Michał,
przyszły dla Ciebie trudne chwile, chę żebyś wiedział, że nie straciliśmy wiary w Ciebie. Nie raz dawałaeś nam powody do radości, przechylałeś szalę na swoją korzyść w sytuacjach beznadziejnych. Niestety teraz musisz zmierzyć się z goryczą porażki, zresztą wszyscy musimy. Wierzę w to, że teraz też nie zabraknie Ci charakteru i wrócisz silniejszy, wszyscy jesteśmy z Tobą! Nie ma takiego drugiego zawodnika, który swoją determinacją, charakterem, osobowością w tak łatwy sposób zjednuje sobie ludzi. Mało jest osób, na których można się wzorować i brać przykład z ich determinacji i woli zwycięstwa, dojścia do upragnionego celu, niewątpliwie jesteś jedną z nich. Twoja postawa w ringu skłania do refleksji, można zadawać sobie pytanie, co ja bym zrobił w sytuacji beznadziejnej, kiedy już nie mogę, nie mam siły? Patrząc na Ciebie wiem jedno, nie można się poddawać.
Wrócisz mocniejszy niż kiedykolwiek, udowodniłeś, że potrafisz kiedy zmagałeś się z kontuzją, wierzę w Ciebie, wszyscy wierzymy. Twój cel się oddalił, ale cały czas jest w zasięgu ręki, wszystko zależy od Ciebie. Niedługo bedziesz na szczycie!!!
Chylę przed Tobą czoła...
DO GóRY ŁEB!