Pany, zdarzy mi sie przejeżdżać przez Drezno, będę miał tam trochę czasu.

Polecacie jakiś parking w centrum, co by fury nie ukradli? @Gaara ?
 
Skoro o Azji była mowa, no to pozdro.


20240215-095517.jpg






W Azji spędzam każdego roku przynajmniej jeden miesiąc, uciekając przed "piękną", polską zimą. W ostatnich latach trochę pobyt psują wszędobylscy ruscy, ale i tak jest fajnie.

Najbardziej intrygujące jest tempo zmian - zdarza mi się wrócić do miejsc w których byłem 2-3 lata wcześniej, i gdyby nie świadomość, że przecież już tutaj byłem to bym uznał, że jestem w jakimś nowym miejscu.
 
Skoro o Azji była mowa, no to pozdro.


20240215-095517.jpg






W Azji spędzam każdego roku przynajmniej jeden miesiąc, uciekając przed "piękną", polską zimą. W ostatnich latach trochę pobyt psują wszędobylscy ruscy, ale i tak jest fajnie.

Najbardziej intrygujące jest tempo zmian - zdarza mi się wrócić do miejsc w których byłem 2-3 lata wcześniej, i gdyby nie świadomość, że przecież już tutaj byłem to bym uznał, że jestem w jakimś nowym miejscu.
@DONTOLIVER
 
Skoro o Azji była mowa, no to pozdro.


20240215-095517.jpg






W Azji spędzam każdego roku przynajmniej jeden miesiąc, uciekając przed "piękną", polską zimą. W ostatnich latach trochę pobyt psują wszędobylscy ruscy, ale i tak jest fajnie.

Najbardziej intrygujące jest tempo zmian - zdarza mi się wrócić do miejsc w których byłem 2-3 lata wcześniej, i gdyby nie świadomość, że przecież już tutaj byłem to bym uznał, że jestem w jakimś nowym miejscu.
Gratuluje i troszkę zazdroszczę. Też gdzieś tam wyskoczę w cieplejsze regiony, ale nie na miesiąc... fajnie sobie życie ułożyłeś.
 
Skoro o Azji była mowa, no to pozdro.


20240215-095517.jpg






W Azji spędzam każdego roku przynajmniej jeden miesiąc, uciekając przed "piękną", polską zimą. W ostatnich latach trochę pobyt psują wszędobylscy ruscy, ale i tak jest fajnie.

Najbardziej intrygujące jest tempo zmian - zdarza mi się wrócić do miejsc w których byłem 2-3 lata wcześniej, i gdyby nie świadomość, że przecież już tutaj byłem to bym uznał, że jestem w jakimś nowym miejscu.
Jarają Cię stare kitajce?
 
Wybieram się wkrótce do Madrytu ktoś poleca co warto zobaczyć? Będę 3 dni więc niewiele i też jadę w jakiś celu ale jestem ciekaw. Knajpy/restauracje też wchodzą w grę ! :D
 
Właśnie mi się przypomniało, że w zeszłym roku udało się w końcu skreślić jedną z pozycji na mojej liście "do zobaczenia". Mianowicie, udało się zrobić sobie tripa po Prowansji i pooglądać pola kwitnącej lawendy. Oprócz tego standardowo - lokalne piwko :cool: . Na zdjęciach tego nie widać zbyt dobrze, ale pod wieczór nad polami unosi się fioletowa mgiełka i wygląda to po prostu obłędnie. Wycieczka była odkładana i odkładana, gdyż kwitnienie potrafi się bardzo przesunąć w czasie, ale w końcu - udało się.

Na jednym ze zdjęć widać średniowieczny klasztor i jest to Opactwo Sénanque. Swojego piwa niestety nie produkują, ale sprzedają piwo innych klasztorów. Sam budyneczek ekstra. Niestety w czasie mojej wizyty trwały prace remontowe, ale i tak jestem kontent.



4.jpg


3.jpg

2.jpg


1.jpg



Wybieram się wkrótce do Madrytu ktoś poleca co warto zobaczyć? Będę 3 dni więc niewiele i też jadę w jakiś celu ale jestem ciekaw. Knajpy/restauracje też wchodzą w grę ! :D

Madryt jest spoko (w Hiszpanii zdecydowanie wolę Andaluzję), ale jeśli podróżowałeś po starych, europejskich miastach to raczej niczym Cię nie zaskoczy.

Na pewno do zobaczenia:

- Pałac Królewski
- Park Retiro

Reszta rzeczy, które można znaleźć w internetowych poradnikach to tak jak mówię - jeśli widziało się Rzym, Paryż, Wiedeń i kilka innych miast, to wrażenia już nie zrobią.
 
Last edited:
To co sie odjebalo z Ryanairem, Wizzairem to jest jakis kosmos.

Kreatory kupna biletu to jak quest w jakims RPGu wymuszajacym grindowanie, niby cheap-to-play, ale co dotkniesz to cena eksploduje. W misji trza tysięcy uników, dozwolone są tylko dziwne konfiguracje itemow, to kurwa mozesz, ale nie z tamtym, to tak, ale dokup moze jeszcze odkupienie CO2-grzechów, kto to im wymyslal?

I jeszcze na koniec nie moglem zaplacic ani jedna moja karta, ja pierdole nie wiem czy mnie big tech odcina od tlenu za komentarze na cohones, czy im serwerownia płonie, ja pierdyle, ale sie fqrfilem.
 
To co sie odjebalo z Ryanairem, Wizzairem to jest jakis kosmos.

Kreatory kupna biletu to jak quest w jakims RPGu wymuszajacym grindowanie, niby cheap-to-play, ale co dotkniesz to cena eksploduje. W misji trza tysięcy uników, dozwolone są tylko dziwne konfiguracje itemow, to kurwa mozesz, ale nie z tamtym, to tak, ale dokup moze jeszcze odkupienie CO2-grzechów, kto to im wymyslal?

I jeszcze na koniec nie moglem zaplacic ani jedna moja karta, ja pierdole nie wiem czy mnie big tech odcina od tlenu za komentarze na cohones, czy im serwerownia płonie, ja pierdyle, ale sie fqrfilem.
Z Cohones premium tyle wpływów i własnego jeta z pilotem się nie dorobił?
:roberteyeblinking:
 
To co sie odjebalo z Ryanairem, Wizzairem to jest jakis kosmos.

Kreatory kupna biletu to jak quest w jakims RPGu wymuszajacym grindowanie, niby cheap-to-play, ale co dotkniesz to cena eksploduje. W misji trza tysięcy uników, dozwolone są tylko dziwne konfiguracje itemow, to kurwa mozesz, ale nie z tamtym, to tak, ale dokup moze jeszcze odkupienie CO2-grzechów, kto to im wymyslal?

I jeszcze na koniec nie moglem zaplacic ani jedna moja karta, ja pierdole nie wiem czy mnie big tech odcina od tlenu za komentarze na cohones, czy im serwerownia płonie, ja pierdyle, ale sie fqrfilem.
To prawda, tak to u nich wyglada, nie tylko u Ciebie, przechodziłem to samo ostatnio.
A teraz jeszcze cały czas spamuja na maila, żeby wszystko to co pominąłem dokupić. Miejsce przy oknie, pierwszeństwo wejścia, ubezpieczenie, większy bagaż, czy auto na lotnisku itp itd…
Z podaniem numeru karty to samo.. jedna nie przyjmuje, druga tez nie. To może karta żony, tez problem. Za piątym razem tą pierwsza przyjęło..

:eddieconspiracy:
 
Ktoś poleci jakąś ciekawą miejscówkę w Polskich Tatrach dla totalnych amatorów? Czyli ładne widoki, jakieś fajne szlaki ale dość proste, bo idą z nami kobiety oraz człowiek z kontuzjami każdej części ciała (czyli ja).

No i najważniejsze żeby było mało ludzi, żadne Zakopane itd.
 
polecam jakąś ciekawą miejscówkę w Polskich Tatrach dla totalnych amatorów
:tiphatb:
 
Śmigał ktoś autem w takie mniej popularne kierunki jak Rumunia/Bułgaria? Jak wygląda stan dróg, bezpieczeństwo, kontakty z policją?
 
Pany wiecie coś jak teraz sytuacja na Sycylii z imigrantami? Jakiś takich świeżych materiałów nie możemy znaleźć z tego roku, a chcę z konkubiną pojechać i niby nie ma się co bać, bo wagowo kwalifikuję się do lochów Pudziana, ale wiadomo, że jak można uniknąć ich, to lepiej. Okolice Palermo.
 
:roberteyeblinking: Pany wiecie coś jak teraz sytuacja na Sycylii z imigrantami? Jakiś takich świeżych materiałów nie możemy znaleźć z tego roku, a chcę z konkubiną pojechać i niby nie ma się co bać, bo wagowo kwalifikuję się do lochów Pudziana, ale wiadomo, że jak można uniknąć ich, to lepiej. Okolice Palermo.
Co się cykasz… najwyżej wylądujesz w piwnicy Nyganuu
 
Pewnie niektórym to umknęło ( :pjelen: ), ale 2024 jest w kalendarzu chińskim rokiem smoka. Dlatego w 2024, w prawie wszystkich krajach azjatyckich można spodziewać się górki, jeżeli chodzi o narodziny dzieci. Wierzą oni, że urodzeni w Roku Smoka będą mieli w życiu większe powodzenie. Nie muszę chyba dodawać, że każdy w tym roku ma naprawdę przeogromne ciśnienie na spłodzenie syna. Dziewczynki urodzone w tym roku, mogą mieć deficyt miłości ojcowskiej :mamed:.

Dlatego na ulicach można było spotkać duuuuużo więcej dekoracji, niż w innych latach. Poniższe zdjęcie zrobione przeze mnie w Ho Chi Minh City, które moje antykomunistyczne serce każe nazywać Saigonem.

1.jpg


A tutaj coś bardziej z mojej branży :pjelen:. Piwo bardzo słabe, ale opakowanie fajne.


asahi.jpg
 
Back
Top