Najman oskarża KSW o ustawienie walki z Saletą

Heh, że ten cyrk jeszcze trwa, tyle lat już minęło, paradoksalnie, Najman, który sam brał udział w ustawionych walkach (Burneika), oskarża innych o ustawkę, a najlepsze jest to, że to wszystko rozbija się o taką chujową walkę, co by nie mówić o Najmanie, to w obu walkach rozjechał Saletę i tylko pech decydował o wynikach.

Swoją drogą, to od tamtej gali, już nie cierpiałem Jurasa, za żałosny poziom komentowania.
 
z bocznej nie z dosiadu ale tez to jest skandal. W sumie to poprosze o przyklad podniesienia do stojki walki z dosiadu z gal UFC.

Scott Holtzman vs Darrell Horcher, były chyba co najmniej dwa podniesienia z dupy, przy czym jedno 3 sekundy praktycznie po zdobyciu niskiego dosiadu.

I weź nie gadaj, że podniesienie Nelsona było mniej skandaliczne od podniesienia Najmana, bo parsknę śmiechem.

Z co trzeciej gali UFC, jak to kolega napisał na poprzedniej stronie :D

Nie pisałem, że dzieje się dokładnie to samo, tylko że są podobne akcje, czyli podniesienia z dupy i inne dziwności. Dosiad nie jest jedyną dominująca pozycją w grapplingu, więc jakieś spuszczanie się akurat nad tym, że PRZECIEŻ MIAŁ DOSIAD, to se w dupę możecie włożyć.

Zawodnik nie tylko musi zdobyć pozycję, ale jeszcze w niej pracować. Co komu kurwa daje to, że siedzi w dosiadzie i nic nie robi? Najman przez minutę się przytulał z Saletą. Dodajmy do tego januszowość KSW w tamtych czasach, rozcięcie na łbie salety, brak doświadczenia sędziego ringowego. Wszystko to tłumaczy sto razy rozsądniej cały proceder, niż jakieś pierdolenie o ustawce.
 
Last edited:
Scott Holtzman vs Darrell Horcher, były chyba co najmniej dwa podniesienia z dupy, przy czym jedno 3 sekundy praktycznie po zdobyciu niskiego dosiadu.

I weź nie gadaj, że podniesienie Nelsona było mniej skandaliczne od podniesienia Najmana, bo parsknę śmiechem.
Jutro sobie obejrze ta walke. Najwiekszym skandalem i tak bylo zestawienie walki Najmana z Saleta i puszczenie tego w tv. Dalej mam to walke w dupie i czy byla ustawiania czy nie kompletnie mnie to nie rusza. Zaciekawilo mnie tylko to, ze niby w ufc tez dosc czesto sie takie cos dzieje.
 
co by nie mówić o Najmanie, to w obu walkach rozjechał Saletę i tylko pech decydował o wynikach
Zostawię już Ich pierwszą walkę, żeby się nie powtarzać, więc zapytam jak rozjechał w drugiej?

Przecież wiadomo, że Najman to taki Bobek Sapek z dna kariery.
Poszedł na pełnej kurwie przez 30 sekund i sam sobie załatwił TKO.

To tak, jakby startować w maratonie na 40km.
Od startu każdy świadomy ile trwa maraton leci równym tempem, a ja lecę przez całe 500 metrów na pełnej kurwie, mijając wszystkich, po czym wypierdalam się z wycieńczenia na asfalt.
Też powiesz: kurwa, ten torpedo rozjebał placków, gdyby jeszcze się nie wypierdolił... :korwinlaugh:
 
Zostawię już Ich pierwszą walkę, żeby się nie powtarzać, więc zapytam jak rozjechał w drugiej?

Przecież wiadomo, że Najman to taki Bobek Sapek z dna kariery.
Poszedł na pełnej kurwie przez 30 sekund i sam sobie załatwił TKO.

To tak, jakby startować w maratonie na 40km.
Od startu każdy świadomy ile trwa maraton leci równym tempem, a ja lecę przez całe 500 metrów na pełnej kurwie, po czym wypierdalam się z wycieńczenia na asfalt.
Też powiesz: kurwa, ten torpedo rozjebał placków, gdyby jeszcze się nie wypierdolił... :korwinlaugh:
Ja bym innaczej zrobil. Jechal jak najdluzszy dystans pierwszy pozniej zszedl z "kontuzja" i wmawiac wszystkim dookola, ze bym wytrzymal takie tempo przez caly dystans.
 
Zostawię już Ich pierwszą walkę, żeby się nie powtarzać, więc zapytam jak rozjechał w drugiej?

Przecież wiadomo, że Najman to taki Bobek Sapek z dna kariery.
Poszedł na pełnej kurwie przez 30 sekund i sam sobie załatwił TKO.

To tak, jakby startować w maratonie na 40km.
Od startu każdy świadomy ile trwa maraton leci równym tempem, a ja lecę przez całe 500 metrów na pełnej kurwie, mijając wszystkich, po czym wypierdalam się z wycieńczenia na asfalt.
Też powiesz: kurwa, ten torpedo rozjebał placków, gdyby jeszcze się nie wypierdolił... :korwinlaugh:


Nie twierdzę, że Najman się wykazał, jakąś niesamowitą techniką czy talentem, poszedł na pełnej kurwie w celu znokautowania przeciwnika, po czym jebnął w klatkę... a teraz powiedz mi, co takiego błyskotliwego pokazał w tej walce Saleta? :mjsmile:
 
Nie twierdzę, że Najman się wykazał, jakąś niesamowitą techniką czy talentem, poszedł na pełnej kurwie w celu znokautowania przeciwnika, po czym jebnął w klatkę... a teraz powiedz mi, co takiego błyskotliwego pokazał w tej walce Saleta? :mjsmile:
przeczekal szalenczy atak goscia ktory po minucie nie mialby sily juz wiecej na nic? Jezeli by sie nie poddal to by dostal w pysk i na tym by sie skonczylo.
 
Przypominam też że to były czasy gdy walki w KSW przerywano w momencie krwawienia żeby nie odstraszyć "normalnych" widzów Polsatu i działo się to dość często, nawet przy dość słabych rozcięciach.
Koniec tematu. KSW już wtedy było ustawione. Całe;)
 
Nie twierdzę, że Najman się wykazał, jakąś niesamowitą techniką czy talentem, poszedł na pełnej kurwie w celu znokautowania przeciwnika, po czym jebnął w klatkę... a teraz powiedz mi, co takiego błyskotliwego pokazał w tej walce Saleta? :mjsmile:
Jeden i drugi to emeryt, tyle że jeden na emeryturze sportowej, a drugi zwykły emeryt :beczka:
A napisali Ci już wyżej- zrobił to co miał zrobić. Przeczekał pierwszą minutę aż się wystrzela, bo wiedział że Najman taka c!pa, że nawet nie będzie czekał na egzekucję, tylko sam się podda.
A co miał do wyboru jeszcze? Lecieć z Nim w cepowymiany? Po co? :pjelen:

Swoją drogą tyle lat minęło, a dyskusja wciąż żywa. :antonio:
 
To cholernie ważne co mówi Pan Najman, gdyby nie ten wałek, historia mma wyglądałaby zupełnie inaczej...

Stan konta Marcina wyglądałby inaczej, a tak ten stan wyglądał tylko lepiej na koncie właścicieli.
Marcin obstawił inne zakończenie walki, postawił dużą sumę i taki numer mu wywinęli bez poinformowania go o tym, to jest karygodne i należy to krytykować tak się nie postępuje!
 
Chłopina chce tylko o sobie przypomnieć. Walkę przegrał w fatalnym stylu i co by nie mówić dostał za to kasę.
 


Wojtek podgrzewa temat, widać że umie w internety.

Podstawowe pytanie: było coś o Salecie? :cool:
Próbowałem przesłuchać, ale po 17minutach poddałem się.
Wysłuchałem jak miał 50% zerwanych ścięgnach lewej ręki i w czasie walki 100% zerwanych ścięgnach prawej ręki.
Po tym poczułem bulgotowanie w lewym uchu. Najpierw myślałem, że to woda z basenu się tam dostała, ale potem skojarzyłem fakty i myślę że po prostu zaczęło mi krwawić.
 
Podstawowe pytanie: było coś o Salecie? :cool:
Próbowałem przesłuchać, ale po 17minutach poddałem się.
Wysłuchałem jak miał 50% zerwanych ścięgnach lewej ręki i w czasie walki 100% zerwanych ścięgnach prawej ręki.
Po tym poczułem bulgotowanie w lewym uchu. Najpierw myślałem, że to woda z basenu się tam dostała, ale potem skojarzyłem fakty i myślę że po prostu zaczęło mi krwawić.

Odpadłem w podobnym momencie mniej więcej. Trochę za dużo narzekania jak na mnie.
 
Jeden i drugi to emeryt, tyle że jeden na emeryturze sportowej, a drugi zwykły emeryt :beczka:
A napisali Ci już wyżej- zrobił to co miał zrobić. Przeczekał pierwszą minutę aż się wystrzela, bo wiedział że Najman taka c!pa, że nawet nie będzie czekał na egzekucję, tylko sam się podda.
A co miał do wyboru jeszcze? Lecieć z Nim w cepowymiany? Po co? :pjelen:

Swoją drogą tyle lat minęło, a dyskusja wciąż żywa. :antonio:


Mówisz jedynie o tym, co Saleta prawdopodobnie by zrobił, po za gdybaniem nic nie zostało już, nie zmienia to faktu, że Saleta gówno pokazał w obu walkach, a biorąc pod uwagę, że za przeciwnika miał Najmana, plus jego zapowiedzi w stylu Tyberiana, to stawia go w równie żałosnym położeniu.
 
Trzeba Najmanowi oddać, że jak najlepszy karaluch ciągle pozostaje na medialnym świeczniku i nie daje się zdeptać. Ciągle się gdzieś przewija. Mimo, że od walki z Wawrzykiem już wszyscy wiedzą że to parodysta :P Szacun Marcinku, że mimo bycia taką sportową pierdołą, wiedziesz godne życie.
 
Back
Top