Polityka

nie wierze, jak zal dupe sciska tym pismakom daremnym, nic sie nie stalo, nikogo to nie rusza, a pierdola tylko o tym :D
 
Najbliższe dni będą zabawne :D.Wszędzie Korwin :D



adff30b142e79adf24caa672e468c805_original.jpg
 
Jak frekwencja była 22% i z tego Korwin ma te 7% to wychodzi trochę mało jeżeli pomyśleć o wyborach tutaj w kraju. Dzisiejszy jego wynik nanpewno spowoduje jeszcze większą jego ekspozycję w mediach i bardzo zastanawia mnie to czy będzie on to potrafił wykorzystać czy raczej się pogrzebie.
 
Nie wiem czy też tak macie Panowie, ale jak słyszę Ziobrę, że nie wszedł do europarlamentu tylko ze względu na zerowy budżet to odbieram to jak zniewagę dla wyborycy. Niby kurwa każdy wyborca decyduje się tylko na podstawie tego który spot jest bardziej kolorowy i bilbordu na połowie wieżowca?! Chyba jednak mają wyborców za owce. :D
 
"Szczerze powiedzawszy to nie widziałem ani jednego spotu partii na którą głosowałem." :-). Imho wystąpienia polityków w jakichkolwiek programach publicystycznych też można sobie odpuścić.
 
Negatywna kampania przeciwników politycznych Korwina nie przyniosła efektu. Cieszę się, że mój głos nie poszedł na marne.
 
Ziobro i Kurski są ostatnio strasznie zabawni. Przed wyborami ten ostatni, widząc rosnące poparcie dla Kongresu Nowej Prawicy, próbował wciskać, że jest dlań rozsądną alternatywą. Oczywiście to, że SP jest partią skrajnie socjalistyczną, a KNP liberalną , to detal. Teraz widać nie wiedzą, co robić dalej, więc spodziewam się, że nadchodzące miesiące będą obfitować w jajca i to nie tylko z łaski Jego Krulewskiej Mości. Wydaje mi się, że najpierw spróbują się wtrynić do PO, a jak się nie uda, to przywdzieją włosiennice i ruszą na pielgrzymkę na kolanach do cesarza Francuzów, żeby ich z powrotem przyjął do PiS.
 
Zgodność z poglądami z Ruchem Narodowym miałem w granicach 81 %. Jednak takimi akcjami jak poniższa, kompletnie odcinam się od nich i nigdy ich nie będę wspierał. Media słusznie nazywają ich dzieciakami, co tylko robią hałas. Nie potrafili nawet przełknąć wygranej Korwina w kontekście swej porażki. Konfliktem z Nową Prawicą (który sami stworzyli, bo NP nawet słówkiem o nich nie wspomina nigdy) raczej stracą ten 1% z 1,5% który zdobyli. Także sorry, ale na chwilę obecną zdecydowane NIE dla Ruchu Narodowego. Nowa Prawica też nie miała dofinansowania, a tekst o pimpowaniu w mediach Korwina to szczyt bezczelności:



https://www.facebook.com/photo.php?fbid=663114900431956&set=a.420618274681621.100472.389178944492221&type=1
 
Wcale nie szczyt bezczelności tylko prawda, której nie potrafisz przełknąć :P Otóż Korwin był 5 razy więcej w wiadomościach, niż Ruch Narodowy, który pojawiał się epizodycznie. Zawsze jak mówiono o eurosceptykach to tylko o KNP i dlaczego Korwin tak podskoczył w sondażach? Przecież zawsze twierdził, że media celowo zanirzają mu sondaże, żeby pokazać ludziom, że i tak nie ma szans. Teraz nagle zrobiły szum, że po tylu latach Korwin znowu może wygrać. Pojawiał się na głównych stronach największych portali wp, onet, interia. Media wykreowały go jako JEDYNE zagrożenie dla obecnej klasy politycznej, był zapraszany do TVNu, polsatu, a RN tylko w debatach, do których musieli być zaproszeni jako ogólnopolski komitet.
 
Przez kilkdziesiąt lat, Korwina w telewizji było tyle co obecnie tych Ruchu Narodowego. Pojawiał się w tym roku tylko za sprawą tego, że właśnie osiągnął po raz pierwszy od lat realną szansę wejścia do parlamentu czy europarlamentu i przez TEN pryzmat powinniśmy interpretować sprawę, a nie odwrotnie. Czyli, że ze względu na wizyty w TV on otrzymał poparcie. Oczywiście faktem jest, że te też zyskał. Sądzę, że te debaty dały mu z +2 % do ogólnego wyniku. Nie zmienia to jednak faktu, że zwykła działalnością w Internecie zdołał sam ugrać z 5%. No i przypominjmy sobie jakie to były wizyty? Gospodarz+gość przeciwko Korwinowi. Wmawianie słów, których nie wypowiedział. Wrabianie Korwina w nazizm i zniechęcanie społeczeństwa tekstami o tym, że on "nienawidzi niepełnosprawnych, lubi jak kobiety są gwałcone itd". To było to "pompowanie" o którym wspomina Ruch Narodowy. Niech oni sami najpierw wypracują te 5%, a dopiero później niech mają pretensje do Korwina, że dostawał więcej czasu antenowego.



I nawet jeśli to prawda co Ruch napisał i że rzekomo ja nie potrafię tej prawdy przełknąć, to ja jestem tylko szarym wyborcą. Ruch Narodowy jest inicjatywą, która aspiruje do reprezentowania interesów nas Polaków. O ile więc w moich ustach takie "przełykanie prawdy" jest niczym szczególnym - bo ja nie jestem liderem żadnej partii i nie reprezentuję interesów nikogo, tak z ich strony jest to żałosne, płaczliwe i szukanie usprawiedliwienia wszędzie. Gówniarskie zachowanie i nic więcej.



Jak wspomniałem, byłem sympatykiem Ruchu, ale obecnie ich działania mnie kompletnie do nich zniechęciły. Za dużo płaczu i wyrzutów (nawet w kierunku potencjalnych koalicjantów) i za mało konkretów.
 
Korwin dał wczoraj Kraśce piękny wykład :)



Paradoksalnie nagonka na KNP sprawiła, że politycy partii mieli więcej czas antenowego, który bardzo dobrze wykorzystali, najwyraźniej niektórych przekonując do swoich racji.
 
A ja nie glosowalem... Moze to i dobrze, nie wybralem wiec miedzy utopia a mainstreamem...



Dopiero dochodze do siebie, 3 dzien jak scierwo w lozku leze, ja juz jestem za stary na wysokie temperatury...



Dziwi mnie brak trafnej diagnozy tak wielu politykow i publicystow co do sukcesu "Korwina".
 
No i stało się. Oby teraz lawina ruszyła i nabrała rozpędu to może uda się coś więcej zdziałać w wyborach do sejmu. Co do reakcji medialnej na niezły wynik KNP to nic więcej chyba nie trzeba dodawać do tego co już napisaliście...
 
UKIP wygrał w UK!!! http://www.huffingtonpost.co.uk/2014/05/25/ukip-win-european-elections_n_5390535.html
 
W internecie to Korwin zawsze miał bardzo duże poparcie, ale nigdy nie przekładało się to na ostateczny wynik i zawsze był pomijany przez media. Przyznam, że wykonywał dobrą robote, setki spotkań i to nie tylko w czasie kampanii wyborczej, ale już od dobrych kilku lat. Ale zrównywanie KNP z RN to pomyłka, ze względu tego o czym pisałem wyżej. Korwin nawet jak pojawiał się w mediach i był sam przeciwko wszystkim to mu tylko pomogło, a nie zaszkodziło, bo uwiarygadniał się jako antysystemowiec i JEDYNA REALNA alternatywa dla głównego nurtu. Po swoich znajomych moge Ci powiedzieć, że żaden z nich nie interesuje się polityką i głosowali na KNP, mimo że nie potrafią wymienić 3 postulatów. Przyciągnał część elektoratu Palikota (10 % w ostatnich wyborach i to do sejmu przy dużo wyższej frekwencji), czyli ludzi młodych, zbuntowanych. W tym czasie o RN mało kto z nich słyszał, bo w TV byli konsekwentnie pomijani. Gratuluje KNP (jak Bosak na fb. Winnicki w TVP po wyborach) dobrze, że dostali się jacyś eurosceptycy :) Szkoda tylko, że prawdopodobnie mierni, ale wierni towarzysze JKM, czyli Żółtek, Marusik, a nie młodzi, zdolni Wilk i Dziambor.
 
@Fresh: no na pewno nie taka jak pana Zwiewki "Na Korwina zaglosowali ludzie lubiacy polityczne nowosci, kiedys zaglosowali na Palikota, teraz na Korwina" :)



Trafna? Skoro jest podobny, antyunijny trend we wszystkich krajach, to nie dotyczy on przeciez tylko naszej sceny... To czego, wsrod tylu roznych krajow, moze on dotyczyc? Gdzie jest wspolny mianownik? Moze po prostu ludzie nie chca takiej Uni? Moze cos naprawde poszlo nie tak? Za duzo regulacji? Biurokracji? Cenzury, bo polityczna poprawnosc to za slabe okreslenie? Wymuszania akceptacji, bo tolerancja juz tego nazwac nie moza? Moze winni sa glownonurtowi politycy, glownonurtowe media, okopani w miare bezpiecznych twierdzach? Moze naprawde trzeba zmienic koncepcje sojuszu gospodarczego? A populistyczny Korwin nie mija sie z prawda oceniajac EU, i jest tylko objawem bezplodnosci tzw elit? Przeciez Korwin ma wiele racji, pytanie tylko, czy ma tez recepte...
 
a jaka jest wedlug Ciebie trafna diagnoza ?


Trafana diagnoza jest taka, że młodzi ludzie w dobie Internetu i swobodnego przepływu informacji widzą jaka jest ich sytuacja w Polsce w porównaniu do innych krajów europejskich. Widzą jakie u nas są podatki w odniesieniu do średnich zarobków. Widzą jaka jest korupcja i jak ruchy lewicowe ingerują w rodzinę, obyczaje i każdy inny aspekt, który powinien być niczym innym jak tylko prywatną sprawą człowieka. Ponadto młodzi ludzie widzą, że multikulturowość w rozumieniu imigracji, która nie chce się integrować z państwem gospodarzy, nie sprawdza się i stwarza więcej problemów niż korzyści. Młodzi ludzie chcą zakładać firmy, ale nie chcą by im kłody pod nogi rzucano przez biurokracje i nie chcą być traktowani jak stado baranów, które trzeba prowadzić i mówić co jest najlepsze - to jest trafna diagnoza dlaczego KNP zdobyło 28,5 % wśród młodzieży 18-25, ale nikt o tym głośno nie powie. I choć tak jak Dżihad powiedział "to utopia", to w dalszym ciągu warto o tę utopię walczyć.
 
Nie cały RN. Bosak na TT pogratulował Nowej Prawicy. Z resztą miejsce Bosaka jest w KNP.
Ja się bardzo cieszę z sukcesu JKM, szkoda tylko, że nie dostał się ani Wilk ani Dziambor.
 
Gdybym wiedział, że będziesz kradł, to bym bardziej rozwinął wątek diagnozy sukcesu KNP ;).
 
Internet daje nieograniczone możliwości poznawcze, w zwiazku z tym młodzi, chętnie korzystający z tego narzędzia, mogą decydować bez telewizyjnego omamiania komu warto zaufać.
Swoją drogą, do europarlementu dostali się słabi reprezentanci KNP. Dobrze to jednak wróży w przypadku wyborów do naszego parlamentu. Wilk, Dziambor czy Berkowicz będa mieli pole do popisu.
 
Moze cos naprawde poszlo nie tak? Za duzo regulacji? Biurokracji? Cenzury, bo polityczna poprawnosc to za slabe okreslenie?


W Anglii i Francji odpowiedź jest prosta, liczy się tylko i wyłącznie ekonomia. Jest kryzys a ludzie chcą $$$. Dają się omamić że wszystkim problemom gospodarczym winna jest Unia i głosują na partie które są nastawione anty do niej.
 
Nie obrażając nikgo ale mam inne zdanie, do grupy 18-25 już dawno się nie zaliczam ale wspołpracuje cały czas z ludzmi w tym wieku, czytam wpisy na forum (domyslam sie ze wiekszosc jest w tej grupie) staram sie nie udzielac w polityce gdyż moje zdanie jest oddmienne od panujacych tutaj trendow a czasu na bezplciowe polemiki mi szkoda.



sorry jednak mam takie samo zdanie "...młodzi ludzie w dobie Internetu i swobodnego przepływu informacji widzą..." - faktycznie młodzi ludzie czerpią wiedzę o życiu, o prowadzeniu działalności, o zdobywaniu pracy z Interentu, z chwytliwych hasełk wygłaszanych przez charyzmatycznego lidera który nie ma żadnego dośwoadczenia w rządzeniu itp itd.



Przez tych kilka lat swojego życia udało mi się wykształcić w tym kraju, dostać pracę a nwet ją kilka razy zmienić, kilka firm udało mi się założyc czesc z sukcesem czesc nie, na zarobki nie marudze, moja zona tez nie. Mam parke cudownych dzieci, starsze chodzi do panstwowego przedszkola, mlodsze ma nianie za ktora płace. Firme w Polsce nie jest ciezko zalozyc, zadnych klod pod nogi nikt nie rzuca. Za granica mieszkalem 3 lata - UK - kraj jak kazdy inny ze swoimi zaletami i wadami, jesli ktos mowi ze w Poslce sluzba zdrowia kuleje - polecam leczyc sie za granica - nie jest lepiej. Zdecydowalem sie wrocic bo Polska z perspektywy UK nie wygladala zle, zarobki oczywiscie mniejsze ale nie tylko to sie liczy.


Pamietam wszystkie wybory od tych pierwszych wolnych zaczynajc, i im jestem starszy tym mniej mnie idee interesuja a bardziej "ciepla woda w kranie" - stad moze moja obojetnosc na poglady Korwina czy innych ogolnie okreslanych przez media "oszołomami".


Gdyby to byly moje pierwsze wyboru w jakich bralem udzial to moze majac te 18 lat zaglosowalbym na JKM- teraz chce stabilizacji i rozwoju a nie rozpierdolu i rewolucji.
 
Back
Top