ostatni_dan
Brutaal Super Heavyweight
Petru odchodzi z polityki, smutno jakoś
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Note: This feature may not be available in some browsers.
Odbił się od ściany duopolu POPIS, tak samo będzie z Kukizem, Leroyem, Biedroniem i innymi, którzy chcą zmienić zasady gry.Petru odchodzi z polityki, smutno jakoś
@Karateka@
Kurka wodna, tego Rolę to ciężko strawić, tak ogólnie (low IQ, sposób zadawania i jakość pytań, mądrzenie się i nieudolna szydera)...
Sośnierz oczywistości mówi, o który element konkretnie ci chodzi? "Globalną umowę antydwutlenkową"? O uwzględnienie całkowitej (historycznej) emisji? O tym ze po zaostrzeniu przepisów firmy się wyniosą gdzie indziej, i "zysk CO2" będzie tylko na papierach UE?
Co do Konfy, jak nie bedzie tam Brauna to glosujesz? :)
To widocznie mi umknelo, ale w robocie sluchalem. W sumie to jest malo istotne nawet, bo to czy jest czy nie jest nie zmieni tego co chce zrobic czlowiek. A chce zmienic (powiedzmy że "tym razem") świadomie klimat na jakiś tam. To jest w jakimś sensie nieuniknione.Potwierdzenie, że globalne ocieplenie rzeczywiście jest powodowane przez człowieka
Nie rozumiem co jest w kontrze do czego. Chodzi o to ze jest grupa uslug "infrastrukturalnych" w ktorych to panstwo a nie przedsiebiorca decyduje czy wykonac usluge czy nie? Np karta kredytowa / uslugi bankowe? Albo apteka?
Mnie tylko dziwia kato-rasistowskue przyklady, kiedy rzeczywiatosc jest inna.
#ciekawostki
To jest przypadek allegro czy sklepu - durny (w sensie w artykule był wałkowany w durny sposób). Skoro wystawiles cos na konkretnych warunkach (np. lokalizacja, czas) i w konkretnej cenie, to nie placz jak ktos ci te warunki spelni.Kwestia - czy powinno być legalne założenie sklepu spożywczego nie obsługującego np. czarnoskórych.
To jest akurat proste - oczywiscie ze to "kierownik projektu" powinien miec ostateczne zdanie, kto dla niego w "projekcie" pracuje. Trzeba pozwolic mu podejmowac nawet bledne decyzje. Oczywiscie ramy tych decyzji sa wymionione w kontrakcie "kierownika" i "pracownika".Z pewnością uważam, że prawo nie powinno chronić pracownika,który nie chce wykonać usługi, bo mu sumienie nie pozwala- taki pracownik powinien być od razu zwolniony,chyba że pracodawca jest z tym ok.
P.S. Ktoś mi wyjaśni o co chodzi z tymi "szurami"?
To jest przypadek allegro czy sklepu - durny (w sensie w artykule był wałkowany w durny sposób). Skoro wystawiles cos na konkretnych warunkach (np. lokalizacja, czas) i w konkretnej cenie, to nie placz jak ktos ci te warunki spelni.
Jesli oferta ma jakies punkty ktorych nie spelaniasz (np. chcesz kupic pepsi na polu golfowym, ale nie masz wykupionego wstepu na pole golfowe, albo chcesz sie najesc w hotelu z all inclusive mimo ze tam nie masz noclegu) to oczywiscie ze z punktu widzenia uslugodawcy warunki nie sa spelnione.
A co do atrybutów biologicznych:
Czy fryzjer moze byc tylko damski?
Czy ktos moze chciec szyc ubrania tylko dla otyłych?
Czy ktos moze chciec sprzedawac usluge tylko dla tych z certyfikatem Mensy IQ>150?
Czy doktor moze przyjmowac tylko dzieci?
Czy fizjoterapeuta moze rehabilitowac tylko połamanych?
Czy Eleon Musk moze wynosic na orbitę tylko zdrowych?
Czy mozna zorganizować "dancing" dla ludzi po 60-tce?
Dlaczego przedsiebiorca moze "dyskryminowac" jedne cechy fizyczne, biologiczne, a innych nie? I wazniejsze: kto ustala ten zestaw cech (to odnosnie wszystkich przypadkow wyzej też) i przypisuje wartości stopniujące w ramach danej katogorii?
Ba, idzmy dalej, poza w miare obiektywne, mierzalne cechy (it's gonna be fun :) ): czy komercyjny ezgorcysta moze egzorcyzmowac tylko opetanych? ;) Czy prostytutka może odmowic wyjątkowo nieurodziwemu? Czy mechanik moze nie obsluzyc sąsiada, który jest zwykłym q-sem? ;)
Bo rozumiem ze "antydyskryminacji" miejsca czy czasu nie chcesz narzucac (tzn. nie chcesz zmuszac "wytypowanego" przedsiebiorce by "antydsykryminowal" puszcze kampinowską w niedziele po 21 ;), bo tam nie ma jakiejs uslugi, ktora przeciez powinna byc)
To jest akurat proste - oczywiscie ze to "kierownik projektu" powinien miec ostateczne zdanie, kto dla niego w "projekcie" pracuje. Trzeba pozwolic mu podejmowac nawet bledne decyzje. Oczywiscie ramy tych decyzji sa wymionione w kontrakcie "kierownika" i "pracownika".
EDIT:
Mnie przeraża, że tak słaby merytorycznie artykuł (inaczej: ideologicznie jednoznaczny) mąci ludziom w głowach tak, że ci sami podkręcają temperaturę kotła w którym moczą cztery litery (czytaj: z radością zwiększają uprawnienia knagi). I coś jest w tych "dobrych" ideologiach, że tak łatwo rozpuszczają inne...
Ja to widzę tak iż są pewne rzeczy w których dyskryminacji nie może być. Przykład lekarz który powiniem leczyć chorą osobę bez względu na płeć, kolor skóry, orientacje czy wyznanie.
Podobnie jest ze sprawami bezpieczeństwa.
Czym innym jest drukowanie baneru. Musk wpuszcza do rakiet zdrowych bo tylko tacy są wstanie wytrzymać podróż. Podobnie jest z wymogiem minimalnego wzrostu na kolejkach górskich czy na basenach.
Jeśli chodzi o czysto komercyjne sprawy to już jest inaczej bo często decyduje o tym wolny rynek. Wiadomo że w mieście jest łatwiej bo jest większą konkurencja więcej sklepów więc takie wykluczenie klienta ze względów światopoglądowych to wzmacnianie konkurencji. Gorzej jest kiedy tej konkurencji nie ma i jesteśmy skazani na jednego dostawcę/operatora.
No ale stolarz jak da ogloszenie w gazecie to musi mi zrobic kazdy mebel?W przypadku drukarza, to uwazam ze powinien jasno napisac w ofercie, ze okreslonych tresci nie drukuje, a tak jak przedstawil oferte, organizacja LGBT odpowiedziala na oferte, to juz trudno - masz wykonac, umowa zostala zawarta. Sytuacja bylaby inna gdyby w ofercie bylo napisane, ze drukarz drukuje tylko XYZ, a LGBT juz nie drukuje, wtedy juz mamy inna rozmowe.
No ale stolarz jak da ogloszenie w gazecie to musi mi zrobic kazdy mebel?
Natomiast usługi jako pakiet (grawer), MUSZĄ być wykonane, bo inaczej więzienie.
Co z mechanikiem? Przecież przyszedłem do niego ze sprawą mechaniczną, a mi odmówił? I wiem że to umie, tylko nie chciał.
Czy mechanik moze nie obsluzyc sąsiada, który jest zwykłym q-sem? ;)
W przypadku drukarza, to uwazam ze powinien jasno napisac w ofercie, ze okreslonych tresci nie drukuje, a tak jak przedstawil oferte, organizacja LGBT odpowiedziala na oferte, to juz trudno - masz wykonac, umowa zostala zawarta. Sytuacja bylaby inna gdyby w ofercie bylo napisane, ze drukarz drukuje tylko XYZ, a LGBT juz nie drukuje, wtedy juz mamy inna rozmowe.