Pogotowie Sercowe Cohones

Nabijam sie przeciez - co kto lubi:)



Jesli zas o grube chodzi to mamy pewnie jakas naturalna awersje do grubych ludzi bo albo sa genetycznie jakos obciazeni, moga zle znosic obciazenia psychiczne, albo sa leniwi... Zadna z tych rzeczy nie zacheca do akceptacji poza pierwszą i ew. drugą, ale nie sposob odroznic, wiec dostają rykoszetem za leniwe panny.
 
A ja zaczynam znowu, pisać z dziewczyną z którą kiedyś byłem blisko, lecz urwał się kontakt. Bliska mego ideału. :-)Paradoksem jest to,że jest to koleżanka tej pipy o której pisałem w temacie hyde park. :-)
 
Szerokie biodra to nie to samo co GRUBA dupa. Spoko midern obroniłeś się, z takimi to nie ma co, ale ogólnie to pamiętaj na przyszłość :-)



A Andrade bym brał, silne dziewczyny dla silnych chłopców :-)
 
"Ktoś w HP napisał o tym, że miał okazję do układu ale zrezygnował bo "poważniejsza" dziewczyna była na oku - NIE REZYGNUJCIE! Już parę razy olałem taką niezobowiązującą opcję bo chciałem być "wierny" lasce z którą nie byłem a o której jedynie wydawało mi się, że coś będzie i teraz żałuję
sad.gif
Lepsze cycki w garści niż friendzone na dachu."



A potem trafisz na tą z którą będzie Ci dobrze, a wszystko się roz**bie, bo pukałeś za jej plecami i zostanie Ci pukanie i wieczne niezadowolenie wewnętrzne i często porównywanie kolejnych do niej tymczasem żadna już taka nie będzie ;)



Ja nie zdradzałem i dobrze mi z tym, nie mógłbym sobie sam w oczy w lustrze patrzeć ;) Ch*j z tym jaki miałbym powód do zrobienia tego. Jak była inna na oku to wolałem najpierw skończyć, ale i to jest często błędnym myśleniem, bo nie można porównywać tego co jest na początku z tym co jest po paru latach. Zapominając, że z tą co po paru latach początki były często takie same i przestaje się doceniać, że się jednak te pare lat potrafiło razem być, a to nowe może pierdo*nać po 3 miechach ;)



PS: Ale kur** tego tematu się tu jednak nie spodziewałem :D



PS2: Nie namawiam nikogo, ale żeby potem nie było, jeśli ktoś jednak kieruje się zasadami, honorem, a nie kuta*em jak kompasem :)
 
hahaha git temat! :-) będę stałym bywalcem.Cohones to we wszystkim pomoże,kiedyś pocieszały mnie mordki na czacie .



Już widze rekordowe ilości stron :-) Warsaw shore przebijemy w tydzień a Newsy MMA Userów w dwa :-)
 
@Born ja tu nie mówię o zdradzaniu tylko nie odmawianiu sobie kiedy jeszcze wcale nie masz pewności, że ta laska za którą się "poważnie" oglądasz w ogóle chce z tobą być.
 
Zostawić cohones na weekend a tu takie kwiatki :)



Wpis jak chuj w setnym już temacie roku.



Panowie zapamiętajcie cenną radę: "W każdej kobiecie kur*y 2/3"
 
Śniła mi się dziś moja pierwsza miłość. Wychodziłem ze szkoły podstawowej gadając z kumplem i byłem ładnie ubrany, a moja miłość szła przede mną. Mijaliśmy z kumplem sklepy i ten nagle się odzywa, że tu obok w kawiarni "Europa" są świetne lody do kupienia, ja się pytam za ile i myślę, że pewnie za 7 zł, a on, że za 75 zł. Dla mnie dosyć drogo więc odpuściłem. Nagle widzę, a moja miłość wraca w moją stronę, lecz idzie z jakimś dorosłym kolesiem. Pewnie szli do tej kawiarni...



Drogie Pogotowie Sercowe Cohones, co to może znaczyć?
 
[list type=decimal]
[*]
W dużej mierze, te wszelkie problemy powstające w związkach, wynikają z różnic dzielących obie płcie. Mózg kobiet, ich sposób odbioru rzeczywistości oraz interpretacja przez płeć piękną zdarzeń, jest odmienna od naszych pustych łepetyn. Stąd rodzi się najwięcej sprzeczek i rozbieżności.
[*]
Wiemy , że są różnice, kolejna sprawa to cechy charakteru. Jeśli dwie osoby dobiorą się w taki sposób, że rozbieżności wynikające z punktu 1, spokojny charakter posiadacza pustej łepetyny jest w stanie zaakceptować, przetrawić i najlepiej wypuścić drugim uchem, da się tak funkcjonować.
[*]
Chemia....oj można by sporo sie rozpisać w tym punkcie. Kto z nas - przedstawicieli płci brzydkiej, nie znalazł sie kiedyś w sytuacji, że nie ważne co by baba gadała, chcemy być koło niej, nieświadomie realizujemy jej zachcianki i polecenia, krótko, działamy nieświadomie, gdyż jestesmy niejako "pod wpływem" substancji wytwarzanych przez nasz organizm. Z jednej strony bombarduje nas chemia odpowiedzialna za pociąg seksualny, a gdy dojdzie do tego chemia odpowiedzialna za zakochanie i idące w ślad za tym zmiany chemii mózgu - to dopiero jest kongo!!!
[/list type=decimal]


Reasumując:



Spore róznice w zachowaniu obu płci jesteśmy w stanie "znieczulić":



chemią mózgu - patrz pkt 3

charakterem - zwłaszcza płci brzydkiej, choć czasem na odwrót - patrz pkt 2

chemią wszelaką - alko, dragi, etc ;-)



Dlatego tworząc związek (oczywiście mając na uwadze pkt. 3 i tak pewnie nikt nie będzie na to zwracał uwagi), gdy chemia przeminie ( a kiedyś przeminie!), gdy charakter połówek będzie mocno różny i nie będziemy w stanie "przymykać oka" , ew. odpuszczać pewnych zachowań ,a wódy w monopolu zabraknie
- taki związek prędzej czy później szlag trafi! I dobrze dla dzieci, jeśli są juz pełnoletnie i nie muszą przechodzić przez całe to bagno zorganizowane przez źle dobranych napalonych nastolatków!



Yo
 
Wnioski z własnego doświadczenia:



- trzeba testować i szukać, żeby znaleźć,



- nie podejmować poważnych decyzji będąc nie w pełni władz umysłowych,



- w odpowiednim wieku trzeba się "wyszaleć", to stara i aktualna prawda,



- nie zawsze najładniejsze laski są najlepsze ale próbować trzeba,



- dokładnie obserwować mamusię potencjalnej wybranki i wyciągać wnioski,



- przyjąć, że rzadko spełniają się scenariusze optymistyczne, warto być realistą,



- w młodym wieku serce musi boleć, hartuje się na to co czeka nas w przyszłości.
 
midern, chuja na smieciach nie znalazles, gruby bawol czy siostra grendela, to nie dla porzadnych chlopakow. jak juz jechac to na grubo i sobie do jebania jakas fajna dupcie zmotac, a teraz to wcale nie takie trudne. a co do tamtej co pierwsza napisala po jakims tam czasie, chopie nie rob se nadziei
 
To co napisał Born to Kill z olewaniem okazji.



Też tak miałem i chciałem być "wierny" . Nie traćcie okazji i życia:-)
 
Gaara, o to możesz być spokojny. Pisałem już, że nie będę "chciał pierwszej lepszej", a nadzieji też sobie nie robię, bo już nie chcę wracać w przeszłość, a iść do przodu :)
 
TheChosen1: nie wiedzialem o jakiej Andrade mowicie (sorry :)), wiec wrzucilem do google, przeszedlem do sekcji grafika i mam dylemat, pierwsze dwie:



HlhQFmP.png








Rozumiem, ze mowimy o zawodniczce UFC?



EDIT: ;)
 
Rano, przy kawie rozmawiają dwie koleżanki:
- Jak tam Twój wczorajszy seks?
- Beznadzieja... mąż przyszedł do domu, w 3 minuty zjadł obiad, potem 4 minuty bzykania i po dwóch minutach spał... a u Ciebie?
- No u mnie rewelacja! Mąż przyszedł do domu, zabrał mnie na przepyszną romantyczną kolację, potem przez godzinę wracaliśmy do domu spacerkiem przez miasto, potem świece i godzina zajebistej gry wstępnej, potem godzina zajebistego seksu, a na koniec wyobraź sobie, że z godzinę rozmawialiśmy! No po prostu bajka!
W tym samym czasie rozmawia ze sobą dwóch kolegów...
- Jak tam Twój wczorajszy seks?
- Nie no, zajebiście! Przychodzę do domu, obiad na stole, zjadłem, wybzykałem, zasnąłem! A u Ciebie?
- Ku*wa, u mnie beznadzieja... Przychodzę - nie ma prądu, bo zapomniałem zapłacić za rachunek, zabrałem więc gdzieś starą na kolację, żarcie beznadziejne, było tak drogo, że nie starczyło mi na taksówkę powrotną i musiałem zapie*dalać do domu na piechotę. Przychodzimy - przecież k*rwa nie ma prądu, więc znowu te cholerne świece!!! Byłem tak wkurzony, że najpierw przez godzinę nie mógł mi stanąć a potem przez godzinę nie mogłem się spuścić. Na to wszystko tak się wku*wiłem, że przez godzinę jeszcze usnąć nie mogłem.



To mnie się nasunął taki kawał :)
 
to samo ostatnio rozkminialem, skurwiel musi siedziec przed kompem i dobrze lachac z tego jak deebili z nich robi, taki dr. Evil.



images
 
@edit albo kij z nimi ;] jak bym mial zlamane serce po tej nucie pewnie od razu bym sie pochlastał
 
Back
Top