KSW 62 - temat zbiorczy.

MaloHombre

PRIDE FC
Welterweight
Za tydzień gala największej freakowej organizacji w tej części wszechświata, zapraszam do dyskusji.

WUODAŻE zaserwowali nam main event, który elektryzuje wszystkich fanów wszechstylowej walki wręcz w kraju nad Wisłą.

93 kg.: Szymon Kołecki (9-1-0) vs. Akop Szostak (4-3-0)

Będzie się działo!
 
Widziałem reklamę ME na Polsacie. Szostak przedstawiony jako "najlepszy zawodnik wśród celebrytów". Toć kurwa nawet Trybson jest lepszy IMO.

Tu akurat bym się ostrożnie nie zgodził... Kapok swego czasu pokonał Borowskiego, z którym ostatnio na FENie wtopił Trypcio. I mimo że podobnie jak Tryp kompletnie przegrał trzecią runde, to wygrał pierwszą i dość dużo drugiej, żeby dostać decyzję. Czyli przynajmniej paliwa miał na jakieś 2 minuty więcej.

Żałosna propaganda dla idiotów. Mam nadzieję, że będzie gruba wtopa PPV. Ha tfu!

Że "żałosna propaganda" to się całkowicie zgodzę.
 
Jak dobrze ze jestem wtedy u kumpla na urodzinach, nie będzie korcić żeby oglądać to gówno.
 
Robią z Szostaka mega gwiazdę i celebrytę - on się spina o socjalach pierdoli, o zasiegach, o wartości medialnej.

Pokrak ma na Insta dużo mniej obserwujących niż np... Mamed Chalidow, który raz na kilka tygodni wrzuci zdjęcie jak łowi ryby czy karmi psa a nie musi sprzedawać swojej prywatności. Nic nie musi :D

To co on wgl pierdoli. Że on się nastawia na karczmienną bitkę i zawsze coś przypadkowo może wejść xD. Po to idzie do MMA by bić sie jak pod blokiem - serio to powiedział u Jurasa. On jest nastawiony na awanturę i zwycięstwo.

Liczę na naprawdę ciężkie KO.
 
Back
Top