Majsterkowanie DIY - porady, sztuczki, nowe patenty

Nie tajemnica . Opracowuje nowe receptury dla najwiekszych deilerow narkotykow na rynku. A nie shit to jednak byla tajemnica .

A tak serio to projektuje i prototypuje przedmioty . Jak ktos ma pomysl na cos ale nie umiem tego sam zrobic bo nie ma zaplecza albo sprzetowego albo wiedzy albo nie zna sie na estetyce , to pomagam by to co sobie wymyslil nie dosc ze dzialo to jeszcze wygladalo jak milion $ . Plus mam tez linie wlasnych prostych produktow. Ten kacik to takie mieksce czyste. Mam jeszcze sporo maszyn wszelakich.
Zobaczyłem zajechanie graty do dremmela i pomyślałem o jakiś zdobieniach, modelarstwie i stolarce (ściski i klej do drewna) przeszła przez myśl, ale połączenie blatów roboczych wybiło ten pomysł :crazy: fajny klimat
 
Nie tajemnica . Opracowuje nowe receptury dla najwiekszych deilerow narkotykow na rynku. A nie shit to jednak byla tajemnica .

A tak serio to projektuje i prototypuje przedmioty . Jak ktos ma pomysl na cos ale nie umiem tego sam zrobic bo nie ma zaplecza albo sprzetowego albo wiedzy albo nie zna sie na estetyce , to pomagam by to co sobie wymyslil nie dosc ze dzialo to jeszcze wygladalo jak milion $ . Plus mam tez linie wlasnych prostych produktow. Ten kacik to takie mieksce czyste. Mam jeszcze sporo maszyn wszelakich.
No właśnie powiększyłem sobie zdjęcie pracowni, patrze na narzędzia i trochę do drewna, trochę do metalu... musisz mieć fajne i kreatywne zajęcie. Propsuje :penn:
 
Nie tajemnica . Opracowuje nowe receptury dla najwiekszych deilerow narkotykow na rynku. A nie shit to jednak byla tajemnica .

A tak serio to projektuje i prototypuje przedmioty . Jak ktos ma pomysl na cos ale nie umiem tego sam zrobic bo nie ma zaplecza albo sprzetowego albo wiedzy albo nie zna sie na estetyce , to pomagam by to co sobie wymyslil nie dosc ze dzialo to jeszcze wygladalo jak milion $ . Plus mam tez linie wlasnych prostych produktow. Ten kacik to takie mieksce czyste. Mam jeszcze sporo maszyn wszelakich.
Ceny prądu nie ukręcają karku?
 
To ja się swoją szafą pochwalę. Korpus z białej płyty meblowej, fronty ze sklejki.
qK502Pe.jpg

A tu jeszcze biurko dla córy ;)
QmAWV7o.jpg
 
Dzięki, to była pierwsza moja szafa i kilka baboli jest :wink:. Chciałem zrobić wszystko od początku do końca sam, na youtube wygląda na proste, a w rzeczywistości już tak nie jest. Gdybym miał teraz robić jeszcze raz, to płyty na korpus zamawiałbym docięte i z oklejonymi krawędziami. Ogólnie lubię sklejkę pociągniętą olejem ale jest mniej stabilna niż płyta meblowa i potrafi ją zwichrować. Szczególnie na większych frontach.
A tak prezentuje się na ścianie, klejona na mamuta :lol:
yzkiCHD.jpg
 
Ceny prądu nie ukręcają karku?
Wez nic nie mow. Ciezko to wykarmic.

CLA_3176-1024x640.jpg
IMG_20220928_150150_196.jpg


Ale to i tak nic w porownaniu z moim kumplem co ma kuznie i kilka maszyn typu walcarka z silnikiem 12kw. Albo piec indukcyjny co sam potrafi produkowac gazy oslonowe. U niego rachunki w tysiace ida.

A co do moich gratow to na insta jestem milim_pro I milim.info
Albo MiliM

Prac dla klientow nie pokazuje bo to sie moze roznie skonczyc .
 
Wez nic nie mow. Ciezko to wykarmic.

U



View attachment 47229View attachment 47230

Ale to i tak nic w porownaniu z moim kumplem co ma kuznie i kilka maszyn typu walcarka z silnikiem 12kw. Albo piec indukcyjny co sam potrafi produkowac gazy oslonowe. U niego rachunki w tysiace ida.

A co do moich gratow to na insta jestem milim_pro I milim.info
Albo MiliM

Prac dla klientow nie pokazuje bo to sie moze roznie skonczyc .
Tylko wrzeciono pod falownik i cała reszta na korbki? Ładny warsztacik. Oby rachunki nie dobiły, bo źle się to zapowiada.
A ja ous-a od 10 lat nie mam kiedy doprowadzić do używalności. A jeszcze większa zabawka czeka na serwa lub krokowce, bo to i to leży na półce, tylko nie ma kiedy. A jak jeszcze pomyślę ile to prądu żre... Kupiłem kiedyś jakiegoś jamnika co chyba przeszło 3kW szarpie i chinola 2,2. Mam jeszcze do odrestaurowania jakieś jaromy do drewna (frezarkę i potężną heblarko-grubościówkę) i tam silniki po 5kW. Nawet nie ma co ich spod plandeki wyciągać.
 
Wez nic nie mow. Ciezko to wykarmic.

View attachment 47229View attachment 47230

Ale to i tak nic w porownaniu z moim kumplem co ma kuznie i kilka maszyn typu walcarka z silnikiem 12kw. Albo piec indukcyjny co sam potrafi produkowac gazy oslonowe. U niego rachunki w tysiace ida.

A co do moich gratow to na insta jestem milim_pro I milim.info
Albo MiliM

Prac dla klientow nie pokazuje bo to sie moze roznie skonczyc .
O w mordę, Panie super warsztacik. Też rozglądam się za małą tokarką do metalu ale jak na razie zawsze ważniejsze wydatki przeszkadzają. Cieszyłem się jak głupi gdy udało się kupić używaną zośkę :wink: Przy wolnej chwili na pewno pooglądam Twój insta.
 
Mam zagłębiarkę Boscha z szyną. Dużo dokładniejsza od zwykłej piły. Jak się postarasz i masz dobrą tarczę to płytę meblową też potniesz bez wyszczerbień laminatu. Dodatkowo do szyny kupiłem prowadnicę do frezarki i fajnie się to sprawdza.
 
Wez nic nie mow. Ciezko to wykarmic.

View attachment 47229View attachment 47230

Ale to i tak nic w porownaniu z moim kumplem co ma kuznie i kilka maszyn typu walcarka z silnikiem 12kw. Albo piec indukcyjny co sam potrafi produkowac gazy oslonowe. U niego rachunki w tysiace ida.

A co do moich gratow to na insta jestem milim_pro I milim.info
Albo MiliM

Prac dla klientow nie pokazuje bo to sie moze roznie skonczyc .
Warsztat warsztatem, ale wzmak Cambridge Audio i głośniki Tannoy...klasa :)
 
Warsztat warsztatem, ale wzmak Cambridge Audio i głośniki Tannoy...klasa :)
Nooo ;) Milo ze ktos zauwazyl , male a ciezszy . Za grosze kupilem kiedys typu 100£ wszyskto . W domu mam lepsze ale i w pracowni musi grac przyzwoicie . Ogolnie ceniecjakosc nawet ta z niskiej polki , mozna wydac hajs na jakies g albo doedukowac sie i kupic cos sensownego.

Tylko wrzeciono pod falownik i cała reszta na korbki? Ładny warsztacik. Oby rachunki nie dobiły, bo źle się to zapowiada.
A ja ous-a od 10 lat nie mam kiedy doprowadzić do używalności. A jeszcze większa zabawka czeka na serwa lub krokowce, bo to i to leży na półce, tylko nie ma kiedy. A jak jeszcze pomyślę ile to prądu żre... Kupiłem kiedyś jakiegoś jamnika co chyba przeszło 3kW szarpie i chinola 2,2. Mam jeszcze do odrestaurowania jakieś jaromy do drewna (frezarkę i potężną heblarko-grubościówkę) i tam silniki po 5kW. Nawet nie ma co ich spod plandeki wyciągać.
Mam obecnie 3 frezarki i 3 tokarki z czego 2xcnc I 4xmanual . Do tego jeszcze drukarke 3d i pare innych dupereli.
Wiesz co u mnie to zawod nie hobby wiec po prostu ceny pradu sa wliczane w koszta. Najwiekszy wydatek to lokal bo niestety wynajmuje .
 
O w mordę, Panie super warsztacik. Też rozglądam się za małą tokarką do metalu ale jak na razie zawsze ważniejsze wydatki przeszkadzają. Cieszyłem się jak głupi gdy udało się kupić używaną zośkę :wink: Przy wolnej chwili na pewno pooglądam Twój insta.
Jak bys chcial porady to chetnie udziele .

No właśnie powiększyłem sobie zdjęcie pracowni, patrze na narzędzia i trochę do drewna, trochę do metalu... musisz mieć fajne i kreatywne zajęcie. Propsuje :penn:
Dzieki , nie narzekam, lubie to co robie choc mega duzo wysilku mnie to w zyciu kosztowalo , na pewno nie polecam tej drogi jesli ktos nie jest totalny pojebem bez wiekszych zyciowych zobowiazan, zelaznej determinacji i gotowy na wiele poswiecen. Albo sprytny po prostu . Ja nie jestem XD.
 
Nooo ;) Milo ze ktos zauwazyl , male a ciezszy . Za grosze kupilem kiedys typu 100£ wszyskto . W domu mam lepsze ale i w pracowni musi grac przyzwoicie . Ogolnie ceniecjakosc nawet ta z niskiej polki , mozna wydac hajs na jakies g albo doedukowac sie i kupic cos sensownego.


Mam obecnie 3 frezarki i 3 tokarki z czego 2xcnc I 4xmanual . Do tego jeszcze drukarke 3d i pare innych dupereli.
Wiesz co u mnie to zawod nie hobby wiec po prostu ceny pradu sa wliczane w koszta. Najwiekszy wydatek to lokal bo niestety wynajmuje .
Jaka masz drukarkę 3D? Przymierzam się żeby od czegoś zacząć.
 
Jak bys chcial porady to chetnie udziele
Będę pamiętał, tylko najpierw budżet musi się spiąć :childcry:
Najpierw czeka mnie wymiana podłogi w salonie, bo jak się wprowadzałem położyłem panele, a nie przewidziałem, że weźmiemy psa. Po trzech latach z tym zasrańcem wyglądają tragicznie. Później pewnie zadaszenie tarasu i wiata na auta, więc tak przed emeryturą może się do Ciebie zgłoszę :jarolaugh:
 
Będę pamiętał, tylko najpierw budżet musi się spiąć :childcry:
Najpierw czeka mnie wymiana podłogi w salonie, bo jak się wprowadzałem położyłem panele, a nie przewidziałem, że weźmiemy psa. Po trzech latach z tym zasrańcem wyglądają tragicznie. Później pewnie zadaszenie tarasu i wiata na auta, więc tak przed emeryturą może się do Ciebie zgłoszę :jarolaugh:
Panele to zawsze zly wybor ;)
 
Dlaczego ktos ma ci do domu wbijac ? Co kto lubi nie oceniam . Osobiscie wole kupic parkiet taki w ciapki za grosze albo nawet uzywke niz panele.
Kredyt hipoteczny brałem z górką na wykończenie, bo oszczędności poszły na wkład własny i parę innych opłat. Nie żałuję tej decyzji bo dzisiaj za te pieniądze nie kupiłbym mieszkania w bloku, a tak mam połówkę bliźniaka i kawałek ziemi. Niestety sam parkiet to nie wszystko. Do tego klej i lakier lub olej i robi się kwota. Ale ja jak Pudzian cierpliwie gotuję ten kamień i powoli sobie coś grzebię i poprawiam :wink:
 
Kredyt hipoteczny brałem z górką na wykończenie, bo oszczędności poszły na wkład własny i parę innych opłat. Nie żałuję tej decyzji bo dzisiaj za te pieniądze nie kupiłbym mieszkania w bloku, a tak mam połówkę bliźniaka i kawałek ziemi. Niestety sam parkiet to nie wszystko. Do tego klej i lakier lub olej i robi się kwota. Ale ja jak Pudzian cierpliwie gotuję ten kamień i powoli sobie coś grzebię i poprawiam :wink:
Ach ok , glupi ja , po prostu nigdy nie bralem kredytu I przez to nie wiedzialem ze tak to bywa. Dzieki za info .
 
Wkrętarka Parkside przyszła kilka dni temu, w połączeniu z aku 4ah jest cięższa niż myślałem, ale wierzę że będzie dobrze służyć.

Ze szlifierką mam większe jaja. Zamówiłem na tym Bricomanie, ale dostałem maila że został już tylko model powystawowy i się nie nadaje, więc zwrócili kasę. Znalazłem ten sam model w Leroyu, stwierdziłem że zamówię z neta bo w najbliższej okolicy nie mam sklepu, więc pewnie dojdzie w kilka dni. No i lecą w chuja, czekam 8 dzień i nie nadali paczki (opłacone wszystko dobrze), formalnie piszą że mają 14 dni roboczych więc czas do 27.10. Ale z niczym wcześniej nie miałem takiego problemu że wysyłają coś na ostatnią chwilę po takim czasie. Jadę jutro w tripa i po drodze będę miał Leroya, zapytam się czy można to jakoś załatwić inaczej, bo znając moje szczęście, 26.10 dostanę maila że nie są w stanie wysłać elektronarzędzia
 
Back
Top