Temat założyłem do dyskusji nt. Polaków w UFC.Mamed Khalidov ma talent ale gdy sie zdecyduje na UFC za 2 lata może wystąpić u niego syndrom Fedor,Błachowicz i Materla jak dostaną 100 % podwyżki to zostaną prawdopodobnie w KSW do końca kariery,Grabowski po 2 walkach na MMA Attack w tym roku powinien podpisać kontrakt z UFC,Jewtuszko jak poprawi zapasy i wygra z Warburtonem pózniej z Saidovem w 77 powinien jeszcze raz sprubować,do tego dochodzą Held i Hallmann.Co jeśli nadal nie bedzie w UFC kilku dobrych Polaków ? Dana White nadal nie bedzie wiedział że w Polsce są dobrz zawodnicy i bedzie sięgał po Oliego Thompsona zamiast po Andryszaka,Gamrota czy Faryckiego.Andrzej Janisz napisał tutaj w artykule że bez globalnych gwiazd Polskie mma stanie w miejscu ,Ja się z tym zgadzam bo Lokalni bohaterowie to za mało i tutaj sie zaczyna problem z KSW ktore powinno sie skupić na promowaniu młodych zawodników a nie trzymaniu na siłe zawodników dając im 2 walki rocznie.Kilku Polaków w UFC tylko wyjdzie na dobre.Jesli temat jest Chu..wy tp niech modzi go skasują.
Przestałem sie napalać i wierzyć w naszych reprezentatów w UFC... Już prędzej tam trafi jakiś Polak walczący na wyspach aniżeli nasi najlepsi kandydaci, tak mi się wydaje.
Jak dla mnie 2014 to będzie rok polaków w UFC. Hallmann, Grabowski, Materla i może Błachowicz powinni się tam pojawić. Zaś 2015, może 2016 będzie według mnie rokiem Helda który powinnen tam bardzo namieszać w lekkiej. W tym roku nie liczę na nikogo w organizacji Dany.
Jak dla mnie najprędzej trafią tam Hallman i Grabowski, jeśli w międzyczasie dalej będą tak dobrze wygrywać. Cipek ma szansę, bo Hajsowi nie zależy na nim tak jak na Mamedzie, ba, gdyby Materla poszedł do UFC, sprawa w średniej ułożyłaby się w KSW o wiele ładniej. Zero odpadów, i będzie można zapowiadać Khalidova jako mistrza. Błachowicz? Myślę że będą się starali go zatrzymać, bo to by oznaczało rozwiązanie całej dywizji półciężkiej. Ale Janek to nie Mamed, nie jest taką gwiazdą i nie ma swojego napoju, więc liczę że trafi do największej organizacji świata. Held? Jeśli namiesza w Bellatorze to Rebney na pewno nie odda go łątwo do UFC. BFC nienawidzi oddawać swoich zawodników, nie stara się być ,,przepuszczalnią" do UFC tylko realnym konkurentem. Zawodnicy , którzy z powodzeniem tam sobie radzą mają znikome szanse na szybkie trafienie do UFC. I na koniec...Mamed w UFC to już bajka, mit, bujda i tak by wymieniać. Kariera ,,Undisputed Champa" kompletnie mnie już nie interesuje. Po prostu, po takich sytuacjach jak ta, która działa się przez pół roku 2012, mam już tego Czeczena powyżej uszu. Czas na innych, on niech obija weteranów. Bardzo czekam na jakiegoś Polaka walczącego u Dany. Można mieć ulubionych zawodników, ale nic nie przebija nerwów związanych z kibicowaniem naszym. Szczególnie na takim szczeblu.
Mógl chociaż zrobić dziubka i machać rękami jak Reem, a nie stać jak słup soli, bo to wyglądało jeszcze bardziej komicznie :-)
A ja nie za bardzo wierzę w to, że ktokolwiek z KSW zdecydowałby się na odejście do UFC (o ile dostałby ofertę oczywiście ;p). Tutaj są lokalnymi gwiazdami, a tam musieliby startować od 0 i w dodatku pewnie za mniejszą kasę i z dużo trudniejszymi rywalami. Jedynym argumenetm jest sportowa ambicja ale mało kto dzisiaj ją przekłada ponad $$ i nie ma się czemu dziwić, bo za coś żyć trzeba. Jak dla mnie to najrealniejszą opcją polaka w UFC są Hallamann i Grobaowski, chociaż też nie ma co się specjalnie napalać.
:D, tym bardziej szacun dla Walusia za wygrana, tym wejściem musia sie nieźle zestresować, jak to oglądałem na żywo to myślałem, że mu coś odwaliło, "parter równie drewniany jak pseudonim":D Ale to nie temat o Walusiu, tylko o Polaku w UFC, Grabowski, Hallman, Materla i Błachowicz, to nazwiska, które powinniśmy rozpatrywac w kontekście UFC. Co do Helda to szybko go nie zobzczymy w UFC. Tam wspomniałeś o Irokezie, jak dla mnie to temat odległy mocno, lekka jest mega napakowana w UFC.
Anzor albo Waluś. Uprzedzając z Walusiem- nie, nie troluje. -Widać, że chłopak się stara i robi postępy. -Robi sobie kontakty w ameryce. -HW wygląda jak wygląda. Mamedowi, Cipkowi i Błachowiczowi do UFC nie opłaca się iść z powodów finansowych. Grabowskiemu też tam nie po drodze(w sumie nie wiem dlaczego). Helda nie puści Bellator. Hallman- tu problem leży w tym jak LW w UFC jest "stacked" tym bardziej po wchłonięciu Strikeforce.
Macieja Jewtuszko rozpatrywałem w kontekscie półśredniej, prawdopodobnie walka z Warburtonem będzie jego ostatnią w lekkiej.
Anzor to nie Polak... a jesli chodzi o kwestie naszych w UFC.. to juz dawno przestalem sie na to napalac Jewtuszko pokazal juz co sredniej klasy zapasnik (z Anglii!) robi z naszymi