Mirko zaraz powylądowaniu udzielił wywiadu dla NOVA tv w którym potwierdził, że pogawędka wygladała właśnie w ten sposób. Najpierw powiedział do Mira aby poszli na środek, Mir odpowiedział, że w takim razie chodźmy na ziemię, Mirko, że ok jeśli on będzie na górze, a Frank odpowiedział, żeby w takim razie zostali w klinczu. W tym wywiadzie chwalił Mira, bardzo dobrz się o nim wypowiadał i mówił, że jest bardzo dobrym zawodnikiem, który jeszcze długo będzie dominował w tej kategorii, mówił też że miał mało czasu i dużo kontuzji (najbardziej plecy i kolano). Ponieważ nie był przygotowany za dobrze kondycyjnie, jego planem byłem unikać parteru nie wdawać się w bójkę i czekać do 3 rundy żeby zaatakować i przyspieszyć. Jest mu bardzo przykro, że dał się znokautować na minute przed końcem Przyznał,że kolana nawet nie widział, trafiło czysto w punkt, nawet nie ma żadnego śladu po ciosie, jeszcze ma 2 walki w kontrakcie i chce go wypełnić, narazie nie myśli o emeryturze. Obiecywał sobie walczyć do 35 roku, a ma juz 37, ale poprostu nie potrafi przerwać kariery i jeszcze chce walczyć, ale najwcześniej w przyszłym roku. Cały wywiad jest na
http://www.dnevnik.hr w zakładce sport, od siebie dodam, ze ten wywiad mówi wszystko o tym jakim człowiekiem jest Mirko – poprostu ZAJEBISTY GOŚĆ, który ma naprawde poukładane w głowie.