Polityka

Serio ktoś uważa, że to jest masakra? Jak dla mnie, to gdyby się ten SLDowiec na końcu głupio nie odezwał, to JKM by tu na idiotę wyszedł.






Wiecie co zrobić z lewakiem!!!
 
Mnie najbardziej dziwi zachwyt na "masakrą" Korwina na Biedroniu gdy porownal slowo gej do gówna... w moich oczach wyszedł na chama i idiotę, ale widać to robi na dzieciakach wrażenie :/
 
Z tego co pamiętam USA wychodzą najbardziej na świcie na minus w bilansie handlowym i jakoś się tym nie przejmuja.

Oprocz tego ze przemysł ucieka im do Chin.

Po internecie krążą plotki że PiS, PO i PSL będą razem we frakcji EPP (ludowcy) w europarlamencie...
Widać wielkie spory w tv tylko po to aby ogłupić nasz naród.
To byłoby bardzo dobre posunięcie dla Polski. Pewnie Polska byłaby drugą najliczniejszą narodowością w największej frakcji. Może powalczyliby o łupki.
 
i niech mi powie, ze dziennikarze specjalnie wyciagaja pewne sprawy. Korwin w kolko nawija o Hitlerze tak sam z siebie, a pozniej sie dziwi ze ludzie mu to wytykaja
 
Teraz każdy tego typu wywiad będziemy wrzucać i analizować ilu "Hitlerów" w nim padło? Wrzućmy na luz po prostu, KNP nie kończy się na JKM i wywiadach przecież.



PS: Dla mnie bardziej typowe było to jak bardzo odporny na logiczne rozumowanie jest dziennikarz przeprowadzający ten wywiad i jak bardzo swoją tezę na każdym kroku chciał przepchnąć...
 
O ktory fragment Ci chodzi?



Bardzo chcialbym zeby jak najwiecej Wilka, Dziambora i Wiplera, ewentualnie Szpanelewskiego pojawialo sie w mediach, a Korwin niech siedzi w europarlamencie. Troche tez mnie martwi ze ta 4ka ktora sie dostala, to nic specjalnego :( Raczej slabsze ogniwa KNP
 
Mam kolejny raz przez to przebrnąć żeby Ci dokładnie wypunktować wątpliwe momenty? Jeśli sam nic podobnego nie stwierdziłeś to może ja już jestem zaślepionym wyznawcą, albo Tobie "Hitlery" zamąciły przekaz...



PS: Ogólnie polecam łyknąć dla relaksu jakieś piwko, na mnie właśnie czeka Pszczyńskie Szlachetne, serdecznie polecam! :-)
 
Odniosłem ogólne takie wrażenie, mniej lub bardziej wyraźne zależnie od momentu, ale uwierz mi, że mam ciekawsze rzeczy do roboty robić analizę tego. Po prostu jak się to mówi, "wyjebane mam". Ostatnio już wręcz pewien przesyt tych materiałów odczuwam. Trzeba poczekać na jakieś konkretniejsze akcje.
 
Oprócz tych kocopołów o monarchii to Korwin nie wypadł źle. Problem jest taki, że już bezpodstawnie przyklejono mu łatkę gwałciciela, szowinisty i nazisty, pomimo, że on zupełnie ma co innego na myśli. Swoją drogą mógłby postarać się o nowe porównania, bo ostatnio niemal w każdym wywiadzie przedstawia podobne przykłady. Problem polega na tym, że wielu ludzi nie czuje stylu Korwina, który lubi posługiwać się mocnymi przykładami, które mają na celu przede wszystkim dosadnie i jasno nakreślić jego myśl. Tak samo jak w przypadku Jaruzelskiego, tłumaczy redaktorowi jak krowie na miedzy, że facet był dobrym generałem, gdyż potrafił przeprowadzić sprawnie i szybko akcję wprowadzenia stanu wojennego, a jednocześnie fatalnym politykiem, a ten podsumował, że Korwin gloryfikuje postać generała...
 
general wzbudza skrajne emocje i redaktor ma sporo racji co do takich akcji jak kopalnia wujek... Korwin usprawiedliwia generala na sile
 
Zabawne jak wyciąga się przykład Szwecji aby pokazać jak dobry jest socjalizm. Nie weim jak Szwecja ale Wielka Brytania najpier dorobiła się na kapitaliźmie, a później zaczeła się bawić w socjalizm. U nas kapitalizmu nie było wcale poprostu przeszliśmy z socjalizmu w socjalizm. Nie było w naszej powojennej historii okresu w którym dorobiliśmy się na kapitaliźmie jak inne kraje europejskie. Ale ludzie patrzą na ich aktualny socjalizm i wydaje im się że to buduje bogactow, a jest wręcz odwrotnie socjalizm dąży do biedy. Wracająć jeszcze do Szwecji oni ponoć mają w miare uczciwych urzędników i to im mozę robić różnice.
To mniejwięcej tak jak będąc larwą chcieć zostać motylem ale pominąć etap kokonu. To jest tylko przykład do zobrazowania jestem daleki od nazywania socjalizmu docelowym etapem ewolucji.
 
Szwecja zaczela od sojalizmu i powolutku do przodu. Sa przykladem, ze w taki sposob tez sie da. Szwecja jest jak Machida - Karate, ktore mialo nie dzialac jednak dziala.
 
W którym miejscu Szwecja zaczęła od socjalizmu? A 200 lat kapitalizmu, w którym powstało bogactwo tego kraju, to co?
 
Nie prawda. To że w powojennej Szwecji nastał czas wysokich podatków nie znaczy, że kiedy kraj ten się rozwijał było tak samo. Przed IWŚ najwyższe opodatkowanie to bodaj Austro-Węgry i podatek wynosił tam o ile dobrze pamiętam 9%. Dziś nawet raje podatkowe nie mają takich stawek.


Ja wiem, że Szwecja jest wygodnym "przykładem" na poparcie "skuteczności" socjalizmu, ale niestety fakty temu przeczą. Poza tym same wysokie stawki podatkowe socjalizmu nie czynią, najwyżej fiskalizm.
 
Piszę z komórki więc skrótowo - rozwijać na niespotykaną wcześniej skalę, w wyniku kapitalistycznej rewolucji przemysłowej.


Dziś ten rozwój jest pełzający.
 
Od lat 50 tych Szwecja ma monstrualne wydatki socjalne i polaczone z wysokimi podatkami. To juz 64 lata ekstremalnego socjalizmu. Byl epizod gdy prawica wygrala, obnizyla podatki, nie zmniejszyla wydatkow i krzywa Laffera nie zadzialala, wiec trzeba bylo szybko wrocic do starego zwyczaju.



Sukces Szwecji to:



1. Nie angazowanie sie w konflikty zbrojne



2. Panstwo jest rzeczywiscie przyjazne, urzęnik pomaga, a nie przeszkadza



3. Swoboda dzialalnosci gospodarczej, spora deregulacja



4. Sprawnie funkcjonujace sadownictwo (tak to tez bardzo wazne)
 
W Szwecji od 200 lat rządzą socjaliści




W XIX w. i aż do połowy XX w. Szwecja była jednym z najbardziej wolnorynkowych krajów świata (często wydatki pańśtwa w PKB zdecydowanie niższe niż w USA; poniżej 5%!!!), więc jak można napisać, że zaczynali od socjalizmu Oo. Spójrz też na Norwegie http://books.google.pl/books?id=kHl6xCgd3aAC&pg=PA20&lpg=PA20&dq=government+spending+in+gdp+sweden+1870&source=bl&ots=Wh7zBgtcZK&sig=fLMSwLHsycCIJDCUpxcFlaPB-UA&hl=pl&sa=X&ei=1UqIU63rBNKM7Abz94GYBA&ved=0CDEQ6AEwAQ#v=onepage&q&f=true



Socjalizm miał miejsce przez krótki epizod 1918 r. w Rosji i pokonał samego Lenina. Później w ZSRR istniał skrajne regulowany, ale jednak rynek. W Szwecji jest gospodarka rynkowa o dużym udziale wydatków państwa w PKB. Nie używajmy terminologi korwinowskiej.



Od początku lat 70 (z wyjątkiem drugiej połowy lat 90) Szwecja nie rozwija się zbyt szybko w porównaniu do reszty Europy. http://kushnirs.org/macroeconomics/gdp/gdp_sweden.html Porównaj ze wzorstem Japonii w latach 70 i 80. http://kushnirs.org/macroeconomics/gdp/gdp_japan.html

Sukces Szwecji to:



1. Nie angazowanie sie w konflikty zbrojne







Sukces Szwecji to:



1. Nie angazowanie sie w konflikty zbrojne



2. Panstwo jest rzeczywiscie przyjazne, urzęnik pomaga, a nie przeszkadza



3. Swoboda dzialalnosci gospodarczej, spora deregulacja



4. Sprawnie funkcjonujace sadownictwo (tak to tez bardzo wazne)


5. Protestancka kultura pracy (Mark Weber)



6. Silne fundamenty gospodarki po XIX i połowie XX w.




Byl epizod gdy prawica wygrala, obnizyla podatki, nie zmniejszyla wydatkow i krzywa Laffera nie zadzialala, wiec trzeba bylo szybko wrocic do starego zwyczaju.


Krzywa Laffera to mit. Kryzys bankowy z początku lat 90 był konieczny dla dalszego rozwoju i wynikał z wcześniejszej polityki gopodarczej lat 80.
 
W Rosji mial miejsce Komunizm, bo jak nie ma swobody dzialalnosci gospodarczej, wszystko jest panstwowe, to juz nie jest socjalizm a komunizm. To nie tylko terminologia Korwinowa, przeciez Kwasniewski tlumaczyl Tuskowi (gdy ten byl jeszcze liberalem) ze WB to kraj socjalistyczny.



Nawet jesli rozwijala sie powoli, to sie rozwijala a zdaniem Korwina powinna zbankrutowac co nie nastapilo.



Szwecja jest obecnie na 6 miejscu pod wzgledem konkurencyjnosci gospodarek. Pierwsza Szwajcaria, drugi Singapur pozniej Finlandia, Niemcy, USA, Szwecja, Hong-Kong (...) Wedlug World Economic Forum.



Szwecja najlepiej wypadła pod względem zaawansowania technologicznego (pierwsza pozycja na świecie), funkcjonowania instytucji (miejsce piąte) i innowacji (miejsce szóste). Uznano, że głównymi problemami są restrykcyjne regulacje rynku pracy, przepisy podatkowe i wysokość samych podatków.



Polska natomiast jest daleko w tyle, bo najsłabszymi punktami okazały się przepisy podatkowe, restrykcyjne regulacje rynku pracy i nieefektywna biurokracja państwowa.
 
Ideowi komuniści zawsze twierdzą, że prawdziwy komunizm nigdy nie zaistniał - i mają rację, bo jest to teoretycznie niemożliwe!!!



W ZSRR istniał rynek z sytemem cenowym (nieudolny, bo ceny były kopiowane z krajów zachodnich) i płacami.



PS. Sprawdź te dane. Strona 6 w tym pierwszym linku z tabelką.
 
Nie da sie wprowadzic pelnego komunizmu, ale jest roznica miedzy gospodarka centralnie sterowana, a wysokimi podatkami, redystrybucja i zderegulowanym rynkiem na ktorym kwitnie przedsiebiorczosc
 
Back
Top