Matt Hamill zakończył karierę po gali UFC 133

Ja uważam ze to dobra decyzja, jeśli Matt nie czuje sie na siłach do walczenia to nie ma sensu zmagać się z czymś czemu nie daje się rady. Nie mówię że w moim odczuciu nie daje rady, ale skoro sam właśnie tak to czuje to uważam to za dobrą decyzję.



Nie wiem czy nie wpłynęła na nią porażka z Rampagem którego przecież wyzwał na pojedynek bardzo pewny siebie i z którym przegrywając jakby trochę się załamał.
 
Szkoda Hamilla , moze wybitnym zawodnikiem nie był ale jego kariera i tak jest inspirująca, mimo przeciwnosci dawał z siebie wszystko. Mógłby jeszcze na zakonczenie dac rewanz Tito
 
Myślę, że facet miał zwyczajnie dość. Po tylu latach można...



P.S. Hej Lucek, masz linka do tych Crazy Russians na ytube?
 
Szkoda mi Hamilla w końcu on jako jedyny " pokonał " JJ i za to go wielbię :) .



PS . Póki co jest on JEDYNY, ale na UFC 135 to się zmieni ! :-)
 
browse.php




:-)
 
Specjalnie to napisałem, żeby odezwali się fani JJ jak Kaczka czy ty, Soundandsteel :-) Wiesz, co do gali to nie rozumiem, czemu chcesz się śmiać ?
 
w końcu on jako jedyny " pokonał " JJ i za to go wielbię



Wielbisz zawodnika za to, że wygrał przez dyskwalifikację przeciwnika? Ładnie tak kpić sobie z zawodnika, który przez całą karierę zmagał się z niedoskonałością organizmu? Wstydź się! Wstydź się! Rozumiemy wszyscy, że nie lubisz Hamilla, ale on zakończył karierę. Nie może już odpowiedzieć na Twoje kpiny na macie, więc odpuść mu. :-)
 
Ja myślę, że Matt jeszcze wróci. Minie rok pojawi się głód walki i będziemy go oglądać na UFC 150+
 
Back
Top