc osobista tych osob albo byc zwyklym chamem w stosunku do tych osob czy osobom z zespolem niewrazliwosci na androgeny odmowic funkcjonowania w spoleczenstwie jako kobiety, bo genetycznie sa mezczyznami
To że ktoś może się zgadzać z "niektórymi działaczami LGBT (lub odwracając: Kościoła)" w paru promilach lub kilkudziesięciu procentach to jest oczywistość niewarta uwagi. Ty twierdzisz że coś takiego katolicyzm czy chrześcijaństwo istnieje, ale już na genederyzm, czy elgiebetyzm mówisz że nie wiesz o co chodzi. CRT pewnie też. Ciągle udajesz, że nie wiesz o co mi chodzi: co byś mówił gdybym ci mówił, że nie wiem co to chrześcijaństwo, ale że zgadzam się z postulatem X, a nie zgadzam z postulatem Y, tychże chrześcijan. To jest uczciwa dyskusja? Z dwóch możliwych wyborów oceniam to jako świadome, po prostu.

Zamiast odnosisc sie do moich argumentow zaczynasz mnie atakowac personalnie, przypisujac mi jakies zle intencje i bycie nieszczerym. To jest ponizej pasa.
Absolutnie się nie zgadzam, ubolewam nad tym jak się wijesz by nie połączyć punktów. Spoko, tylko się nie dziw że mówię ci to prosto w oczy (a nie "uderzam poniżej pasa"). Nie rób z siebie ofiary, pls.

I, dokładnie jak white liberal w stanach, bardziej szkodzisz niż pomagasz tym grupom, w imię których walczysz.

So ludzie którzy chcą korzystać z alkowy tak jak im się podoba, ale nie mieszać się w polityczny aktywizm zbudowany na zgniłych podwalinach ideologicznych (które wykraczają daleko poza działalność w zaciszu alkowy).

Dodatkowo zastrzegam sobie prawo do komentowania cudzych wyborów: jeśli ktoś codziennie wypija flachę, a ja to krytykuję (bo nie widze jak mogłoby to dać długoterminowo mu szczęście czy w ogole zaprowadzic go w jakies sensowne miejsce w zyciu) nie oznacza jednocześnie próby "zakazania sprzedaży alkoholu", "kontroli państwowej kto ile pije i ustawienie limitów - dla dobra społeczeństwa" a już tym bardziej jakieś dehumanizowanie czy odbieranie człowieczeństwa "aktywnie pijącym" (i tym podobne zarzuty, które często pojawiają się z "lewej" strony). Z drugiej strony osoba wypijająca flachę dziennie, jak chce to może mieć na mnie i moje "rady" wywalone. Albo i nie, jej wola.
 
Last edited:
Właśnie to jest ciekawe. Kiedy klasyfikować jako pobicie ze skutkiem śmiertelnym, kiedy zabójstwo, kiedy zabójstwo w afekcie, a kiedy zabójstwo z zamiarem ewentualnym.

Myślę, że jest tutaj duże pole do interpretacji i nadużyć, ale tez nie wiem jak inaczej przepisy powinny być skonstruowane.



.Ciekawe jak to liczą Czy zamiar ewentualny, afekt, dzieciobójstwo są wliczane? A pobicie ze skutkiem śmiertelnym a nieumyślne spowodowanie śmierci?
nieumyślne spowodowanie śmierci jest wtedy kiedy kogoś popchniesz a on upadnie i przez uderzenie głową o chodnik umrze.
Ale jeśli będziesz walił tą głową o chodnik to tylko nie poczytalność powinna ratować przed dożywociem...
Wystarczy tutaj tylko to, żeby sędziowie byli ludźmi, a nie bawili się w generator wyroków...
Ledwo ponad 1% wyroków robi wrażenie.
Nie chce mi się sprawdzać jakie dane biorą do tych statyk, ale to i tak dużo nie zmienia, bo przecież wszystkie kraje były równe traktowane.
BTW rozwaliła mnie rozmowa w TVN odnośnie wprowadzenia bezwzględnego dożywocia (jakby dożywocie z możliwym zwolnieniem po 40 latach nim nie było): państwa europejskie moga odmawiać ekstradycji do kraju z taką karą.
Serio: USA ma takie problemy? :iamdone:
Ten pan jest wykładowcą UW :korwinwhat:
 
Patrzcie i podziwiacie mistrza retoryki
ufałem innym określeniom



Mamy ekspertów, wiemy jak to zrobić. Przychodzi ekspert:


Ej co wiesz o nim:


Po mistrzowsku ich ośmiesza, gnoi szkoda,że odchodzi z rmf
 
Ja nikomu niczego nie moge odmowic, nie mam harrypotterowej mocy. Niby czego nawet mógłbym komukolwiek odmówić?

Bosak wychodził kiedyś z takim postulatem. Nie masz genotypu żeńskiego - masz być jako mężczyzna w dokumentach. Popierasz czy nie?


No i poza tym nie wiedziałem że wszyscy LGBTQiXY-owcy mają jakieś zespoły na androgenach, a ich ich postulaty polityczne są wokół tychże.

Nikt nie mówi że wszyscy. Uciekasz od argumentu.


A co na to lustro?

Są osoby które mają żeńskie organy płciowe od urodzenia i męski genotyp.

płeć tabela.png




To że ktoś może się zgadzać z "niektórymi działaczami LGBT (lub odwracając: Kościoła)" w paru promilach lub kilkudziesięciu procentach to jest oczywistość niewarta uwagi.

Więc przyjmij moja pozycje jako oczywistość, a nie zagrożenie i działanie na szkodę osób LGBT. Widzę tu sprzeczność w Twojej ocenie moich poglądów.


Ty twierdzisz że coś takiego katolicyzm czy chrześcijaństwo istnieje, ale już na genederyzm, czy elgiebetyzm mówisz że nie wiesz o co chodzi.

Każdy sobie interpretuje zasady chrześcijankie pod siebie, także jeden mówi że komunizm to realizacja myśli Chrystusa, a drugi że wolny rynek i każdy znajdzie wystarczająca ilość cytatów z biblii na poparcie swojego stanowiska. Dlatego takie gadanie o ideologii chrześcijańskiej to strata czasu. Lepiej mówić o konkretach niż brać tak ogromne zbiory poglądów i próbować mówić czy to dobre czy nie.


Ty twierdzisz że coś takiego katolicyzm czy chrześcijaństwo istnieje, ale już na genederyzm, czy elgiebetyzm mówisz że nie wiesz o co chodzi.

Katolicyzm ma jedną centralną organizacje, własne państwo, własne sądy, spisane kodeksy zasad, hierarchię. Czy jest coś analogicznego w genderyzmie? Serio nie wiem. W mojej bańce informacyjnej trgo nie piszą
 
Bosak wychodził kiedyś z takim postulatem. Nie masz genotypu żeńskiego - masz być jako mężczyzna w dokumentach. Popierasz czy nie?
Ja raczej w innym kierunku bym szedł - im mniej informacji w dokumentach tym lepiej. Ale jeśli miałaby taki parametr człowieka być w dokumencie, to raczej na podstawie prawdy, a nie samoidentyfikacji. Datę urodzenia też mamy wpisywać taką na jaką się czujemy?

Nikt nie mówi że wszyscy. Uciekasz od argumentu.
Nie, to ty dajesz wyjątek, jako podstawę reguły.

Widzę tu sprzeczność w Twojej ocenie moich poglądów.
Wut?

Każdy sobie interpretuje zasady chrześcijankie pod siebie, także jeden mówi że komunizm to realizacja myśli Chrystusa, a drugi że wolny rynek i każdy znajdzie wystarczająca ilość cytatów z biblii na poparcie swojego stanowiska. Dlatego takie gadanie o ideologii chrześcijańskiej to strata czasu. Lepiej mówić o konkretach niż brać tak ogromne zbiory poglądów i próbować mówić czy to dobre czy nie.
W związku z tym, że chrześcijanie są różni i różnie interpretują coś tam, to nie ma żadnych cech wspólnych chrześcijaństwa, innymi słowy: ono nie istnieje. :)

Czy jest coś analogicznego w genderyzmie? Serio nie wiem.
Chociażby brak obiektywnej prawdy. A na tej podstawie potem cała dobudówka.

Serio nie wiem. W mojej bańce informacyjnej trgo nie piszą
Czyli że nie "świadomie", ale "nieświadomie". Ok.

Proszę bądź zatem konsekwentny: dla ciebie nie powinno być narodowców, korwinowców czy prawaków, chrzecijan, księży też, jakichkolwiek niejednorodnych grup społecznych czy politycznych - przecież nikt nie jest taki sam, każdy ma trochę inne poglądy, nie ma wspólnego mianownika, ani osi, ani struktury ich postulatów: nie możesz używać żadnych uogólnień. to że aktywiści łączą się w organizacje , stowarzyszenia, grupy, z konkretnymi postulatami czy hasłami, to nie ważne. Ciekawe jak ci to wyjdzie (póki co się do tego nie stosujesz). Chcesz rozwodnienia języka? Sam to rób.

c663ymh.gif
 
Last edited:
Nie ma że jesteś inteligentny albo nierozgarnięty. Są różne rodzaje inteligencji. Dziś moja inteligencja zapalczywa nieco kuleje, za to mocno walczę o obniżenie inteligencji leniwej. Kurwa, a może jestem płci leniwej? Za dużo tego do wyboru.
 
Ale jeśli miałaby taki parametr człowieka być w dokumencie, to raczej na podstawie prawdy, a nie samoidentyfikacji. Datę urodzenia też mamy wpisywać taką na jaką się czujemy?

Data urodzenia to jedna kategoria. Natomiast kwestia plci jest bardziej zlozona. Patrz - zespol niewrazliwosci na androgeny - test lustra ktory proponujesz wskazuje na plec zenska, bo przeciez nie ma penisa, ale test DNA jasno pokazuje plec meska. Ty uwazasz, ze te osoby wbrew swojej woli powinny byc zaklasyfikowane jako mezczyzni, bo taka jest biologiczna/genetyczna/genotypowa prawda. A ja uwazam, ze plec biologiczna moze sie czasami rozjechac z tym czym jest plec kulturowa. I to jest bardzo dobry przyklad gdzie ten rozjazd jest i powinno sie moim zdaniem uszanowac decyzje osoby, ktora zmaga sie z takim stanem.

Nie, to ty dajesz wyjątek, jako podstawę reguły.

Moglbys wyartykulwac tresc tej mojej reguly?

W związku z tym, że chrześcijanie są różni i różnie interpretują coś tam, to nie ma żadnych cech wspólnych chrześcijaństwa, innymi słowy: ono nie istnieje. :)

Nikt nie mowi, ze chrzescijanstwo nie istnieje. Mowie jedynie, ze jak ktos mowi, ze mi po chrzescijansku zbuduje gospodarke, to nie mam zielonego pojecia w jakim ustroju gospodarczym przyjdzie mi zyc. Tak samo jak ktos mowi, ze jest za postulatami LGBT, to ni chuja nie wiem co tam bedzie przeforsowane. Natomiast Ty zdajesz sie udawac, ze wiesz i chcesz zebym sie opowiedzial po ktorejsc ze stron, a ja nie mam zielonego pojecia co to sa za postulaty ideologiczne, z ktorymi mialbym walczyc albo je popierac - ani w jednym ani w drugim przypadku.

Chociażby brak obiektywnej prawdy. A na tej podstawie potem cała dobudówka.

Ja uwazam, ze jest obiektywna prawda, sa tez subiektywne zestawy wartosci., Wiec chyba nie jestem zwolennikiem ideologii z ktora tak dzielnie walczysz. Mozesz wiec wykreslic jednego przeciwnika z listy :)

dla ciebie nie powinno być narodowców, korwinowców czy prawaków, chrzecijan, księży też, jakichkolwiek niejednorodnych grup społecznych czy politycznych - przecież nikt nie jest taki sam, każdy ma trochę inne poglądy, nie ma wspólnego mianownika, ani osi, ani struktury ich postulatów: nie możesz używać żadnych uogólnień. to że aktywiści łączą się w organizacje , stowarzyszenia, grupy, z konkretnymi postulatami czy hasłami, to nie ważne.

No wlasnie te postulaty, hasla, dzialania sa wazne. Natomiast rozmowa o ideologii jako takiej to lanie wody. Mozna robic wiele dobrego kierujac sie egoizmem i chciwoscia, a mozna zrobic wiele zlego kierujac sie checia pomagania innym. Peterson lubi ideologie Nietzchego i Hitler lubil ideologie Nietzchego. Efekty dzialania jednego i drugiego sa calkiem inne. Wiec konkrety - postulaty, hasla - z czym sie zgadzasz, z czym nie.
 
Dostałem odpowiedź:

E tam, myślałem, że mnie zmasakruja, wyśmieją, a tu tylko ,,Panie takie okoliczności różne są"...

 


Nasze romanse z Turcją, choć ich drony zdają się być wyborem dobry, nie będą mile widziane w EU...

Inny ciekawy:
1623322476856.png


@Dzihados wiele słów, a wystarczy to

:pudziaonicbyniedao:

Patrz:
Data urodzenia to jedna kategoria.
Oj, nie pasuje, nie pasuje :) Dlaczego akurat nie ta? Każdy starzeje się inaczej, więc? Albo adres, ja to się czuję jak z Sanoka. O, albo miejsce urodzenia. Na pewno możemy znaleźć rzadki przypadek który potwierdzi nową regułę - można wpisać co się chce, tym samym kategoria przestaje istnieć.

Wolisz porzucić całą definicję kobiety, zniszczyć ją, bo jest promil medycznych wyjątków, które chcesz użyć jako wytrych.

Moglbys wyartykulwac tresc tej mojej reguly?
Nie wiesz co piszesz??? Regułę "kobieta biologiczna" chcesz zamienić na "cokolwiek ktokolwiek sobie zażyczy" (lub w wersji lite "ktokolwiek z mężczyzn może być kobietą jeśli zechce"), bo jest medyczny przypadek występujący w 0,00015% do 0,005% populacji męskiej. Przy zideologizowaniu politycznym uniwersytetów, w tym medycznych, nie trzeba będzie długo czekać aż pojawią się kolejne pomysły, ale ok, ustaliliśmy że w twojej bańce tego nie ma, więc tego nie ma.

Nikt nie mowi, ze chrzescijanstwo nie istnieje.
Ale że genderyzm, elgiebetyzm czy crt - to nie istnieje :)

Natomiast Ty zdajesz sie udawac, ze wiesz i chcesz zebym sie opowiedzial po ktorejsc ze stron,
No serio myslisz ze mi zalezy zebys ty sie okreslił po jakiejś stronie? Ja mam tylko bekę z tego jak sie wijesz zeby nie widziec "strony" :) Nie ma jej :) Tak jak nacjonalistów :) Tam nie ma żadnej ideii, spoiwa, są tylko postulaty.

Ja uwazam, ze jest obiektywna prawda,
I dlatego propsujesz samoidentyfikacje, LOL :) Prounouns in the ID! So objective! :)

Wiec chyba nie jestem zwolennikiem ideologii z ktora tak dzielnie walczysz
To jednak jakas ideologia istnieje?

Wiec konkrety - postulaty, hasla - z czym sie zgadzasz, z czym nie.
Konkretnie - nie zgadzam się na to by ktoś miał wpisane do dowodu osobistego (który jest podstawą wielu innych rzeczy, w tym prawodpodobnie "sportowych") czegoś niezgodnego ze stanem faktycznym. Nie zgadzam się na - kultywowany przez ciebie - harrypotteryzm, polegający na tym, że widzowie widzą że magia nie działa, ale są zmuszani potwierdzać sztuczki, żeby bawiącemu się "magikowi" było miło. Nie ma to nic wspólnego z wolnością człowieka.

Ma ktos dostep? Dukaj moze cos ciekawego napisal?






Lockdown klimatyczny?




XD




Chlopcy z pulpitem decydujacy o nie swoim zyciu


Wtedy tez sie zabawiono...


U nas poki co luzne prelekcje, wklejalem kiedys tu cos uniwerka poznanskiego


Flaga nowa sie przyjmuje






 
Tylko, ze Joe Rogan ma bardziej zblizone poglady o transplciowosci do mnie niz do Dzihadosa
Tu nie chodziło o Rogana...
W sumie o co w tym napompowanym temacie trans chodzi?
Że dotyczy on jeszcze mniejszej ilości osób niż związki homo nawet w liberalnych krajach?
Czy o to, że lewica (i też prawica) robią sobie kompletnie jaja z problemów ludzi, które powinny zostać rozstrzygane przez psychiatrów (w tym czy zmiana płci jest odpowiednia), a nie bawić się w gender studies wykładane przez Kazimierę Szczukę absolwentkę polonistyki?
Temat będzie żarł medialnie, dobrze się klikał, dlatego wszyscy politycy będą się w to bawili, ale to jest jak strzyżenie świni: dużo kwiku, mało wełny. Nawet tutaj nie żre temat, że tylko ledwo ponad 1% wyroków za zabójstwo to dożywocie...
Można się rozejść...

Coś ciekawszego.
Mina Lubeckiej: Jezus, ten PiS będzie rządził wiecznie, z kim ja muszę pracować












Węglarczyk show: ktoś mu odpisał, że Obama chciał robić reset z Rosją, a mówi, że z Polską nie należy się spotykąc...


 
Czy o to, że lewica (i też prawica) robią sobie kompletnie jaja z problemów ludzi, które powinny zostać rozstrzygane przez psychiatrów (w tym czy zmiana płci jest odpowiednia), a nie bawić się w gender studies wykładane przez Kazimierę Szczukę absolwentkę polonistyki?
:deniroclap:

Btw.
Bardzo dobry content w pozostałej części posta.
 
Tu nie chodziło o Rogana...
W sumie o co w tym napompowanym temacie trans chodzi?
Że dotyczy on jeszcze mniejszej ilości osób niż związki homo nawet w liberalnych krajach?
Czy o to, że lewica (i też prawica) robią sobie kompletnie jaja z problemów ludzi, które powinny zostać rozstrzygane przez psychiatrów (w tym czy zmiana płci jest odpowiednia), a nie bawić się w gender studies wykładane przez Kazimierę Szczukę absolwentkę polonistyki?
Temat będzie żarł medialnie, dobrze się klikał, dlatego wszyscy politycy będą się w to bawili, ale to jest jak strzyżenie świni: dużo kwiku, mało wełny. Nawet tutaj nie żre temat, że tylko ledwo ponad 1% wyroków za zabójstwo to dożywocie...
Można się rozejść...

O co chodzi w kwestii trans? Badania wykazaly, ze osoby transseksualne maja podobna strukture mozgu do przedstawicieli plci z ktora sie identyfikuja. Sa rowniez przypadki roznych zespolow gdzie genotyp i fenotyp sie rozjezdzaja (od urodzenia). Sa ludzie, ktorzy uwazaja, ze tacy ludzie powinni miec prawo wyboru, a inni uwazaja, ze to zbrodnia na rzeczywistosci i ta wolnosc osobista nalezy ograniczyc, bo to choroba psychiczna, a nie zadna dysforia plciowa/transplciowosc. Tylko, ze sa przypadki gdy wystepuje urojona transplciowosci i schizofrenia i leczy sie to tak samo jak gdy ktos sobie uroil ze jest Napoleonem - czyli neuroleptykami. Czyli te 2 kategorie mozna naukowo rozroznic. Prawdziwa transplciowosc i choroba psychiczna.

Co do Boghossiana i jego ekipy (ten matematyk i ta laska grubsza), to akurat on sie podpisze pod tym co napisalem powyzej. I on wcale nie uwaza, ze nie nalezy badac kwestii gender, tylko ze nie nalezy tworzyc osobnego kierunku, ktory jest zdominowany przez Kazimiery Szczuki tego swiata, tlyko badac ten temat w katedrach socjologii, zgodnie z metodologia taka sama jak dla innych socjologicznych badan, a nie jakies intersekcjonajlne pseudonaukowe bzdury. bo to wtedy bardziej przypomina religie niz nauke

Natomiast cale to zagrozenie LGBT jest rozdmuchiwane przez politykow. Przyszla kampania Dudy to zaczelo sie straszenie. Nie bylo kampanii, nie bylo zagrozenia. Kampania sie skonczyla, zagrozenie tez sie skonczylo. Magia.
 
Last edited:
W koncu udalo mi sie znalezc tezy ideologii LGBT. Z pomoca przyszedl niezawodny Krzysztof Bosak:

"Tezy ideologii LGBT:
- sklonnosci homoseksualne nie sa zaburzeniem, sa naturalne
- relacje homoseksualne sa dobre, wspolzycie homoseksualne nieszkodliwe
- kulture i prawo nalezy zmienic tak by partnerzy homoseksualni mogli wystepowac we wszelkich sytuacjach tak jak rodziny
- krytyki i terapii sklonnosci homoseksualnych nalezy zakazc"

Jak to jest ta straszna ideologia, to nie mam nic przeciwko - zgadzam sie z postulatami.

EBSIW82W4AAVrCX
 
O co chodzi w kwestii trans? Badania wykazaly, ze osoby transseksualne maja podobna strukture mozgu do przedstawicieli plci z ktora sie identyfikuja. Sa rowniez przypadki roznych zespolow gdzie genotyp i fenotyp sie rozjezdzaja (od urodzenia). Sa ludzie, ktorzy uwazaja, ze tacy ludzie powinni miec prawo wyboru, a inni uwazaja, ze to zbrodnia na rzeczywistosci i ta wolnosc osobista nalezy ograniczyc, bo to choroba psychiczna, a nie zadna dysforia plciowa/transplciowosc. Tylko, ze sa przypadki gdy wystepuje urojona transplciowosci i schizofrenia i leczy sie to tak samo jak gdy ktos sobie uroil ze jest Napoleonem - czyli neuroleptykami. Czyli te 2 kategorie mozna naukowo rozroznic. Prawdziwa transplciowosc i choroba psychiczna.

Co do Boghossiana i jego ekipy (ten matematyk i ta laska grubsza), to akurat on sie podpisze pod tym co napisalem powyzej. I on wcale nie uwaza, ze nie nalezy badac kwestii gender, tylko ze nie nalezy tworzyc osobnego kierunku, ktory jest zdominowany przez Kazimiery Szczuki tego swiata, tlyko badac ten temat w katedrach socjologii, zgodnie z metodologia taka sama jak dla innych socjologicznych badan, a nie jakies intersekcjonajlne pseudonaukowe bzdury. bo to wtedy bardziej przypomina religie niz nauke

Natomiast cale to zagrozenie LGBT jest rozdmuchiwane przez politykow. Przyszla kampania Dudy to zaczelo sie straszenie. Nie bylo kampanii, nie bylo zagrozenia. Kampania sie skonczyla, zagrozenie tez sie skonczylo. Magia.
to, że struktury mózgu się różnią to nie jest odkrycie Ameryki, jakaś nowość ala czy jesteśmy sami w kosmosie czy nie. Ale to zawsze był problem psychiatrów, a nie robienia szopki medialnej.
Tutaj masz jak się kończą te wahania u dzieci:


A całe zamieszenie lewackie i prawackie można podsumować przykazaniem onetu i NY Times (Rosjanie są dużo bystrzejsi co pokazali z Dworczakiem: tak czytamy twoje maile, tak będzie to robili, tak nie wstydzimy się do tego przyznać, bo nic nam nie zrobisz)


Szum wobec LGBT to skutek:
- reklamy koncepcyjnej korporacji ,,sprzedajemy styl życia a nie tylko produkt" i też napędzi niezłą gównoburzę jak Sośnierz oburzy się o torbę tęczową zamiast wytknąć, że IKEA jakoś wycina kobiety w reklamówkach w Arabii Saudyjskiej i tak naprawdę bawi się w marketing, a nie ,,tolerancje"
- dużo osób z lat 60 nie zdołało obalić kapitalizmu, ale zostali wykładowcami i wychowali całe pokolenia nowych komunistów. Na czym opiera się marksizm? Na walce klas, tylko klasy się zmieniły, a Marks w grobie się przewraca, że teraz jest nim LGBT
- SLD nie wygra licytacji na socjal z PiSem więc musi atakować światopoglądowo. Więc będzie wyskakiwał Margot, Śmiszek, Biedroń itp.
- ten Margot spadł PiSowi z nieba, Duda byłby frajerem, gdyby nie wykorzystał lewackich kiboli...
- BTW nie ma czegoś takiego jak środowisko LGBT. Dużo osób mówi aby ograniczać się do LGB od liberalnej Francji, Niemczech do Polski...
 
Last edited:
to, że struktury mózgu się różnią to nie jest odkrycie Ameryki, jakaś nowość ala czy jesteśmy sami w kosmosie czy nie. Ale to zawsze był problem psychiatrów, a nie robienia szopki medialnej.

Czyli jak lekarz wykluczy urojona transplociowosc, jesli wykluczy schizofrenie i stwierdzi ze nie ma sensu leczyc neuroleptykami, a mamy tutaj doczynienia ze zjawiskiem dysforii plciowej, co potwierdzaja badania mozgu. Co wtedy? Lew Starowicz w filmie ktory dales powiedzial ze w pewnych sytuacjach taka zmiana/operacja jest bardzo zasadna, bo transplciowosc jest prawdziwym zjawiskiem. Nie ma wiec tutaj niczego z czym bym sie ze Starowiczem nie zgodzil. W sumie to tylko potwierdzil to co pisalem wczesniej.
 
Pamiętacie syna Krauzego?




A skąd się biorą dziwne wyroki? Rzucił tatuś kasiorą i mamy warunkowe umorzenie, aby synuś nie miał brudu w papierach?
Coś jak ograniczanie dożywocia prokurator: weź się przyznaj. Damy ci 15 lat, sędzią jest mój kolega ze studiów. Odwdzięczy się dobrym wyrokiem za mniej roboty.
 
Czyli jak lekarz wykluczy urojona transplociowosc, jesli wykluczy schizofrenie i stwierdzi ze nie ma sensu leczyc neuroleptykami, a mamy tutaj doczynienia ze zjawiskiem dysforii plciowej, co potwierdzaja badania mozgu. Co wtedy? Lew Starowicz w filmie ktory dales powiedzial ze w pewnych sytuacjach taka zmiana/operacja jest bardzo zasadna, bo transplciowosc jest prawdziwym zjawiskiem. Nie ma wiec tutaj niczego z czym bym sie ze Starowiczem nie zgodzil. W sumie to tylko potwierdzil to co pisalem wczesniej.
to co? Ziemia się zatrzyma? Nie każdy człowiek jest taki sam... Gdyby tak było to szczepionki miałyby 100% skuteczność dla każdego, a psychologia i psychiatria to byłby nauki, które można zastąpić napisaniem algorytmu.

Starowicz powiedział, że często dużej ilości ludzi się wydaje i że zmiana płci to nie jest jak zmiana ubrań -w skrócie. Nie wiem czy na tym czy innym filmiku.
Pisałeś o płci społecznej. W krajach arabskich sporo facetów nosi te białe narzuty przypominające sukienki, w Turcji zobaczysz facetów chodzących za rękę (a zatłukliby za pytanie czy są homo xD) a we Włoszech znajdziesz kiboli całujących się na przywitanie.
O czym to świadczy?
 
to co? Ziemia się zatrzyma? Nie każdy człowiek jest taki sam... Gdyby tak było to szczepionki miałyby 100% skuteczność dla każdego, a psychologia i psychiatria to byłby nauki, które można zastąpić napisaniem algorytmu.

Starowicz powiedział, że często dużej ilości ludzi się wydaje i że zmiana płci to nie jest jak zmiana ubrań -w skrócie. Nie wiem czy na tym czy innym filmiku.
Pisałeś o płci społecznej. W krajach arabskich sporo facetów nosi te białe narzuty przypominające sukienki, w Turcji zobaczysz facetów chodzących za rękę (a zatłukliby za pytanie czy są homo xD) a we Włoszech znajdziesz kiboli całujących się na przywitanie.
O czym to świadczy?

Widze, ze wybiorczo podszedles do wypowiedzi Starowicza. Wybrales jeden fragment, z ktorym sie zgadzam i pominales drugi fragment, z ktorym tez sie zgadzam. W sumie to STarowicz powiedzial to samo co tlumaczylem przez cala dyskusje.

Gdzie napisalem, ze zmiana plci jest jak zmiana ubrania? Wywazasz otwarte drzwi.
 
Back
Top