Muzyka


Czy to nie byla czolowka programu zeglarskiego/podrozniczego? Cos mnie tak sie kojarzy, poczatek 90tych? Wzywam straruchow z forum!

EDIT:
@Scurvol dokladnie!
przy tej czolowce programu "Morze" to juz za malolata mialem tzw goosebumps przy tym ponizej tez, nic sie w tych kwestiach nie zmienilo, po dzien dzisiejszy :smile:

to tez wchodzi do dzisiaj


No i ta bajka, czy to Jean Michel Jarre mial tam swoje kawalki?
 
Pan :pray: Vladimir Cosma, odpowiedzialny jest za muzyke do tej bajeczki.
Kurde mol, a mnie dreczy jakies wspomnienie bajki z muzka JMR, jak zobaczylem co wkleiles to bylem pewny, ze to to. Hmmm...

@Grzechu
Dzieki za Jelonka, koles ladnie naparza! W Blue Note troche za pozno na wizyte z corka, ale bede go sledzil!


YT mi zaproponowal, podaje dalej:
 
Kurde mol, a mnie dreczy jakies wspomnienie bajki z muzka JMR, jak zobaczylem co wkleiles to bylem pewny, ze to to. Hmmm...
muzyka JMJ byla w czolowce programu Kwant

bardzo podobala mi sie tez muzyka z czolowki tej starej "Sondy" z niezapomniamymi Kaminskim i Kurkiem


Jean Michael Jarre to jeden z moich ulubionych tworcow muzyki po dzis dzien. Zajarany nim bylem juz we wczesnych latach podstawowki. Juz wtedy mialem wszystkie kasety jakie byly dostepne na Hali targowej w Gdyni. Jest inspiracja dla wielu dzisiejszych tworcow. Chyle czola przed artysta pelna geba. :pray: Pamietac nalezy tez fakt, ze to nie jest muzyka z tzw sampli i kiedys nie bylo takiego sprzetu i technologi jak jest dzisiaj. Kazda sciezka byla stworzona od podstaw na syntezatorach. Zupelnie jak dzisiejszy Synthwave, ktorym sie, ostatnio strasznie jaram.
 
muzyka JMJ byla w czolowce programu Kwant

bardzo podobala mi sie tez muzyka z czolowki tej starej "Sondy" z niezapomniamymi Kaminskim i Kurkiem


Jean Michael Jarre to jeden z moich ulubionych tworcow muzyki po dzis dzien. Zajarany nim bylem juz we wczesnych latach podstawowki. Juz wtedy mialem wszystkie kasety jakie byly dostepne na Hali targowej w Gdyni. Jest inspiracja dla wielu dzisiejszych tworcow. Chyle czola przed artysta pelna geba. :pray: Pamietac nalezy tez fakt, ze to nie jest muzyka z tzw sampli i kiedys nie bylo takiego sprzetu i technologi jak jest dzisiaj. Kazda sciezka byla stworzona od podstaw na syntezatorach. Zupelnie jak dzisiejszy Synthwave, ktorym sie, ostatnio strasznie jaram.

Mnie zmiazdzyl koncert z Chin. Autentyczne ciary.

Czyzbym pomylil z kwantem? Hmmm... Kto wie...
 
Rewelacyjny występ pięknej greckiej artystki, która zrobiła furorę na festiwalu w Sopocie w 1966 roku.

Genialne wykonanie cudownego utworu
 
Juz wklejałem covery w tym stylu, ale znooff kilka mi wpadło, w robocie to miód na uszy:







Tu trochę inny styl (i wykonawczyni :) )










Tych retro-coverów są setki, naprawdę miodne.
 
Jak kogoś kręcą klimaty rapcore, to polecam nowy album Hollywood Undead: Five.
tumblr_ovf7v93lso1uo68y1o1_500.png




 
Juz wklejałem covery w tym stylu, ale znooff kilka mi wpadło, w robocie to miód na uszy:







Tu trochę inny styl (i wykonawczyni :) )










Tych retro-coverów są setki, naprawdę miodne.

Cover Creep zajebisty. :applause:

 


Wszystkie jego albumy są zajebiste.


Do dzisiaj był dla mnie tylko nazwiskiem, dzięki Man, będzie słuchane. Nieco mi się ten utwór skojarzył z ś.p. Nadwrażliwcem, Nickiem Drake:



W ogóle mam chyba słabość do zmarłych bardów - jak nie znasz to zbadaj Jeffa Buckley'a (TOP10 głosów wszechczasów):



Na koniec dorzucam tym razem żyjącego muzykanta z nieco innego klimatu, ale głos dobry i w ogóle wszystko jest jak trzeba - Fink:

 
Back
Top