Żeby uniknąć zamieszania lepiej było spytać o najlepszego zawodnika w kategorii 93 kg (205 lbs). W czasach PRIDE'a ta kategoria była nazywana średnią. Nie było półciężkiej. W UFC do 2001 podobnie było.
Wanderlei wiadomo cuda na ringu robił, jest wielu dobrych półciężkich których można byłoby tu wymienić i to wcale nie gorszych. Skoro można tylko jednego to stawiam na Shoguna.
Ale ja mówiłem zupełnie poważnie.Swoją fascynację mma zaczynałem pierwszymi galami ufc,rodziną Gracie,tym co w octagonie wyprawiali doprowadzając swoich oponentów do zdumienia i dezorientacji.Wiem,że nieco koloryzował swoją legendę 400 wygranych pojedynków,ale ja naprawdę uważam go zdecydowania,za jednego z najlepszych fighterów i guru bjj.Po prostu mam sentyment do nazwisk z młodzieńczych lat. :)
@Kalogero , ja również najpierw najbardziej zajarany byłem rodziną Gracie , tym jak wychodzą do walki trzymając się nawzajem, tym jakie honory czynili Rickonowi w Japoni. Tylko ja właśnie zacząłem od Japonii a UFC przyszło dopiero później :)
This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.