Oczywiście w żadnym wywiadzie z Kawulskim nie może zabraknąć zdania " jesteśmy najwięksi w Europie". Dodatkowo zaczyna mnie drażnić to ich sprowadzanie " najlepszych" dla Mameda. Wbija sobie rekord na upadłych gwiazdach, które juz dzisiaj niewiele znaczą twierdząc, że bije się z czołówką światową i, że jakby chciał więcej to by był zachłanny.
Do tego nie uważam, że jeżeli Mamed bił by się w UFC to w Polsce jego kariera by upadła. Napewno wielu ludzi śledziło by jego poczynania za oceanem tylko, że Kawulski uważa wszystkich fanów MMA w Polsce za stado baranów, którzy nie mają pojęcia o tej dyscyplinie. Przynajmniej Janek wie czego chce. Rozumiem, że ktoś jest skromny ale to już przesada.