Moze Kawaguchi bedzie mial chociaz na tyle dobra taktyke zeby wyciagnac Pudzianowi jakies poddanie, no albo go wymeczy i obije w stojce, wtedy moze zrozumie ze prawdziwa walka to nie obijanie worka czy sparing partnera. Chociaz wydaje mi sie to malo prawdopodobne slyszac o tej roznicy w wadze.
tens - z tego co wiem, to jeszcze nie. jak zobaczylem ten material na mmaweekly to nie wiedzialem, czy sie smiac, czy plakac :)
nie wiem jak to sie dokladnie odbywa, ale pewnie jakis amerykanski portal o tym poinformuje. a jak nie, to venom pewnie bedzie wiedzial :)
Komisja może nie zgodzić się na pojedynek w wypadku szansy, że pojedynek będzie tak jednostronny, że może zagrozić zdrowiu jednego z uczestników (zwykle jak jest duża różnica doświadczenia - jak w tym wypadku). Tak jak ostatnio na Florydzie odrzucili tego kolesia co miał walczyć z Lashleyem (nie Jimmy Ambriz). Chociaż wtedy argument był z dupy bo stwierdzili, że nie walczył MMA od ponad roku i nie jest gotowy na czarnego Lesnara, chociaż w międzyczasie boksował. Venom pisał do Massachussets dwukrotnie, raz odpisali mu, że pojedynek nie został jeszcze im przedstawiony do zaakceptowania (dawno temu) a drugi raz, jak Moosin ruszył ze sprzedażą biletów nie odpisali wcale.