Nauka z filmów

shawn96

Oplot Challenge
Lightweight
Czy warto się samodzielnie uczyć Muay Thai i Jiu-Jitsu z płyt? Chce sobie kupić takie jakby szkoleniówki w których jest opisany każdy cios, jak wykonać itp. Tylko mam jedno pytanie: Czy warto tracić kasę?
 
wedlug mnie to nie warto, warto by bylo gdybys juz cos cwiczyl i mial chociaz male doswiadczenie, a z takich plyt uczyl sie tylko poprawnej techniki.
 
Co do tajskiego to zalezy jak jestes wyposazony. Jesli masz worek, lustro w ktorym mozesz wylapywac bledy, oraz troche miejsca to smialo mozesz zainwestowac w plyty. Oczywiscie na sucho mozna trenowac jakis czas, ale najwazniejszy jest sparing. Jesli jestes laikiem to mozesz zaczac od tajskiego z plyt i sie troche podszkolic, robic silke, biegac, rozciagac sie. Co do BJJ nizego z plyt sie nie nauczysz. Musisz miec partnera oraz trenera.
 
Zalezy jeszcze ile kosztuja. Mozessz poszukac w necie, na pewno znalazlbys sporo materialow za friko. :]
 
Szczerze? powiem tak.. Wydaje mi sie, ze 35zl(razem przesylka) to odpowiednia kwota jak na czas tego materialu. Powinien byc dobry i fajnie wszystko tlumaczyc. Poszukalbym na Twoim miejsco na torrentach i google. Ja kilka lat temu posciagalem sobie filmiki instruktazowe El Guapo. Jesli nie znajdziesz niczego kompletnego jak tutaj, niczego co Ci odpowiada to kupuj smialo. W sumie to nie wazne jaki masz sprzet i z tych czy tamtych flmikow korzystasz. Poza tym tajski jest mega kozacki i dobrze od niego zaczac. Dopiero potem wprowadzac powoli parter. Najwazniejsza jest systematyka i ciezki trening ! ;] pzdr
 
Chyba już raczej jestem zdecydowany żeby kupić ten kurs ;) Dzięki kAno za rady;> Pzdr
 
Zależnie od tego jak bardzo zmotywowanym i zdyscyplinowanym się jest, kupowanie takich rzeczy do ćwiczenia samemu może mieć sens. Ale nic nie zastąpi Ci sparingów i trenowania z innymi zawodnikami
 
Wiem...sam mam taki plan..niestety mieszkam na wsi..w Bydgoszczy mam najbliżej szkołę mma a 50 km jest..więc teraz chce pocwiczyc sobie z roznych materialow a pozniej isc do tej szkolki wlasnie;)
 
Spoko :) Stopniowo coraz wiecej, ale systematycznie TRENUJ. Jak masz gdzie to zawies sobie drazek. nie ma niczego lepszego
Najlepiej trening robic co 2 dni. Stopniowo coraz intensywniej.
1 rozgrzewka
2 techniki Muay
3 pompki, przysiady, brzuszki, drazek
4 rozciaganie
 
Pkt 2 jest bez sensu, przygotuj sie fizycznie. szkola mma - nie koniecznie.
Szkola Tajskiego, Kick-Boxingu, Boksu, Zapasów, Bjj, czegokolwiek a potem MMA
Jezeli masz blizej.
A jak no to coz... auto? samozapracie i zapierdalanie na treninigi :) ?
Szkoleniówki wg. mnie są dobre jeżeli masz jakąś baze, jakieś podstawy wyniesione. Trzeba rozumieć co się dzieje na filmie instruktarzowym. A bez wiedzy praktycznej przekazanej prze kogoś bardziej doświadczonego, vide trenera, możesz nauczyć sie bardzo złych i niebezpiecznych nawyków.
Jednakże dobry domowy garażowy "gym" jest czymś dobry, z tym że bez właściwego treningu będziesz niczym koksy z teledysku waszki G - wzbudzają śmiech :)
 
Datego pisalem o lustrze. Nie sluchaj go i kupuj filmik. Na poczatek styka. Musisz tylko nauczyc sie dokladnie robic to co koles z monitora Twojego kompa. Obserwuj sie w lustrze i wychwytuj bledy. Sa osoby ktorym ciezko to przychodzi (nauka samemu), ale dasz sobie rade. zamiast marnowac czasu i szukac alternatywy mozesz rok (max) sobie potrenowac samemu, wzmocnic sie fizycznie, oraz nauczyc podstaw (technik, unikow). Mozliwe, ze jak pojdziesz do szkolki to beda Cie uczyc inaczej. A z nawykami to jest tak, ze jak dostaniesz 3 razy w pape to sie ich szybo oduczysz. Eliano jesli dobrze mi sie wydaje to chlopak ma 14 lat wiec wszystko przed nim.
 
wiek 14 lat duzo zmienia.
Jakkolwiek, lepiej byłoby iść do szkoły i nauczyć sie podstaw, i nie mów że nie mam racji.
 
No tak na pewno najlepiej by było. Tylko tak jak mówie mam daleko do najbliższej szkoły mma. A więc najlepiej będzie że teraz troche potrenuje sam, a pozniej dopiero pojde do szkoly i zielony wtedy juz nie bede;> A podstaw to chyba sam mogę się nauczyć, co nie?
 
Wiesz co ty teraz robisz? Szukasz potwierdzenia własnej opinii której boisz się/nie umiesz podjąć. SZKOŁA MMA ?? Hopie, szkoła karate też jest dobra, boksu nie masz? IDZ TAM! masz 14 lat, szkola mma NIE JEST DLA CIEBIE i koniec w tym temacie, tobie potrzeba trenera by cie poprowadzil.
I TO JEST FAKT.
Masz sekcje Kick'a? Zawsze jest, wszedzie.
A nie mma... BOŻE wiesz co oznacza MMA? Wiesz, inaczej by cie tu nie było. Także zabawa w MMA w wieku lat 14... najpierw zobacz czy lubisz uderzac i byc uderzanym, czy lubisz byc pierdzielniety na mate i podduszony etc.
A nie trening MMA zaczynasz...
Idz do dobrego trenera sztuki walki, tyle CI TERAZ POTRZEBA.
 
Nie ma najmniejszego sensu się wzmacniać przed treningami, ani ćwiczyć z płyt. Od tego są kluby by się tam właśnie wzmacniać.
A uczenie się z płyt nie ma za wiele sensu, chyba że ćwiczysz dobre parę lat, i masz zamiar się uczyć tricków Sakuraby z płyt, bo takich rzeczy raczej się nie nauczysz na normalnym treningu :)
 
Bass Rutten Big DVD's of Combat, jestaw 9 plyt. Jedyny sensowny dla Ciebie. Bass mowi jakie sa podstawowe załozenia poza tym po tym jak raz to obejrzysz zrozumiesz ze musisz isc do jakiegos klubu/dojo.
 
Nie sluchaj ich. Kup ten zetawik bo 35 zl to zaden hajs. I rob swoje. Nie wazne gdzie trenujesz (na poczatku) obys nie mial slomianego zapalu
 
hhhahahahahahahahahahhahahaah
nie sluchaj ich, wazne ze cos robisz.
Kano , a co ty robisz?
 
Trenowalem shotokan 4 lata boks 2 lata i tajski 2 lata(do teraz) procz tego dzialam sobie sam jak mam czas ;)
 
Pan Rob 'Razor' MCculough i lustro :] Z pewnoscia jest to dobry material i prowadzacy zwraca uwage na szczegoly typu:
jak powinny zochowywac sie biodra, noga postawna, czy reka ktora nie uderzamy lub sprawl. Chlopak nie bedzie mial problemu z obczajeniem materialu. Moze jakis czas potrenowac na sucho zanim sprawa z jakims klubem sie nie wyklaruje. Na pewno wyjdzie mu to na dobre ;)
 
moim zdaniem powinien się przede wszystkim skupić na ćwiczeniach ogólnorozwojowych - to co tu było mówione - pompki, drążek, brzuszki przysiady itd. Do tego jak pobiegasz i jeszcze masz jakieś hantle i sztange, to będzie zajebiście. Rozumiem, że skoro mieszkasz na wsi (tak mówiłeś) to nie ma tam żadnych sportów do uprawiania? Mam na myśli nie tylko sporty walki ale i każde inne - bo każdy uczy systematyki i dobrego podejścia, niezależnie od dyscypliny.
W wieku 14 lat organizm się jeszcze rozwija, jesteś b. młody i jeszcze zdążysz się wszystkiego nauczyć. Rozumiem że już byś chciał ćwiczyć MMA, masz ciśnienie i coś chcesz robić, więc takie tam nagrania instruktażowe możesz sobie zaaplikować, tylko się po nich za wiele nie spodziewaj...traktuj je jako tymczasowe badziewne substytuty prawdziwych treningów (CO NIE ZNACZY, że masz się słabo przykładać:D).
pozdrawiam
 
Tak też zrobie.. Do puki nie skoncze gimnazjum bede wlasnie tak jak wy mowicie "lekko" trenowal. Mam na myśli: "Pan Rob 'Razor' MCculough i lustro" oraz takie inne ćwiczenia rozciągające i np.brzuszki,przysiady, pompki do tego bieganie i myśle że zachowam swoją obecną forme jaką prezentuję na zawodach sportowych.
 
Nauka samemu jest pierwszym stopniem do złych nawyków których potem strasznie ciężko się pozbyć.
Jeszcze nie skończyłeś gimnazjum, widzę że rocznik 96 czyli 14 lat w sam raz żeby przejść się do jakiegoś klubu sportowego, zdasz sobie wtedy sprawę że sam niczego dobrego się nie nauczysz a wręcz na odwrót. Filmy instruktażowe są dobre dla tych którzy posiadają już jakąś bazę i ćwiczą w klubach gdzie mogą wykorzystać wskazówki z filmików na sparringu czy turlając się.

myśle że zachowam swoją obecną forme jaką prezentuję na zawodach sportowych.

Nie zapomnij tylko że z wiekiem rzeczy się zmieniają, wódka, trawa, papierosy, nie wspominając o mocniejszych. Możesz być zagorzałym przeciwnikiem używek a czasami niestety zanim się obejrzysz wpadniesz w to gówno. Tak więc nie ma co zwlekać, leć do klubu i ćwicz.
 
Pamieta mlody, sam dlugo nie mozesz trenowac. Bedziesz wtedy stal w miejscu zamiast sie rozwijac. Do konca gimnazjum maksymalnie. Co do nawykow to tak jak pisalem. Jesli bedziesz mial zle nawyki to szybko trening (bęcki), oraz trener szybko je zredukuja. Przechodzac z karate do boksu wszystko musialem zmieniac, przechodzac z boksu do tajskiego rowniez. Nie jest to wcale takie trudne. Niektorzy fajterzy nie potrafia sie uczyc nowych rzeczy i stoja w miejscu. Inni natomiast caly czas sie rozwijaja, doskonala techniki, oraz ucza nowych. Wszystko zalezy od Ciebie, Twojej rozkminy i zaangazowania. Nic nie zastapi treningow w klubie pod okiem trenera i cwiczen z banda. W twojej sytuacji nie zaszkodzi jednak jak potrenujesz sobie sam jakis czas. Nie bede wiecej sie wypowiadal bo nie ma sensu. Rob jak uwazasz. pozdro
 
Back
Top