Pozwolę sobie sparafrazować kawałek posta, z mojego ulubionego forum: Nagłówki gazet na drugi dzień: Uprowadzono syna milionera chronionego przez jednego faceta, który bardzo dobrze się bije, i w ogóle się kopie i on jest taki silny - no ale go zastrzelili z kałasznikowa i teraz nie żyje. Ogólnie parodia, chyba że chcą pilnować dyskotek. Tak, czepiam się.
A ja miałem okazję spotkać M. Górskiego kilka razy na sali treningowej. O pokorze to on wie niewiele.
Też widziałem kilka razy trening Górskiego. Zawsze 3 bluzy na sobie jakby robił wagę. Po tylu latach treningów myślałem że nie ma z tym problemu ;) Wróbelki tez ćwierkają że Maciek będzie tatą :)
hahahahahahaha zobaczywszy naglowek spadlem z lawki pod warszawskim warsem i sawa. Raz robilem z Gorskim i wiem, ze okreslenie pajac jest idealne dla jego osoby. Sorry, ale jesli ktos wchodzac na mate przedstawia sie jako mistrz swiata, albo obraza sie bo go nie rozpoznales, jest nie tylko pajacem, ale i idiota :) I mam nadzieje, ze Gorski czyta te komenty :) (swoja droga jesli Zawadzki jest jego guru w kwesti parteru, to juz wiem czemu Gorski jest taki rzadki...)
No ja też słyszałem że Górski to straszny pajac, mimo że go osobiście nigdy nie spotkałem to wystarczy mi że na niego czasem spojrzę w TV i już wiem że to prawda :P Ten ochroniarz GSP jest po prostu najlepszy :D Nie mogę napatrzeć się na jego poświęcenie i zaangażowanie, a przede wszystkim ten ostatni zryw na końcu jakby strata pozycji oznaczała przegraną misję :D