w związku z kontuzja Rashada, to Jones ma dostać title-shota w półciężkiej czy to już pewne? szkoda Rashada - cholernie go lubię - tak długo czekał na tę walkę ale z drugiej strony, bardzo ciekawa walka sie szykuje
kontuzja Rashada pozwala mu gładko przeskoczyć super wysoką poprzeczkę, którą tworzą Machida, Couture, Silva, Rampage a po tym co dzis pokazał, zaczynam wierzyć, że on może tę szansę wykorzystać...
Temat dużo sugeruje. Może zmiana na "Rashad kontuzjowany, nie będzie walczył z Shogunem"? Jestem bardzo ciekawy tej walki, zwłaszcza, że jest tyle niewiadomych. Shogun dawno nie walczył, wraca po kontuzji. Ciągle mam przed oczami jego męczarnię z Colemanem i braki wydolnościowe, oby tak nie było tym razem. Z drugiej strony jest niesamowity talent Jon Jones. Chłopak posiada potencjał, aby być królem LHW i HW (patrząc na to jaki jest wielki jak na tą wagę w wieku niespełna 24 lat nie mam wątpliwości, że z czasem pójdzie wyżej). Myślałem, że zanim wrzucą go na najgłębsze wody dostanie jeszcze jedną walkę. Na pewno nie będzie to spacerek, zwłaszcza, że Shogun to podobnej klasy talent - w 24 roku życia (czyli jako rówieśnik Jonesa) był po zwycięstwie w Pride GP po kolei odprawiając Overeema, Lil Noga i Aronę. W tamtych czasach były to topowe nazwiska, zwłaszcza Lil Nog i Arona. Uważam, że największym młodym talentem jest i tak Jose Aldo - jest tylko rok starszy od Jonesa i już prawie wyczyścił swoją kategorię wagową. Jednakże Bones ma szansę na wyczyn porównywalnej klasy, jeśli wygra z Shogunem i obroni jeszcze w tym roku tytuł przeciwko np. Rashadowi.