KSW 100: Khalidov vs. Bartosiński (16.11.2024)

Gala, gdzie nie ukrywam, liczę na duży zarobek. Miałem iść oglądać na żywo, bo do Gliwic mam rzut kamieniem, ale przedłużył mi się pobyt w USA i niestety nie zdążę.
Sporo ciekawych walk, dużo okazji do dobrych betów. Kuberski, Michaliszyn, Śmiełowski i z odrobiną niepewności Ruchała (jakoś nie umiem sobie wyobrazić jak zaprezentuje się Formela w KSW). Do tego trochę życzeniowo liczę na srogi nokaut na De Friesie :cool:

Edit: Przepraszam. Nie skojarzyłem, że jest już założony wątek o KSW100. Taki efekt mocnego weekendu :) Wywalcie to proszę lub połączcie w jedno.
 
Kuberski, Bartosinski, Heratyk, Zalewski

Formela po kursie 3 również ciekawie wygląda. Tuchala jest dobry, ale ciekawe co pokaże z takim zawodnikiem jak Formela.
 
Last edited:
Ruchała jak by nie patrzeć jest już dość solidnie sprawdzony w KSW. Pytanie jak na tym poziomie pokaże się Formela i czy ponownie FEN nie zostanie tutaj brutalnie obnażony.
 
Gala, gdzie nie ukrywam, liczę na duży zarobek. Miałem iść oglądać na żywo, bo do Gliwic mam rzut kamieniem, ale przedłużył mi się pobyt w USA i niestety nie zdążę.
Sporo ciekawych walk, dużo okazji do dobrych betów. Kuberski, Michaliszyn, Śmiełowski i z odrobiną niepewności Ruchała (jakoś nie umiem sobie wyobrazić jak zaprezentuje się Formela w KSW). Do tego trochę życzeniowo liczę na srogi nokaut na De Friesie :cool:

Edit: Przepraszam. Nie skojarzyłem, że jest już założony wątek o KSW100. Taki efekt mocnego weekendu :) Wywalcie to proszę lub połączcie w jedno.
De Fries znowu sprawi, że Stosic dostanie ataku paniki.
 
A ja mimo wieku pójdę w khalidova. Ludzie skreślają go na starcie. Wg mnie zbyt szybko. Doświadczenie umiejętności ma to może wystarczyć na bartosa
 
Wg mnie kurs na Bartosa powinien byc jakies 1.70 a nie 1.40. Walka jest 3 rundowa, doswiadczenie jest po stronie Mameda.. Nie podzielam entuzjazmu grania na Bartosa, gosc jest dobry ale dalej nie sprawdzony, zagram Khalidova bo kurs kusi zdecydowanie a jestem pewny ze jedna runde wygra napewno wszystko bedzie zalezalo od tego jak bedzie Czeczen wygladal w 3 rundzie i wiedzac jakim jest pupilkiem dla Ksw i Macka mozliwa jest bardzo decyzja na jego korzysc, przy 5 rundach raczej sklanialbym sie ku mlodemu ale nie wiedzac czemu sa ta 3 rundy. Jeszcze niedawno kursy byly 3 mysle ze blizej gali moze juz byc nawet 2.40. Zaufam juz chyba ostatni raz Mamedowi i dam go w kuponie napewno z charlsem i johnsem przed czasem, napewno bedzie tez atakowany Haratyk i Kuberski tylko mysle jeszcze czy normalnie czy przed czasem..tu powinien Kuberski zaatakowac mocno w stojce i powalczyc o 100 tys bonusu
 
Heratyk i Kuberski wydaje się najlepszym betem. Wójcik mimo wszystko nadal niebezpieczny. Jeśli Damian nie sprowadzi to Kuberski może go ustrzelic. Pytanie tylko czy da radę? Z Armanim myślałem że Damian przegrać a jednak zaskoczyl
 
Heratyk i Kuberski wydaje się najlepszym betem. Wójcik mimo wszystko nadal niebezpieczny. Jeśli Damian nie sprowadzi to Kuberski może go ustrzelic. Pytanie tylko czy da radę? Z Armanim myślałem że Damian przegrać a jednak zaskoczyl
Obaj mogą to przegrac. Janikowski nie taki no name w świecie mma.
Ja postawie tylko mameda z tej gali. Reszta może iść w każdą stronę
 
Wg mnie kurs na Bartosa powinien byc jakies 1.70 a nie 1.40. Walka jest 3 rundowa, doswiadczenie jest po stronie Mameda.. Nie podzielam entuzjazmu grania na Bartosa, gosc jest dobry ale dalej nie sprawdzony, zagram Khalidova bo kurs kusi zdecydowanie a jestem pewny ze jedna runde wygra napewno wszystko bedzie zalezalo od tego jak bedzie Czeczen wygladal w 3 rundzie i wiedzac jakim jest pupilkiem dla Ksw i Macka mozliwa jest bardzo decyzja na jego korzysc, przy 5 rundach raczej sklanialbym sie ku mlodemu ale nie wiedzac czemu sa ta 3 rundy. Jeszcze niedawno kursy byly 3 mysle ze blizej gali moze juz byc nawet 2.40. Zaufam juz chyba ostatni raz Mamedowi i dam go w kuponie napewno z charlsem i johnsem przed czasem, napewno bedzie tez atakowany Haratyk i Kuberski tylko mysle jeszcze czy normalnie czy przed czasem..tu powinien Kuberski zaatakowac mocno w stojce i powalczyc o 100 tys bonusu
Ja też na przykład nie postawiłbym Bartosińskiego po aktualnym kursie. Rozumiem wszystkie argumenty za nim, ale jednak nigdy nie wiadomo, co wyczaruje Mamed. A jednak to, że w momencie zawodowego debiutu Bartosa Mamed miał już rekord 34-4-2 trochę mnie od odstrasza od stawiania Bartosa. Zresztą ja i tak uważam, że Mamed jest dalej mega kozakiem, ale tylko wtedy, gdy walczy w swoim naturalnym limicie do 83,9 kilogramów, bo wszystkie kategorie "inne", typu walka z Adamkiem (99,0 kg), pierwsza walka z Askhamem (85,0 kg), walki z Narkunem (82,0 kg) pokazywały, że w starcia w wyższych kategoriach nie służą Mamedowi. Do tego dochodzi fakt, że Bartosiński przyjdzie z niższej kategorii wagowej - co tutaj może nie mieć większego znaczenia, bo Bartos jest jednak sporym półśrednim, ale tu z kolei uważam, że brak pewnego schematu u zawodników (standardowa waga -> zbijanie do swojego naturalnego limitu -> nawadnianie -> wszystkie inne rutynowe sprawy przedwalkowe) są w stanie mocno zaburzyć zarówno przygotowania, jak i pewne mentalne podejście zawodnika do walki. Oprócz tego, Bartosiński według mnie nigdy nie został jednak sprawdzony z zawodnikiem bardzo doświadczonym, który mierzył się z kolei z każdym rodzajem zawodnika i ma ogromny przekrój tego, co może wydarzyć się z walce - nie licząc Parnasse'a (który będąc zawodnikiem z kategorii jednej/dwóch niżej sprawił Bartosowi spore problemy), zawodnikiem najlepszym w rozkładzie Bartosińskiego jest Andrzej Grzebyk.

Albo odpuszczę to starcie całkowicie (najbardziej prawdopodobne), albo postawię sobie for fun Mameda, bo nie zdziwi mnie, jeśli przed końcem kariery zdążyłby jeszcze pokonać kilku młodszych zawodników.
 
Ja też na przykład nie postawiłbym Bartosińskiego po aktualnym kursie. Rozumiem wszystkie argumenty za nim, ale jednak nigdy nie wiadomo, co wyczaruje Mamed. A jednak to, że w momencie zawodowego debiutu Bartosa Mamed miał już rekord 34-4-2 trochę mnie od odstrasza od stawiania Bartosa. Zresztą ja i tak uważam, że Mamed jest dalej mega kozakiem, ale tylko wtedy, gdy walczy w swoim naturalnym limicie do 83,9 kilogramów, bo wszystkie kategorie "inne", typu walka z Adamkiem (99,0 kg), pierwsza walka z Askhamem (85,0 kg), walki z Narkunem (82,0 kg) pokazywały, że w starcia w wyższych kategoriach nie służą Mamedowi. Do tego dochodzi fakt, że Bartosiński przyjdzie z niższej kategorii wagowej - co tutaj może nie mieć większego znaczenia, bo Bartos jest jednak sporym półśrednim, ale tu z kolei uważam, że brak pewnego schematu u zawodników (standardowa waga -> zbijanie do swojego naturalnego limitu -> nawadnianie -> wszystkie inne rutynowe sprawy przedwalkowe) są w stanie mocno zaburzyć zarówno przygotowania, jak i pewne mentalne podejście zawodnika do walki. Oprócz tego, Bartosiński według mnie nigdy nie został jednak sprawdzony z zawodnikiem bardzo doświadczonym, który mierzył się z kolei z każdym rodzajem zawodnika i ma ogromny przekrój tego, co może wydarzyć się z walce - nie licząc Parnasse'a (który będąc zawodnikiem z kategorii jednej/dwóch niżej sprawił Bartosowi spore problemy), zawodnikiem najlepszym w rozkładzie Bartosińskiego jest Andrzej Grzebyk.

Albo odpuszczę to starcie całkowicie (najbardziej prawdopodobne), albo postawię sobie for fun Mameda, bo nie zdziwi mnie, jeśli przed końcem kariery zdążyłby jeszcze pokonać kilku młodszych zawodników.
Dobra czyli z pełnym przekonaniem można ładować w Bartosa :awesome::mamed:
 
A co z Wrzoskiem? Warto go grac?
Ja gram Arek przed czasem lub ze walka zakonczy sie w 1 rundzie... Mysle ze Arek nie mial mocnego obozu przygotowawczego i pojdzie od poczatku ze wszystkim co ma, watpie zeby sie na cos nadzial bo Schaffel to jest strasznie wolny kloc... Juz wyslalem z 10 kuponow na ksw i ufc i cos musi sie udac.. Zamierzam jeszcze polaczyc to wszystko z Liga narodow w noge i for fun Jake Paula po 1.40 do fajnej tasmy za 100.. Martwi mnie troche fakt ze bez jakiejkolwiek analizy zaufalem kumplowi i dalem na wieksza czesc kuponow tego Brysza... A poczatkowe walki w ksw zazwyczaj mi nie siedza... No ale zobaczymy... Ta gala ksw i ufc to ostatnie gale w tym roku jak dla mnie i albo strace sporo kasy albo zarobie na fajne prezenty dla bliskich.. Xd
 
Ja gram Arek przed czasem lub ze walka zakonczy sie w 1 rundzie... Mysle ze Arek nie mial mocnego obozu przygotowawczego i pojdzie od poczatku ze wszystkim co ma, watpie zeby sie na cos nadzial bo Schaffel to jest strasznie wolny kloc... Juz wyslalem z 10 kuponow na ksw i ufc i cos musi sie udac.. Zamierzam jeszcze polaczyc to wszystko z Liga narodow w noge i for fun Jake Paula po 1.40 do fajnej tasmy za 100.. Martwi mnie troche fakt ze bez jakiejkolwiek analizy zaufalem kumplowi i dalem na wieksza czesc kuponow tego Brysza... A poczatkowe walki w ksw zazwyczaj mi nie siedza... No ale zobaczymy... Ta gala ksw i ufc to ostatnie gale w tym roku jak dla mnie i albo strace sporo kasy albo zarobie na fajne prezenty dla bliskich.. Xd
Tam niby mowia ze Sheffel moze obalac od początku, nie znam sie na KSW ale w stojce chyba Arek bedzie rozdawal karty.
 
Tam niby mowia ze Sheffel moze obalac od początku, nie znam sie na KSW ale w stojce chyba Arek bedzie rozdawal karty.
Zaden z niego zapasnik lub mistrz chwytow czuje ze skonczy podobnie jak Szpilka by pociag fejmu Arka mogl jechac dalej. Arka wywrotka bedzie pewnie dopiero w walce z takim Stosicem, Vojcakiem, Sakaiem lub nawet z Bajorem ale nie z Scheffelem i tu naprawde zdziwililbym sie mocbo jakby to Brazol mial wziac wina
 
Jeśli Narkun pokonywał Mameda, tym bardziej Bartos ogarnie to po swojemu.
 
Zaden z niego zapasnik lub mistrz chwytow czuje ze skonczy podobnie jak Szpilka by pociag fejmu Arka mogl jechac dalej. Arka wywrotka bedzie pewnie dopiero w walce z takim Stosicem, Vojcakiem, Sakaiem lub nawet z Bajorem ale nie z Scheffelem i tu naprawde zdziwililbym sie mocbo jakby to Brazol mial wziac wina
Scheffel przegrywał 4 walki z rzędu przez nokauty w pierwszych rundach. Trzeba w niego wjechać od samego początku, a nie walczyć asekuracyjnie jak Bajor. Podejrzewam, że Wrzosek będzie chciał ruszyć od początku, więc ja tu widzę szybki nokaut.
 
Dokladnie sadze tak samo Brazylijczyk najlepszy czas ma juz zdecydowanie za sb, wg mnie nie trzyma ciosu a w tej wadze ciosy waza. Znam goscia ktory trenowal kilka razy z Arkiem i mowi ze nawet na sparingach gdzie walczy czesto na 40 % to te ciosy sa przemocne a kopniecia wprost scinaja zawodnikow.Ja Arka obserwuje juz od jego 1szych walk w Fenie, 2 razy udalo sie go widziec na zywo bedac przy ringu i od samego poczatku robil wrazenie. Po walkach i treningach w Holandii to juz wgl jest maszyna do nokautowania, Schefel jak juz pisalem jest naruszony mocno, nie jest takim kozakiem w stojce jak chocby Stosic ktory mysle jako pierwszy w organizacjji mialby stosownosc znokautowania Arka. Scheffel bedzie zbity i to mysle dosyc szybko, nie wiem czy to bedzie performance of the night ale szanse sa
 
Jeśli Narkun pokonywał Mameda, tym bardziej Bartos ogarnie to po swojemu.
Pamietaj ze to nie bedzie waga w ktorej do tej pory Adrian byl widziany pod szyldem ksw, ciekawe jak te jego masowanie wplynie na niego podczas walki i jak sam to mowi ta inna kordynacja ruchowa i elastycznosc Mameda czy nie bedzie w jakis sposob lekka przeszkoda w jego game planie. Walk z Narkunem bym tutaj nie przywolywal, Narkun byl typowym polciezkim z dobrymi gabarytami i duzym zasiegiem, byl wyzszy i na tamten czas naprawde mial swietny czas a mimo to Mamed w Gliwicach potrafil usadzic Zyrafe zabraklo paliwa.. Bartos to bestia i moim zdaniem jest duze prawdopodobienstwo ze ogra Mameda zapasami i tymi dociskami czy to przy siatce czy w parterze, ale pamietajmy ze Mamed to Mamed to nie jest Padilla, Michaliszyn czy Szczepaniak i gosc niejedno w ringu widzial i potrafil rozgryzc roznego kalibru gosci..
 
Jeśli Narkun pokonywał Mameda, tym bardziej Bartos ogarnie to po swojemu.
Tyle, że Narkun - co by o nim nie mówić - to jednak kawał chłopa i ma bardzo dobre BJJ.
Też bym nie zagrał Bartosińskiego, któremu problemy sprawił Michaliszyn czy trener fitness Padilla. A malutki Parnasse przegrał z nim wyłącznie fizycznością. Oczywiście, faworytem jest (i pewnie słusznie) bo Mamed jest już stary, a w tym wieku już cardio nie poprawi, ale imo kurs na żebraka żadnego "value" nie ma.
 
No to zastanawiam się nad puszczeniem po prostu Kuberskiego przed czasem + Wrzoska przez KO w pierwszej rundzie. Ciężko mi się tu widzi inne rozwiązania i raczej jak coś ma tu nie wejść to ta pierwsza runda u Wrzoska, ale myślę, że on tak jak zapowiada pójdzie od początku do przodu, a Scheffel nie lubi presji w stójce. Wydaje się to być logicznymi rozwiązaniami :kawulpokapoka:
 
No to zastanawiam się nad puszczeniem po prostu Kuberskiego przed czasem + Wrzoska przez KO w pierwszej rundzie. Ciężko mi się tu widzi inne rozwiązania i raczej jak coś ma tu nie wejść to ta pierwsza runda u Wrzoska, ale myślę, że on tak jak zapowiada pójdzie od początku do przodu, a Scheffel nie lubi presji w stójce. Wydaje się to być logicznymi rozwiązaniami :kawulpokapoka:
U mnie wlasnie Kuberski + Wrzosek + UFC
 
Back
Top