Co mnie najbardziej cieszy po gali w Ełku? Wstępna deklaracja chęci zorganizowania serii walk w dywizji średniej w celu wyłonienia "tego jedynego" mistrza. Gwarantuje to nam kilka mocnych walk w skali europejskiej i wzrost prestiżu tytułu Międzynarodowego Mistrza KSW. Powtórzę za Venomem: to dobrze, że KSW nie unika walk między swoimi podopiecznymi.
Co do Kornika to mam nadzieję, że KSW dalej będzie "w niego brnąć". Jak już pisałem, chętnie widziałbym go w walce z Mańkowskim.
Jest jeszcze jeden scenariusz (który wcale nie wyklucza pojedynku z Borysem). O ile walka Bedorfa nie będzie o pas to do 15-tki proponowałbym (co robiłem wcześniej już :P) dorzucenie pojedynku półfinalistów turnieju LW: Mety i v.Bergena (który ostatnio wyszedł na + z rekordem notując dwa trójkąty z rzędu). Zwycięzcę takiej walki można zestawić z Kornikiem w eliminatorze do "regularnego" pasa KSW. IMHO byłoby to w pełni uzasadnione i sensowne.
Zmiana kategorii wagowej? Szkoda, że nie pomyślano o tym przy okazji walki z Reedem nie ustawiając go choćby w catchweight do 68kg ("testowo" dla Artura) .
Kwestia Fina: Venom ładnie to rozłożyłeś na części. Ze wszystkim się zgadzam, ale chcę jeszcze dodać coś od siebie. Niepokoi mnie fakt, iż to już czwarty podejrzany typ, po którego sięga KSW. Choćby nie wiem jak się starał to nie potrafię tego zrozumieć.