Tens, czasem ma się w życiu pecha - tego się nie zmieni. Ja np. miałbym z 20 innych powodów by skarżyć się na sąsiadów, niż falusy na ścianie ich domów:)
Miasta w Polsce nie są prywatne, więc minimum obyczajności w sferze publicznej jest wskazane.
Co do terminów, po prostu zdziwiło mnie, że określiłeś się konserwatystą przed liberałem - tak jakoś. Może dlatego, że często powołujesz się na Austriaków, a w tym środowisku, to tak z 70% ludzi by chciało państwo likwidować (mówię o "uczniach", nie o "nauczycielach":) Jeśli o mnie chodzi, to mam raczej odwrotnie - więcej liberała niż konserwatysty.
Nie konserwatystą przed liberałem. Tylko konserwatystą. Liberałem nie jestem, bo być nie mogę. To dwie sprzeczne postawy.
http://www.omp.org.pl/artykul.php?artykul=31
http://mises.pl/wp-content/uploads/2013/11/Hayek_Dlaczego-nie-jestem-konserwatysta.pdf
Wyżej przytoczyłem precyzyjny obraz libertarianina. Możemy uznać za niego nawet Chomsky'ego. Nie należy traktować libertarianizmu jako skrajnej wersji liberalizmu, to znacznie pojemniejsze pojęcie.
Uczniowie nie specjalnie mnie interesują, wybitni nauczyciele (poza Rothbardem, którego Mises bardzo cenił jako ekonomistę, a zarazem krytykował za naiwność polityczną) byli raczej pragmatyczni. Rewolucjonista. minarchista Mises podobnie jak ewolucjonista, balansujący między klasycznym liberalizmem i ordoliberalizem, doradca Żelaznej Damy Hayek popierali demokracje przedstawicielską; Bohm-Bawerk był 3 ministrem finansów Austrii, Rueff doradcą de Gaulle'a, Ropke ojcem społecznej gospodarki rynkowej, Erhard ordoliberałem.
Tens: Golgota Picnic to przedstawienie zamkniete, tak jak idziesz do kina na horror. Jakby horror wystawic o godzinie 11 publicznie, to protesty uzasadnione, ale jak jest w kinie od 18 lat, to komu to przeszkadza? Nalezy stac przed kinem i pikietowac? Przeciez to promowanie mordow ! Tak samo Golgota Picnic - komus sie nie podoba tresc - moze nie isc, nie kupowac biletu ! Jesli ktoś zabrania ludziom ogladania horrorow, by uchronic ich przed ogladaniem przemocy, jesli ktos zabrania ludziom kupowania soli, bo szkodzi zdrowiu, jesli ktos zabrania ludziom palenia marihuany, bo szkodliwa, jesli ktos zabrania ludziom ogladania koncertu Behemota bo dra Biblie, jesli ktos zabrania ludziom Golgoty Picnic, bo bluznierstwa, jesli ktos zabrania kupowania duzej coli, bo powoduje otylosc, to jest to totalniactwo i czuje obrzydzenie do takich praktyk. Wolnosc jest wartoscia nadrzedna dla mnie. Jak ktos jest katolikiem, to do jasnej cholery niech nie kupuje biletu na koncert Behemota, czy Golgota Picnic, jesli ktos nie lubi przmocy to niech nie idzie na gale MMA.