O w stopę strzelaniu

Bardzo dobry materiał Naiver! Miło się czytało i trudno się z Tobą nie zgodzić.
 
Dobry artykuł. Kokos patrz i ucz się jeśłi chcesz dostać się na główna w terminie innym niż prima aprilis.



Zgadzam się w 100%, wcześniej już pisałem, że zachowanie, pycha, obrażanie innych, brak profesjonalizmu duetu K&L (lub M&M's - królowie bullshitu'u) przed tą galą siegnął zenitu. Te wypowiedzi o Drwalu, P. Darku Cholwie i ogólnie MMA Attack, które o KSW słowa nie powiedziało było nie na miejscu i nieuczciwe. Wytykali cyrki a sami je wcześniej organizowali, obrażają ludzi, których promowali. No i okazało się, KSW 17 sportowo nie powaliło (oczywiście pełny szacunek dla zawodników), sędziowie kiepscy i 2 lub 3(o moksie jakoś mało mówicie) wałki. Mam nadzieję, że redakcja która jest łącznikiem między nami-czytelnikami,użytkownikami a promotorami będzie stanowcza i konsekwentna w tym wypadku. pozdrawiam.
 
Brawo za artykuł.



Jakbyśmy spojrzeli na inne organizacje organizujące gale MMA, to wałki, które pojawiły się na KSW 17 i tak są niezbyt duże, zawsze polecam seans z M1 Selection, po 1h człowiek nie ma pojęcia co ogląda i czy to na pewno jest MMA. Wszystko byłoby ok, gdyby Panowie Menagerowie nie stali się nagle hipokrytami. Budowanie marki nie polega na robienie ze wszystkich idiotów, obrażaniu innych (nawet jeśli jest to w odwecie), bo jeżeli ktoś ma klasę, to poradzi sobie w inny sposób używając innych argumentów. Z prespektywy zarządzania marką Panowie popełnili masę katastrofalnych błędów, a teraz za to będą musieli zapłacić.



KSW uważa się za rekina na polskiej scenie MMA, w związku z tym poczytuje sobie prawo do jedzenia innych mniejszych płotek. A jeżeli ktoś uważa, że jest najlepszy i niepokonany, to w tym momencie przegrywa. Gdyby tak nie było, to teraz nie byłoby dyskusji, wątpliwości, lekkiego zgorszenia i niesmaku. Czekamy na konferencję prasową i na ogłoszenie kart z wynikami.
 
Gratulacje, genialny art. Może byś rozważył prowadzenie jakiegoś bloga, brak mi takiej dobrej lektury w necie.
 
KSW jak PZPN, wszystkiemu winni... kibice/trole z MMAROCKS. Zapominają tylko o jednym, jak Pudzina w USA napadną meksykanie i nie będzie w stanie walczyć, a po Mameda zgłosi się UFC, wtedy Mroczki, Herbusiowe, Egurole, Kamele i inne byłe żony Wiśniewskiego zapomną o KSW, zostaniemy tylko my, trole z mmarocks. Także proponuję wyluzować i nie deprecjonować kibiców za inne zdanie na dany temat.
 
Wartościowa wrzuta. Chciałbym, żeby artykuly userów nie schodziły z takiego poziomu.


Kokos masz przykład jak trafic na główną :P
 
Napisalem komentarz na 2 akapity, ale przeglądarka mi się zawieśiła.



Ogolnie to fajne było ;)
 
Napisalem komentarz na 2 akapity, ale przeglądarka mi się zawieśiła.



Ogolnie to fajny artykuł napisany ;)
 
Też przeczytałem i jestem pod wrażeniem ,bardzo fajnie napisany artykuł. Jedyne co mnie zdziwiło to brak komentarza kokosa :D
 
Niezbyt latwo komentowac coś czego się nie rozumie...



A co do samego tekstu to trudno polemizować z logiką i sensownym dedukowaniem. Z pewnością czas poświęcony na czytanie nie był stracony.
 
Dobry tekst. Fajnie, że trafił na główną.



Naiver, podejrzewam, że na ten wywiad jeszcze nie trafiłaś: http://tiny.pl/h1bbg
 
Kurwa, czemu to się przeradza w nagonke i pretensje do fanów? Jeszcze jakby były one nie uzasadnione...wcześniej Juras, teraz Janek

Chciałbym ustosunkować się do całej tej nagonki na Federację KSW o której głośno mówi się od kilku dnia we wszystkich gazetach, radiach i internecie. Drodzy fani, "fani" i wszyscy "eksperci MMA". Błędy, szczególnie sędziowskie zdarzają się wszędzie. W piłce nożnej, siatkówce, tenisie i MMA. Jesteśmy tylko ludźmi, istotami omylnymi i każdemu może przytrafić się błąd. Na gali KSW17 błąd został popełniony, przyznano się do niego i powinno się ten fakt docenić, a nie atakować Federację KSW i zarzucać ustawianie walk! Dlaczego nikt nie roztrząsa werdyktów sędziowskich w boksie? Tam jest bardzo dużo kontrowersji, złych decyzji i co więcej, mimo błędów żaden z organizatorów nie umie przyznać się do tego. KSW zwołało konferencję, przyznało się do błędu sędziowskiego, przeprosili i taki ruch z ich strony należy szanować.
Wszyscy ci, którzy uważają, że walki są ustawiane, że gale KSW to "przekręty" są w błędzie! Dla Federacji KSW walczę od 2007 roku i nigdy nie słyszałem od nikogo, aby ktoś próbował ustawiać wyniki walk pojedynków. Uwierzcie, że gdybym tylko miał taki sygnał to zapewne zrezygnowałbym z toczenia walk podczas gal "Konfrontacji Sztuk Walki". Powiem więcej, że nigdy nie czułem się w jakikolwiek sposób oszukany przez sędziów i jestem pewien, że nie są oni w żaden sposób stronniczy.
Na koniec chciałbym powiedzieć jeszcze kilka słów o walce Chmielewski vs. Zikic, która również wzbudza - nie wiem czemu - dużo kontrowersji. Obejrzałem dwie powtórki tego pojedynku i za każdym razem oceniałem walkę na korzyść Antka, który w przekroju całej walki, jak i dogrywki był lepszym, aktywniejszym zawodnikiem od Anglika. Dlatego też z całą odpowiedzialnością pragnę stwierdzić, że zwycięstwo Chmielewskiego jest zasłużone.

btw: cenzurowanie wypowiedzi Mameda,twierdzącego, ze Pudzian przegrał, jakoś nie dodaje im prawdomówności :D
 
Back
Top