Ja ćwiczę w podwójnym ;) Od nie pamiętam kiedy zawsze mówię, że zmienię, ale ciągle zostaję przy tym, dużo bardziej się w nim męczę (ale za to jak na jakieś treningi parterowe w ogóle ochraniacza nie zakładam, to walczy mi się kilkukrotnie lepiej, kondycja o wiele lepsza). No ale co mnie najbardziej denerwuje, to nawet jeśli ktoś nie założy mi czystego duszenia, to od razu wchodzi bolesne tzw. ,,zemboleo'' ;)