MMA a wady wzroku

midern

KSW
Heavyweight
Siemanko panowie! Już dłuższy czas nurtuje mnie pewien temat. A w zasadzie wady wzroku zawodników MMA, czy innych sportów walki.



Jest sporo zawodników mające wady wzroku, a walczące na wysokim poziomie. Pierwszy tko przychodzi mi na myśl, to chyba Piorek Strus. Czy podczas walki zawodnicy zakładają soczewki, czy wychdzą do walki "pół-ślepi" i nawet jak idą do ringu/oktagonu to widzą rozmazana publiczność?



Tak się składa, ze też mam niestety ten problem i noszę okulary z soczekami "na zmianę". Wada moze i nie jest duza (1.50, 1.75) ale jest i wkurza. Jakieś dwa miesiące trenowałem mma w soczekawach, wszystko było ładnie, pieknie, a potem przyeszedł jeden sparing, dostałem jakoś dziwnie prostego i soczeka mi wyleciała z oka, ale na szczęście została na policzku i mimo sporych problemów założyłem ja bez lustra. Potem już podobnego problemu nie było. Chyba nawet odpowiedziałem sobie po części na pytanie z poprzedniego akapitu ;) Od tamtego treningu na salę idę w okularach, apotem ćwiczę bez nich. Z jednej strony mam pewność, ze nic mi nie wypadnie, z drugiej dziwnie się czuję widząc lekko rozmazanych ludzi (i wtedy często trzymam głowę spuszczoną na ziemi).



Ale dobra, jak to się Waszym zdaniem ma do MMA? Jakie są wasze opinie, punkty widzenia? Zdaję sobie sprawę, że tak nie za dobrze walczyć, gdy nie widzi się wszystkiego. Chyba, że zawodnicy "wyższej półki", którzy trzepią grubą kasę, robią sobie operacje na zwrok?



Z góry mówię, że nie wiedziałem czy dać ten temat do pytań, czy zacząć dyskusję (w hyde nie chciałem pisać, bo tam pewnie by się nikt do tego nie odniósł). Pozdrawiam!
 
No właśnie maiłęm też napisać o Kongo, ale jego nazwisko wyleciało mi kompletnie z głowy. "Pamiętam jakiegoś murzyna w okularach, już zwolniony z UFC, ale kto to był to nie pamiętem" :D
 
Mam wadę -7 dioptrii i ćwiczę w soczewkach zarówno bjj jak i muay thai. W ciągu kilku raz tylko 2 razy zgubiłem soczewkę na treningu. Na pewno lepiej walczyć w soczewkach, nawet jak się ma małą wadę. Z drugiej strony w walce na gali soczewki mogą być niebezpieczne, jest ryzyko, że przesunie się przez ciosy gdzieś wgłąb pod powiekę, opuchlizna spowoduje, że nie da się jej wyjąć, wda się stan zapalny i kłopoty gotowe.



Ja raczej mam pytanie jak wada wzroku się ma do przejścia pozytywnie badań lekarskich przed walką?







edit: Aha i oczywiście dla osób z moją wadą duży wysiłek fizyczny jest bardzo niewskazany z uwagi na zwiększone ciśnienie w gałce ocznej, mogą wystąpić problemy.
 
Bardzo ciekawy temat. Sam od jakiegoś czasu mam zamiar się zapisać na jakieś treningi MMA/BJJ, ale mam wadę na obydwoje oczu -1,5 i to mnie troche hamuje. Także pytanie do osób trenujących w soczewkach - na treningi zakładacie jednodniowe? Ja osobiście mam miesięczne i zakładam je tylko wtedy jak idę na impreze, lub pograć w np. piłke, ponieważ zawsze po paru godzinach czuje się pewnien dyskomfort w oku - szczególnie, jeżeli ktoś w pobliżu zapalił papierosa.
 
Mam -2.25 na obu oczach i astygmatyzm do tego. Normalnie śmigam w soczewkach. Też czasami się zastanawiam jakby to wyglądało w walce. Na treningu, czy nawet sparingu myślę, że to żaden problem. Raczej by mi nie wypadły. Ale w walce, kto to wie...



Z drugiej strony - walka bez soczewek odpada, bo obraz mam tak zniekształcony, że bania mała. Nic nie można byłoby zdziałać precyzyjnie i wpierdol gwarantowany. :-)
 
Gamrot tak samo:), podejrzewam ze duzo zawodnikow boryka sie z tym problemem.
 
No i przejebane jeszcze jak będzie jakiś odpukać - przypadkowy palec w oko :-) Chuj wie, czy soczewka się nie uszkodzi, czy nie przesunie z komplikacjami.
 
Kiedyś pytałem o to Borysa, który ma zdaje się wadę + i z tego, co pamiętam, to wchodzi do walki bez żadnych soczewek.


Ja osobiście mam -6,5, miałem problemy z siatkówką (jakieś pioruny widziałem po przysiadach, raz jak się wkurwiłem wysoko w hotelu Marriott na górze), ale po prostu nie robię maksymalnych ciężarów i nie przetrzymuję ciasnych duszeń. Czasem mam wrażenie, że mam trochę większe ciśnienie w oku, źle mi się patrzy, ale to się nie pogłębia, a wręcz przeciwnie - więc robię wszystko po staremu. Soczewki wypadły mi ze dwa razy, ale zawsze po terminie użytkowania, bo wtedy trochę sztywnieją.
 
No własnie tego się obawiam. Ale jak widzę, temat nie przeszedł bez echa, są opinie takie i takie, więc jest dobrze.

Od siebie musze dodać, ze od miesiąca, jak ćwiczę bez soczewek, to zawsze bez soczewek widzę niewyraźnie i mam wrażenie, że jestem jakiś gorszy, trochę mniej pewny siebie. Nie wiem, czemu to na mnie tak wpływa. I nie wiem, czy dalej nosić soczewki, czy nie na treningach.

Ja mam soczewki miesięczne, nie jednodniowe. Zacząłem nosić jakoś 3 lata temu (1-2 lata po zaczęciu noszenia okularów). Okulary początkowo nosiłem tylko przed kompa, tv i do szkoły (tablica, tylko lekcje itp). A soczewki kupiłem ze względu na siatkówke. Rok temu, jak poszedłem do technikum, poczułem, ze muszę nosić okulary na stałe (bez jest skopanie, przy takiej, moze niewielkiej, wadzie) więc do skzoły zacząłem nosić od poniedziałku do piątku soczewki, a w sobotę i niedzielę okulary (oczywiscie są tez inne przypadki, ze noszę soczewki). Czuję się lepiej i myślę, że wyglądam lepiej w soczewkach. No i przyszło MMA i powstały pytania, nosić, czy nie :)



edit
@JanuszDosSantos, ten gif mnie irytuje zawsze jak na niego patrzę. Nie wiem czym. Albo coś innego mnie denerwuje (bez urazy) :)

@Franek, tak duża wada? Nie spodziewałem się tego, nigdy nie widziałem Cię w okularach :) Nosisz okulary?

No i mam pytanie do osób noszacych soczewki. Macie może, tak jak ja, odczucie, że jak siedzicie w soczewkach przy kompie to trochę źle jest? Tzn. moze trochę oczy bolą itp? Ja jak już wiem, ze nigdzie nie idę, to zakładam okulary, dla mnie jest znacznie wygodniej.
 
Ja mam pełen komfort używania soczewek. Oczy mnie nie bolą, nie łzawią, ani przeciwnie - nie są suche. Niby tylko parę godzin dziennie powinno się je nosić, ale ja zakładam rano a ściągam w nocy. Stosuje miesięczne Acuve Advance for Astigmatism.



od 2007 r bodajze, do dnia dzisiejszego - żadnych problemów z oczami
 
To znaczy, problemów też nie mam. W technikum mam dużo godzin przed kompem i jak już usiądę, to nie narzekam. Ale jednak w domu, bardziej komfortowo przy kompie czuję się w okularach.
 
Wydaje mi się bardzo mało prawdopodobne, żeby coś się stało w trakcie walki. Czy ktoś w ogóle słyszał o takim przypadku? Jedyny problem to fakt, że może ona wypaść i spowodować to, że będziemy ślepi na jedno oko. A refleks na pewno kuleje, kiedy ostrość jest mniejsza.

A to ja w pinglach: http://t.co/8PCdlYQBjn Osobiście lubię w okularach tylko siedzieć w nich przy komputerze, ale w soczewkach do 12h przed ekranem jest spoko. Na co dzień źle się czuję z ograniczonym polem widzenia, trzeba być zawsze czujnym ;)
 
Wada wadzie nierowna. Kazdy przypadek jest inny i trzeba zawsze sie skonsultowac z lekarzem. Moze tak byc ze oprocz krotkowzrocznosci sa jakies problemy np z cisnieniem w oku, a wtedy wysilek nie jest wskazany
 
Bardzo ciekawy temat. Osobiście już nie mam problemów ze wzrokiem (nosiłem na początku podstawówki, później je złamałem i nie musiałem i tak ich nosić), ale będę tu zaglądał, bo też kiedyś o tym pomyślałem, gdy zobaczyłem Piotra Strusa na jakiejś konfie czy czymś.
 
@Franek, a więc już wiadomo jak w okularach wygladasz :D Ja właśnie w goglach też czuję ograniczoną widoczność.



@mat, akurat przy każdej kontroli, czy nawet nauce zakładania soczewek (nie wiem czy tak jest wszędzie, ale ja zanim kupiłem, to musiałem iść do okulisty, żeby sprawdził czy oko "współgra" z soczewką i nic się nie dzieje złego, a potem mnie uczył nakładania), oko zawsze jest/powinno być sprawdzane pod kątem występowania ewentualnych dodatkowych wad. U mnie jest akurat bez problemu. Dziwi mnie tylko to, ze nawet jak byłem dwa lata temu u okulisty, to babka mi mówiła, ze znowu mam nosić tylko do szkoły, tv i kompa, a nie na codzień. Ja niestety mam potrzebę noszenia już cały czas.
 
Ja mam -2,75 w lewym i prawym oku, dodatkowo w lewym minimalny astygmatyzm :



pic.jpg




;]



A na poważnie to nie wyobrażam sobie treningu be.z soczewek. Czuje się mniej komfortowo, mam obniżony refleks. Soczewki wypadły mi podczas sparingów 4-5 razy, z tego raz jedna przesunęła się dosyć mocno pod powiekę i miałem problemy z jej wyjęciem. Po chwili stresu udało się ją wyciągnąć. Niemniej jednak nie wyobrażam sobie zawodowej walki (amatorska w kasku luz, też sprawdziłem) w soczewkach. Po mocnych bataliach jakie widzimy najczęściej w UFC, wielkość opuchlizny na oczach (nawet już podczas wywiadu "powalkowego" z Joe Roganem) wydaje się uniemożliwiać wyjęcie szkieł kontaktowych z oka. Opuchlizna szybko nie zejdzie, a więc cały czas będziemy mieli ciało obce w oku, co nie prowadzi do niczego dobrego.



Alternatywą jest operacyjna korekta wady (w okularach nie powalczymy :-)), ale taka naprawdę porządna kosztuje (z tego, co się orientowałem - w Niemczech u topowego specjalisty) 2,5 tys Ojro za oko. W Polsce można to zrobić taniej, zawsze jednak pozostaje pytanie, co do jakości zabiegu. Oczywiście nie jest to tanie rozwiązaniem i nie każdego (a w zasadzie mało kogo) na to stać.
 
Jako, że jestem ślepcem utkwiło mi w pamięci, iż podczas, któregoś z wywiadów, jeden z naszych zawodników (może Gamrot, może Borys, nie pamiętam) powiedział, że zdarzyło mu się raz walczyć w soczewkach, lecz w czasie walki wypadła mu i musiał sobie radzić bez. Jednak z tego, co kojarzę nie było to MMA a grapplingu.



Z tego co kojarzę to Bas Rutten chyba walczył w kontaktach.



No i Aoki nosi okulary, ale nie wiem jak w walce.
 
Nie mogę edytować, więc jeden pod drugim.

Ciekawy wpis znaleziony na

http://www.mixedmartialarts.com/mma.cfm?go=forum.posts&forum=1&thread=2141886&page=2

Pisze Jason Reinhardt
This is a subject i unfortunately know too much about. I wore my contacts over 10 years fighting MMA professionally. I even wore them in 2007 when i faught in UFC 78 against Lauzon. Then, a few years go by and i signed with the WEC. 10 days before my fight after spending weeks and weeks away from my family, spending a ton of money on training camp just as many fighters do. 10 days before my fight the UFC calls and informs me the Colorado Athletic Commission will not allow fighters to fight with contacts. (i honestly thought i was being punked)
So, i flew home and couldn't believe what was happening. It wasn't the UFC's fault. They tried everything. I was told it was the Colorado commission. My eyes were bad with my contact prescription being high. I understand their concern with my contact/contacts coming out in the fight. But, it happened to me a lot through my career. I just dealt with it. No big deal, really.
Anyway, i flew home, had this PRK corrective eye surgery and thousands of dollars later i was extremely thankfull the UFC re-scheduled the fight. Only this time it was in thew UFC, because while i was recovering from eye surgery, the WEC became the UFC.
My point is to any of you fighters with contacts and high prescriptions..."check first with the State in which you are fighting in" "Don't get caught off guard like i did, and do a whole training camp, spending your own money only to be told days before your fights cancelled because of your contacts.
 
Z własnego doświadczenia. Mam podobną wadę jak Franek. Jest to kurewsko niewygodne. Ze względu na krótkowzroczność niestety jest się strasznie ograniczonym bez nazwijmy to przyrządów korekcyjnych. U mnie właściwie do jakiegoś wieku nie było ze wzrokiem problemu ale później zaczęła się kaszana. Najwięcej dioptrie poleciały za młodu, głównie przez wysiłek sportowy. Strasznie się wkurwiłem bo właściwie zostały mi okulary, przy takiej wadzie to jest dyskomfort na poziomie mniej więcej jakby się no nie wiem, do czego to porównać ale ogólnie syf.



Wzrok w przypadku minus (krótkowzroczność) strasznie się pogarsza na skutek ćwiczeń wysiłkowych, zmęczenia czyli piłka siaka czy taka. Niesie to też niebezpieczeństwo odklejenia siatkówki oka. Po takim zdarzeniu to jest właściwie adios. Soczewki właściwie niosą pewne zbawienie ale jest to tylko drażnienie śpiącego lwa:-) Jeżeli jest poważna wada wzroku to na miejscu lekarza w życiu bym nie wyraził zgody na walkę nawet w soczewkach, moim zdaniem to byłby strzał w zawodnika. Niestety ale z pewnymi rzeczami trzeba się pogodzić i tyle.



Sam korzystam z soczewek i sekularów. Soczewki mają zaletę że jesteśmy bardziej mobilni, że tak to nazwę i agresywni na boisku macie. Ale bezpieczeństwa niestety nie poprawiają. Da się żyć ale wszystko z rozsądkiem.
 
Ale są też plusy walki w binoklach: nikt Ci nie przypierdoli :-)



E tam, boicie się ,że Wam soczewka wypadnie i nic nie będziecie widzieć....Może już czas na trening??



Od 03:15
 
@kaczka,



Mam na koncie tyle potrzaskanych okularów przez bójki i różne avanti, że w sumie soczewki zaoszczędziły mi sporo kasy:-) dawno i już się raczej nie zdarza. Jeszcze mi się nie trafiło żeby mi wypadła soczewka, a korzystam m.in. z basenu bez okularków w tym skoki na główeczkę oraz inne sporty. To jest problem złego doboru jeżeli komuś tak się dzieje.
 
Co do problemów z ciśnieniem w oku - wszysztko zależy od wady. Mm astygmatyzm (1.75 i 2.0, sfera 2.0) i według lekarza nie mam się czym przejmować. Przy przeciążeniacch też nie mam dyskomfortu. Soczewek nie używam. Do treningu bez szkieł i problemu nie ma.
 
fajny temat też mnie to zastanawiało jak wygląda walka,trening w soczewkach - gdyż chciałem zapisać się na treningi , ale wada wzroku mnie jakoś blokowała ;) , może dowiem sie czegoś ciekawego z tego tematu :)) . wada -4.5 . soczewki
 
@maryjan, dobrze zrozumiałem, ze pływasz w basenie z soczewkami? Ja raz (pod koniec kursu z miesiecznymi soczewkami) testowałem to pod prysznicem i mi normalnie wypłynęła po kontakcie z większą wodą. Chyba, ze to musi byc jakas "specjalna" soczewka? ;)



@q, ciekawa notka. Właśnie sie zastanawiałem, jak to jest z soczewkami i komisjami. Teraz już wiemy, że w niektórych stanach zezwalaja na taką walkę, w innych nie. Z tego co mi wiadomo, to w Polsce, na amatorskich też zezwalają.
 
Back
Top