Polityka

Ale to chodzi o to, że dla takich katateckich czy spaovów idzie info z telewizora, że państwo coś robi i łykają.

:beczka:
Jak to a nie robią? Były alkotupki i juz nie ma. Kierwinski natychmiast wszystkie zlichwidował.

BSwfUC80ZFkYrzcDjJ70GygBt9JGgBTG.png
 
Czyżby Trump pchał nas do wojny (tej przyszłej, która nieuchronnie nadejdzie przy takich warunkach) :beczka: ?

Dawałem 2 lata, kiedy jedynym argumentem przez który w Polsce będziemy mogli uznać za korzyść z prezydentury Trumpa będzie "ból dupy lewaków", ale chyba muszę zweryfikować swój pogląd i nawet 2 lata to nie potrwa.


2523e208dc4c3185f6fcd6691698aaec1eafee071c37d616acedb534e02cb02e.png
 
Last edited:
Czyżby Trump pchał nas do wojny (tej przyszłej, która nieuchronnie nadejdzie przy takich warunkach) :beczka: ?

Dawałem 2 lata, kiedy jedynym argumentem przez który w Polsce będziemy mogli uznać za korzyść z prezydentury Trumpa będzie "ból dupy lewaków", ale chyba muszę zweryfikować swój pogląd i nawet 2 lata to nie potrwa.


View attachment 113222
z ktorego punktu wynika wojna?
 
z ktorego punktu wynika wojna?

Prosta sekwencja zdarzeń. Trump jest na tyle wielkim egomaniakiem, że nie obchodzi go co się będzie działo poza jego kadencją - o tym mówi chyba każdy analityk. Interesuje go tylko to jak on wygląda w danym momencie. Już mieliśmy przykład porzucenia Kurdów na Bliskim Wschodzie, po czym posypał się cały układ bezpieczeństwa w tym regionie - o czym oczywiście nikt w PL już nie pamięta. Możesz posłuchać w tym temacie chociażby Wojciecha Szewko.


Zrobił się burdel na wiele lat naprzód, ale Trump może w glorii obwieścić, że "za jego kadencji nic się nie stało", a cały burdel spadł na następców.


Tutaj będzie to samo - nagrodzenie agresora, zdjęcie sankcji, odbudowa potencjału Rosji. Za kadencji Trumpa będzie spokój - bo takie pewnie będą ustalenia, po kadencji będzie dogrywka i znowu Trump będzie mógł powiedzieć "jak ja byłem to był spokój". Chyba, że ktoś jest na tyle naiwny, że Rosja odpuści skoro już raz została za agresję nagrodzona, a o czym też się mówi - Ukraina po wojnie będzie zapewne rozbrojona, co jest dodatkową zachętą. A środowisko Trumpa w 2028 wyborów nie wygra - nikt nie pamięta jak bardzo ludzie w USA mieli go dość, że w 2020 tłumnie pojawili się na wyborach. Tym razem zostali w domach.

O tym jaki komunikat pójdzie w świat i jak mało znaczyć będą amerykańskie gwarancje, nie będę już wspominał.
 
Prosta sekwencja zdarzeń. Trump jest na tyle wielkim egomaniakiem, że nie obchodzi go co się będzie działo poza jego kadencją - o tym mówi chyba każdy analityk. Interesuje go tylko to jak on wygląda w danym momencie. Już mieliśmy przykład porzucenia Kurdów na Bliskim Wschodzie, po czym posypał się cały układ bezpieczeństwa w tym regionie - o czym oczywiście nikt w PL już nie pamięta. Możesz posłuchać w tym temacie chociażby Wojciecha Szewko.


Zrobił się burdel na wiele lat naprzód, ale Trump może w glorii obwieścić, że "za jego kadencji nic się nie stało", a cały burdel spadł na następców.


Tutaj będzie to samo - nagrodzenie agresora, zdjęcie sankcji, odbudowa potencjału Rosji. Za kadencji Trumpa będzie spokój - bo takie pewnie będą ustalenia, po kadencji będzie dogrywka i znowu Trump będzie mógł powiedzieć "jak ja byłem to był spokój". Chyba, że ktoś jest na tyle naiwny, że Rosja odpuści skoro już raz została za agresję nagrodzona, a o czym też się mówi - Ukraina po wojnie będzie zapewne rozbrojona, co jest dodatkową zachętą. A środowisko Trumpa w 2028 wyborów nie wygra - nikt nie pamięta jak bardzo ludzie w USA mieli go dość, że w 2020 tłumnie pojawili się na wyborach. Tym razem zostali w domach.

O tym jaki komunikat pójdzie w świat i jak mało znaczyć będą amerykańskie gwarancje, nie będę już wspominał.
To jakie kroki powinny być powzięte, Twoim zdaniem, aby wojna zakończyła się jak najszybciej i przestali ginąć ludzie, bo na tym chyba każdej stronie powinno zależeć najbardziej?

Wczoraj obejrzałem fragment wywiadu Bosaka, z dwiema pacynkami z TVP, które pytały wicemarszałka właśnie o ten przedstawiony już wcześniej plan i czy !UWAGA! jest on do zaakceptowania dla Polski? Podziwiam Bosaka, że w tak delikatny, a zarazem jednoznaczny sposób, potrafił odpowiedzieć, ŻE NIKT NAS NIE BĘDZIE KURWA PYTAŁ O ZDANIE :korwinlaugh:

Jak widzisz problem ego nie dotyczy tylko prezydenta-elekta Stanów Zjednoczonych, ale i zwykłych, reżimowych funkcjonariuszy, którym wydaje się, że będziemy w tej kwestii jakąś stroną decyzyjną, podczas gdy pomimo ogromnych środków na pomoc Ukrainie i przyjęciu milionów Ukraińców pod nasz dach, nie umieliśmy nawet sobie zapewnić "pole position" do przyszłej odbudowy ich kraju.

A Trump wcale nie musi nas pchać do jakiekolwiek wojny, wystarczy że nasi politycy robią to już sami:

 
To jakie kroki powinny być powzięte, Twoim zdaniem, aby wojna zakończyła się jak najszybciej i przestali ginąć ludzie, bo na tym chyba każdej stronie powinno zależeć najbardziej?

Wczoraj obejrzałem fragment wywiadu Bosaka, z dwiema pacynkami z TVP, które pytały wicemarszałka właśnie o ten przedstawiony już wcześniej plan i czy !UWAGA! jest on do zaakceptowania dla Polski? Podziwiam Bosaka, że w tak delikatny, a zarazem jednoznaczny sposób, potrafił odpowiedzieć, ŻE NIKT NAS NIE BĘDZIE KURWA PYTAŁ O ZDANIE :korwinlaugh:

Jak widzisz problem ego nie dotyczy tylko prezydenta-elekta Stanów Zjednoczonych, ale i zwykłych, reżimowych funkcjonariuszy, którym wydaje się, że będziemy w tej kwestii jakąś stroną decyzyjną, podczas gdy pomimo ogromnych środków na pomoc Ukrainie i przyjęciu milionów Ukraińców pod nasz dach, nie umieliśmy nawet sobie zapewnić "pole position" do przyszłej odbudowy ich kraju.

A Trump wcale nie musi nas pchać do jakiekolwiek wojny, wystarczy że nasi politycy robią to już sami:


Ukraina musi wygrać wojnę, Zelensku musi przeciągnąć Putina gdzieśtamgdzieśtam (co Dudenko pierdolił) a Rosja musi się rozpaść!

Tylko w ten sposób Polska nie zostanie zaatakowana przez Rosjan, którzy wprowadzą nam tu ruskie standardy i Białoruś! Białoruś!, a my, polscy panowie nie będziemy musieli srać do wiaderka (albo do dziury w ziemi, wg niektórych podań ludowych)!
 
Wtedy mamy przejebane. Antypolska i antyamerykańska partia, której członkowie wychwalają pakt Ribbentrop-Mołotow
Sami sobie eurosocjaliści stworzyliście tę bestię tylko tego wciąż nie potraficie dostrzec, trzeba było bardziej przesuwać granice tolerancji i zidiocenia...
Więcej wpuszczać kultury najezdnej, bardziej podnosić podatki by dało się brudasów utrzymać.
Ta partia to nie jest przyczyna a skutek waszych zjebanych poglądów i działań.

suszymy zabki panowie
usmiechamy sie

tal to jest jak jest się uzależnionym niemieckim pieskiem, nie mającym prawa mieć własnego zdania, tak to się kończy czekam na skowyt ale my musimy, niemcy główny rynek zbytu....
Oczywiście tak ale nie z wypiętą dupą do ruchania.
 
Last edited:
To jakie kroki powinny być powzięte, Twoim zdaniem aby wojna zakończyła się jak najszybciej i przestali ginąć ludzie, bo na tym chyba każdej stronie powinno zależeć najbardziej?

Nie wiem, nie jestem ani politykiem ani strategiem. Kolekcjonuję kapsle po piwie :beczka: .

Widzę, jednak że Rosja już musi posiłkować się żołnierzami z Korei, bronią z innych krajów a ich gospodarka ledwie zipie - i tak, jest to prawda - wbrew propagandy Pitonia, Brauna i innych. Gdyby nie "strach przed eskalacją" i byłyby środki na rażenie logistyki na 300 km w głębi Rosji to byłby pewnie spokój. I nie ma co się bać "atomowych gróźb" skoro ani ofensywa w Kursku, ani użycie broni ukraińskiej na rafineriach, składach amunicji nic takiego nie wywołało.

Rzeczywistość z przygniecioną sankcjami Rosją, wysyłającą żołnierzy na mielonkę była dla nas korzystna. Rzeczywistość z Rosją bez sankcji, z nowymi terytoriami dla korzystną nie jest.

A moim skromnym zdaniem więcej ludzi ginąć będzie gdy Rosja odbuduje swój potencjał. Ich społeczeństwo jest już przygotowane na przyszłe konflikty.

Wczoraj obejrzałem fragment wywiadu Bosaka, z dwiema pacynkami z TVP, które pytały wicemarszałka właśnie o ten przedstawiony już wcześniej plan i czy !UWAGA! jest on do zaakceptowania dla Polski? Podziwiam Bosaka, że w tak delikatny a zarazem jednoznaczny sposób potrafił odpowiedzieć ŻE NIKT NAS NIE BĘDZIE KURWA PYTAŁ O ZDANIE

Bo to prawda. Dlatego tym bardziej się dziwię, że spora część polskiej sceny politycznej jest w takiej ekstazie. Z rządem Demokratów mielibyśmy przynajmniej te kilka lat więcej osłabiania Rosji, teraz tego nie mamy.

A Trump wcale nie musi nas pchać do jakiekolwiek wojny, wystarczy że nasi politycy robią to już sami:

I myślisz, że Mentzenowi przeszłyby przez gardło słowa "Trump wpycha nas do wojny z Rosją" jeśli plan pokojowy będzie zakładał rozlokowanie naszych żołnierzy w linii demarkacyjnej?
 
I myślisz, że Mentzenowi przeszłyby przez gardło słowa "Trump wpycha nas do wojny z Rosją" jeśli plan pokojowy będzie zakładał rozlokowanie naszych żołnierzy w linii demarkacyjnej?
Nie wiem. Ja w ogóle nie pije, więc dopóki trwam w tym postanowieniu to się nie wypowiem.

PS.
Jako koneser, może docenisz "trunek", który mam przygotowany specjalnie na chwilę kiedy będę mógł już opić własny sukces i na czas jakiś chociaż skończyć z abstynencją:
 

Attachments

  • 20241107_164617.jpg
    20241107_164617.jpg
    80.7 KB · Views: 17
No tak, to prawda. Głupie to było z jego strony, że się o tym Trumpie tak wypowiadał.

Ale też o związkach Trumpa z ruskimi trąbił prawie cały amerykański establishment. Również Washington Post, który jest konserwatywny i jest jedną z bardziej rzetelnych gazet na świecie.

Sam Trump się chwali świetnymi kontaktami z Putinem – co jest jednak odrobinę dziwne zważywszy, że to morderca z KGB.

Tusk nie był tu w żadnej awangardzie, aczkolwiek była to polityczna głupota.

Natomiast zabawne jest, że – w zalinkowanym przez ciebie artykule – wytyka mu to nikt inny jak Pinokio. Facet, którego prawdomówność jest już legendarna.

Z granicą to prawda – ośmieszyli się mniej lub bardziej. Raczej bardziej. Podobnie jak demokraci w USA, którzy wcześniej śmiali się z muru Trumpa.

Prawdą jest, że pis postawił płot na granicy. Marny, bo marny, ale postawił. I zablokował nielegalów od Łukaszenki.

Ale za to wpuścił wszystkich jak leci z UA na początku wojny – łącznie z ruskimi i beżowymi „studentami”. A potem sprzedawał/przyznawał na potęgę wizy „pracownicze” i „studenckie” czarnym/beżowym/brązowym/ Ale to już ładnie tu wyłuszczył alkoneser.

Dalej nie wiem, do czego zmierzasz? Że politycy są niekonsekwentni? Wow, capitanie obvious, to żeś odkrył! Oczywiście wszyscy poza Jarem. Który uważa siebie i swoją świtę za "ludzkich panów" oraz że ze swoimi przydupasami są "elitą tego państwa".
Bardzo asekuracyjnie to osobiście oceniasz ale dla mnie to jest dno, przeczytaj sobie raz albo najlepiej ze dwa razy co on powiedział, to nie jest domniemanie a stwierdzenie faktu, ta ruda kurwa jest po prostu wyjątkowo tępa. Chcesz by rządził nami tępak?
Nie wykluczają = nie podlega dyskusji ???
To przygłup jest po prostu.


"Trump, jego zależność od rosyjskich służb, nie podlega dyskusji. To nie jest moje przypuszczenie, to jest efekt dochodzenia amerykańskich służb. Nie wykluczają amerykańskie służby, że Trump został wręcz zwerbowany przez rosyjskie służby 30 lat temu"
 
Już mieliśmy przykład porzucenia Kurdów na Bliskim Wschodzie, po czym posypał się cały układ bezpieczeństwa w tym regionie - o czym oczywiście nikt w PL już nie pamięta. Możesz posłuchać w tym temacie chociażby Wojciecha Szewko.
Tylko czy burdel na bliskim wschodzie nie jest czasem w interesie USA? Ropa przecież do góry, a łupkow im nie brakuje
 
Nie wiem. Ja w ogóle nie pije, więc dopóki trwam w tym postanowieniu to się nie wypowiem.

PS.
Jako koneser, może docenisz "trunek", który mam przygotowany specjalnie na chwilę kiedy będę mógł już opić własny sukces i na czas jakiś chociaż skończyć z abstynencją:


Piłem, bardzo dobre piwko. Chociaż jako polski patriota zdecydowanie wolę portery bałtyckie :)

Tylko czy burdel na bliskim wschodzie nie jest czasem w interesie USA? Ropa przecież do góry, a łupkow im nie brakuje

Może w latach 90tych, kiedy te kraje nie miały ambicji a rządzili lokalni watażkowie, zwalczający się wzajemnie. Teraz te kraje mają swoje ambicje i raczej zależałoby im na stabilności - lokalsom średnio się podobają kolejne konflikty za ich granicami, przez co wpływ USA na te kraje spada. Przypominam jak bardzo USA zabiegało o zwiększenie wydobycia ropy na Bliskim Wschodzie, żeby jej ceny spadły - a co za tym idzie, zyski Rosji - ale kraje OPEC (pod wpływem Arabii Saudyjskiej) się na nie wypięły.
 
Dlatego tym bardziej się dziwię, że spora część polskiej sceny politycznej jest w takiej ekstazie. Z rządem Demokratów mielibyśmy przynajmniej te kilka lat więcej osłabiania Rosji, teraz tego nie mamy
Jako państwo frontowe, w obliczu zwijania przez koalicję gospodarki, fatalnej kondycji służby zdrowia kolejnych to odwolanych dużych zagranicznych projektów infrastrukturalnych, co najważniejsze jako Państwo, które nie ma mocnego bilansu handlowego , a więc pieniążki mielą się na rodzimym rynku głównie. Jak mielibyśmy Twoim zdaniem skorzystać na kolejnych 2-4 latach wojny na Ukrainie?
 
Piłem, bardzo dobre piwko. Chociaż jako polski patriota zdecydowanie wolę portery bałtyckie :)



Może w latach 90tych, kiedy te kraje nie miały ambicji a rządzili lokalni watażkowie, zwalczający się wzajemnie. Teraz te kraje mają swoje ambicje i raczej zależałoby im na stabilności - lokalsom średnio się podobają kolejne konflikty za ich granicami, przez co wpływ USA na te kraje spada. Przypominam jak bardzo USA zabiegało o zwiększenie wydobycia ropy na Bliskim Wschodzie, żeby jej ceny spadły - a co za tym idzie, zyski Rosji - ale kraje OPEC (pod wpływem Arabii Saudyjskiej) się na nie wypięły.
W latach 90' USA nie była największym eksporterem ropy naftowej.
Co do zabiegania o wzrost wydobycia.
Wtedy jeszcze Saudowie siedzieli w ich kieszeni. Teraz reguły gry na rynku ropy są inne
 
Jako państwo frontowe, w obliczu zwijania przez koalicję gospodarki, fatalnej kondycji służby zdrowia kolejnych to odwolanych dużych zagranicznych projektów infrastrukturalnych, co najważniejsze jako Państwo, które nie ma mocnego bilansu handlowego , a więc pieniążki mielą się na rodzimym rynku głównie jak mielibyśmy Twoim zdaniem skorzystać na kolejnych 2-4 latach wojny na Ukrainie?

Nie jesteśmy państwem frontowym - przynajmniej teraz, ale z tym planem pokojowym może się to zmienić :).

I myślisz, że jeżeli polska krajem przyfrontowym się stanie to wtedy inwestycje zagraniczne będą do nas waliły drzwiami i oknami :mamedwhat:?

A co zyskujemy? No właśnie chociażby te kilka lat żeby począć stosowne inwestycje, dozbroić się.

W latach 90' USA nie była największym eksporterem ropy naftowej.
Co do zabiegania o wzrost wydobycia.
Wtedy jeszcze Saudowie siedzieli w ich kieszeni. Teraz reguły gry na rynku ropy są inne

I USA, które porzuca sojuszników nie są dla tych krajów partnerem, a zaczynają one spoglądać w inne miejsca. A nie ma co ukrywać - byliśmy beneficjentem dotychczasowego, światowego układu bezpieczeństwa. Nie jest w naszym interesie żeby ten układ się zmieniał.
 
Bardzo asekuracyjnie to osobiście oceniasz ale dla mnie to jest dno, przeczytaj sobie raz albo najlepiej ze dwa razy co on powiedział, to nie jest domniemanie a stwierdzenie faktu, ta ruda kurwa jest po prostu wyjątkowo tępa. Chcesz by rządził nami tępak?
Nie wykluczają = nie podlega dyskusji ???
To przygłup jest po prostu.


"Trump, jego zależność od rosyjskich służb, nie podlega dyskusji. To nie jest moje przypuszczenie, to jest efekt dochodzenia amerykańskich służb. Nie wykluczają amerykańskie służby, że Trump został wręcz zwerbowany przez rosyjskie służby 30 lat temu"
No wiadomo, że pierdoli. Kłamie. Nie lubię Tuska, ale tylko on jest w stanie utrzymać koalicję. Mam pewną słabość do pomarańczowego oszołoma z hameryki, bo mi się taki 80sowy wydaje i pierdoli poprawność polityczną. I czasem coś sensownego zrobi. Ale to bez wątpienia patologiczny kłamca. I to ci wcale nie przeszkadza, prawda? Becia była tępa jak sam s-syn i Ci przeszkadzała czy nie? Pinokio tępy nie jest. To inteligentny, sprawny manipulant i kłamca, ale jego coś nie lubisz, prawda?
 
Nie jesteśmy państwem frontowym - przynajmniej teraz, ale z tym planem pokojowym może się to zmienić :).
Nie jesteśmy państwem frontowym NATO ? Kurcze, jeszcze wczoraj byliśmy. Człowiek idzie na 8h do kołchozu i takie rewelacje po powrocie :beczka:
I myślisz, że jeżeli polska krajem przyfrontowym się stanie to wtedy inwestycje zagraniczne będą do nas waliły drzwiami i oknami
Nie widzę inaczej. Jeśli odłożymy czynniki ekonomiczne na bok, dla prostoty modelu nie będziemy ich rozważać, to w perspektywie świata wielobiegunowego jakim powoli Świat się staje Polska, mogłaby być atrakcyjnym miejscem na inwestycje.
A co zyskujemy? No właśnie chociażby te kilka lat żeby począć stosowne inwestycje, dozbroić się
Powiedz mi proszę, jakie to inwestycje zbrojeniowe poczynił rząd Tuska w przeszłości ? Chyba że należysz do tych jego zwolenników których przywołał @DIDASKALIA , tych z pod znaku " On się zmienił"
 
Czyżby Trump pchał nas do wojny (tej przyszłej, która nieuchronnie nadejdzie przy takich warunkach) :beczka: ?

Dawałem 2 lata, kiedy jedynym argumentem przez który w Polsce będziemy mogli uznać za korzyść z prezydentury Trumpa będzie "ból dupy lewaków", ale chyba muszę zweryfikować swój pogląd i nawet 2 lata to nie potrwa.


View attachment 113222
Uważam, że ukraina NIGDY nie powinna być ani w NATO ani w UE.
Naród oszustów, kłamców, złodziei, łapówkarzy, niewdzięcznych sukinsynów.
Możecie mnie nazywać jak chcecie.
 
Nie jesteśmy państwem frontowym NATO ? Kurcze, jeszcze wczoraj byliśmy. Człowiek idzie na 8h do kołchozu i takie rewelacje po powrocie :beczka:

A, że NATO? No to tak, myślałem że w kontekście UKR-RU mówisz :beczka:. Z Ukrainą mamy jednak spory bufor - bez niej, jesteśmy frontowym w obu kontekstach.

Nie widzę inaczej. Jeśli odłożymy czynniki ekonomiczne na bok, dla prostoty modelu nie będziemy ich rozważać, to w perspektywie świata wielobiegunowego jakim powoli Świat się staje Polska, mogłaby być atrakcyjnym miejscem na inwestycje

No nie wiem - słaba demografia, wysokie koszty pracy. Właśnie raczej w sytuacji kiedy świat stanie się "wielobiegunowy" to na front wyjdą ludne, biedne państwa a rola krajów takich jak Polska będzie dalej marginalizowana. Kiedy siła polityczna jest skupiona wokół "bloku zachodniego" to zdecydowanie łatwiej nam się przebić.

A o tym jak przykładowo Czarnogóra wyszła na inwestycjach chińskich można książki pisać, i to nie w pozytywnym tonie :beczka: .

Powiedz mi proszę, jakie to inwestycje zbrojeniowe poczynił rząd Tuska w przeszłości ? Chyba że należysz do tych jego zwolenników których przywołał @DIDASKALIA , tych z pod znaku " On się zmienił"

Wiesz, ja jestem dość stary żeby pamiętać lata 2008-2015 :fjedzia:. Doskonale pamiętam, że jego rząd kierował się takim samym podejściem jak wszystkie kraje zachodnie "skoro nie pali mi się mieszkanie, to po co mi gaśnica". Można jednak mieć płomyk nadziei, że w obliczu dużego zagrożenia, rząd jednak przestałby się uśmiechać i wziął się za zbrojenia :mamed:.

Uważam, że ukraina NIGDY nie powinna być ani w NATO ani w UE.
Naród oszustów, kłamców, złodziei, łapówkarzy, niewdzięcznych sukinsynów.
Możecie mnie nazywać jak chcecie.

Nie mówimy tu o ich akcesji do NATO w ogóle - to raczej jest i tak w planie Trumpa poza jakąkolwiek wątpliwością. Tylko o tym, że plan Trumpa zakłada jedynie, że będzie mógł w glorii i chwale powiedzieć "zakończyłem konflikt", wzmacniając Rosję w dużym stopniu, co pewnie będzie zarzewiem kolejnego konfliktu za kilka lat.
 
Last edited:
No wiadomo, że pierdoli. Kłamie. Nie lubię Tuska, ale tylko on jest w stanie utrzymać koalicję. Mam pewną słabość do pomarańczowego oszołoma z hameryki, bo mi się taki 80sowy wydaje i pierdoli poprawność polityczną. I czasem coś sensownego zrobi. Ale to bez wątpienia patologiczny kłamca. I to ci wcale nie przeszkadza, prawda? Becia była tępa jak sam s-syn i Ci przeszkadzała czy nie? Pinokio tępy nie jest. To inteligentny, sprawny manipulant i kłamca, ale jego coś nie lubisz, prawda?
Nie wiem o czym Ty piszesz, poważnie.
Becia tym się różniła od rudego, że jest tępa ale nie pokazuje tego na siłę, bo nie ma tak pojebanego ego jak mierny niemiecki kundel pies europy.
Na pinokia jadę od zawsze nie raz tu pisałem, że dla mnie to jest kundel co łże może o pół levelu niżej niż rudy. Rudy to robi na pewniaka, zezowata szmata widać, że się chociaż poci jak łże.
:waldeklaugh:
Nawet wczoraj o tym pisałem, coś słabo śledzisz...

Edit: to nie na pomarańczowym a na czerwonym diable spoczywa odpowiedzialność za nasz naród. Taki tam mało ważny drobiazg.
 
Back
Top