Hej, wiem że to nieładnie, ale chciałem podsumować pewne typy i schematy ludzi, które pojawiają się cyklicznie na MMA Rocks. Ostatnio jest spora tendencja do pisania rzeczy, po których człowiek traci cierpliwość i które wywołują irytację. Zacznijmy więc:
1. Wszystkowiedzący
Nic tak nie wkurza normalnego czytelnika jak pyszałkowanie się tekstem "Mówiłem?!". Dobrze, wiemy, mówiłeś, jesteś genialnym jasnowidzem i wielkim prorokiem jak umiesz wytypować walkę. Proponuję następny raz zagrać w typera. Nie dość, że fajne nagrody do wygrania, to talent wróżbity się nie zmarnuje i nie będzie wkurzać czytelników, których gówno obchodzi czy tak mówiłeś wcześniej czy nie.
2. Anty psychofani
Anty psychofani, którzy swoimi wywodami udowadniają, że są jeszcze bardziej psychiczni od ludzi z którymi rzekomo walczą. Postawa ta charakteryzuje się tym, że człowiek popada w taką paranoję, że każde, nawet niewinne zdanie o potencjalnej wygranej jednego z zawodników, którzy dorobili się "psychofanów" jest traktowane jak fanboy`stwo. W gruncie rzeczy jednak osoby z taką postawą to zwykli hejterzy, którzy nienawidzą całym sercem danego zwodnika (GSP, Fedor, Alistair, Jon Jones etc. do wyboru) i znajdują sobie błahe powody do wyzywania fanów swojego "nieulubieńca". Tym bardziej jest to smutne, że odnoszą się oni do większości w bezosobowej formie.
3. Pseudoeksperci
Ludzie, którzy tworzą długie analizy w których ilość bredni i ataków w stronę organizacji czy zawodnika jest wręcz niewyobrażalna. W odróżnieniu od Anty Psychofanów, osobniki te kierują swoją złość bezpośrednio w cel (zawodnik, organizacja). Każdy powód jest dobry do publicznego obrzucenia błotem znienawidzonego targetu. Rzetelności jednak w tym nie ma za grosz, a to coś, co wyznacza to, iż dany atak jest konstruktywny. Teksty takich osobników więc charakteryzują się mocnymi słowami typu "tchórz", "złodzieje" oraz inwektywami w stylu "Łysy", "głupia Danutka" etc. Bo przecież czymś trzeba zastąpić brak wiedzy.
4. Typerzy
Tak jak w przypadku pierwszego typu, ludzie, którzy notorycznie piszą o swoich sukcesach w typerze w temacie z wynikami. Zupełnie tak jakby myśleli, że kogoś obchodzą ich krótkotrwałe sukcesy typerskie. Sukcesy ma pierwsza dwudziestka typera, a nie setka osób, która chwali się dobrymi, średnimi i słabymi wynikami. Z tematu mającego 700 stron, muszę 100 odjąć, bo to teksty o tym kto co i ile zdobył. Swego czasu było to plagą. Również nawiązanie jest tutaj do Wszechwiedzących. Jeżeli siadają Wam super typy to fajnie. Wygracie super nagrody w typerze. Większość osób które sie jednak chwali wynikami nie ma nic wspólnego z czołówką typera, więc jaki ma cel ciągłe pisanie o wynikach?
5. Rankingowcy
Ludzie, którzy ciągle nudzą pytaniami dlaczego ten zawodnik, a nie tamten, jak to działa itd. Często znajdują się ludzie, którzy fanatycznie bronią swoich racji co do pozycji zawodnika X nad zawodnikiem Y. Kwestia honoru, głupota, czy cokolwiek by to nie było. Idea rankingu robionego przez grupę ludzie jest prosta i nie należy traktować tego jako wyznacznika umiejętności, be te weryfikuje ring. Wymienić zdanie zawsze można, jednak zażarte kłótnie i ciągle pojawiające się te same pytania zmusiły mnie do wstawienia tego typu do osób, których niecierpię na tej stronie.
1. Wszystkowiedzący
Nic tak nie wkurza normalnego czytelnika jak pyszałkowanie się tekstem "Mówiłem?!". Dobrze, wiemy, mówiłeś, jesteś genialnym jasnowidzem i wielkim prorokiem jak umiesz wytypować walkę. Proponuję następny raz zagrać w typera. Nie dość, że fajne nagrody do wygrania, to talent wróżbity się nie zmarnuje i nie będzie wkurzać czytelników, których gówno obchodzi czy tak mówiłeś wcześniej czy nie.
2. Anty psychofani
Anty psychofani, którzy swoimi wywodami udowadniają, że są jeszcze bardziej psychiczni od ludzi z którymi rzekomo walczą. Postawa ta charakteryzuje się tym, że człowiek popada w taką paranoję, że każde, nawet niewinne zdanie o potencjalnej wygranej jednego z zawodników, którzy dorobili się "psychofanów" jest traktowane jak fanboy`stwo. W gruncie rzeczy jednak osoby z taką postawą to zwykli hejterzy, którzy nienawidzą całym sercem danego zwodnika (GSP, Fedor, Alistair, Jon Jones etc. do wyboru) i znajdują sobie błahe powody do wyzywania fanów swojego "nieulubieńca". Tym bardziej jest to smutne, że odnoszą się oni do większości w bezosobowej formie.
3. Pseudoeksperci
Ludzie, którzy tworzą długie analizy w których ilość bredni i ataków w stronę organizacji czy zawodnika jest wręcz niewyobrażalna. W odróżnieniu od Anty Psychofanów, osobniki te kierują swoją złość bezpośrednio w cel (zawodnik, organizacja). Każdy powód jest dobry do publicznego obrzucenia błotem znienawidzonego targetu. Rzetelności jednak w tym nie ma za grosz, a to coś, co wyznacza to, iż dany atak jest konstruktywny. Teksty takich osobników więc charakteryzują się mocnymi słowami typu "tchórz", "złodzieje" oraz inwektywami w stylu "Łysy", "głupia Danutka" etc. Bo przecież czymś trzeba zastąpić brak wiedzy.
4. Typerzy
Tak jak w przypadku pierwszego typu, ludzie, którzy notorycznie piszą o swoich sukcesach w typerze w temacie z wynikami. Zupełnie tak jakby myśleli, że kogoś obchodzą ich krótkotrwałe sukcesy typerskie. Sukcesy ma pierwsza dwudziestka typera, a nie setka osób, która chwali się dobrymi, średnimi i słabymi wynikami. Z tematu mającego 700 stron, muszę 100 odjąć, bo to teksty o tym kto co i ile zdobył. Swego czasu było to plagą. Również nawiązanie jest tutaj do Wszechwiedzących. Jeżeli siadają Wam super typy to fajnie. Wygracie super nagrody w typerze. Większość osób które sie jednak chwali wynikami nie ma nic wspólnego z czołówką typera, więc jaki ma cel ciągłe pisanie o wynikach?
5. Rankingowcy
Ludzie, którzy ciągle nudzą pytaniami dlaczego ten zawodnik, a nie tamten, jak to działa itd. Często znajdują się ludzie, którzy fanatycznie bronią swoich racji co do pozycji zawodnika X nad zawodnikiem Y. Kwestia honoru, głupota, czy cokolwiek by to nie było. Idea rankingu robionego przez grupę ludzie jest prosta i nie należy traktować tego jako wyznacznika umiejętności, be te weryfikuje ring. Wymienić zdanie zawsze można, jednak zażarte kłótnie i ciągle pojawiające się te same pytania zmusiły mnie do wstawienia tego typu do osób, których niecierpię na tej stronie.